Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 6 z 6
  • 1008 / 203 / 2
[mention]taurinnn[/mention]
No, dobrze, nie musisz wszystkiego dwa razy powtarzać. Odniosłem się do tego "nothing special", bo jak widzisz, rozplanowanie czasowe jest tak samo ważne jak tolerka. Zupełnie inny efekt będzie gdy zjesz wszystko naraz (możesz się udusić), a jeszcze inny jak będziesz sobie po kolei dorzucać opio w odpowiednich odstępach czasowych. Chociaż przez takie dorzucanie np. Ulki też ludzie umierali (ale U47 to w ogóle zabójcza substancja, a tu mówimy raczej o lekach). No cóż, nie ma ryzyka, nie ma zabawy. %-D

Co do pytania zadanego w temacie - to właśnie NIE jest odpowiedzialność.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2025 / 584 / 0
Nie mogę się powstrzymać, znowu... %-D

Strasznie wczoraj zaćpałam. Dorzucałam majkę i oksy do piątej rano. Film mi się urwał jak leżałam w wannie po piątej chyba dorzutce zolpi iv ze stazą ze szlafroka w zębach. Teraz mnie kości napierdalają. Trochę się przespałam po tym zolpi i kilku alperkach jedynkach, ale musiałam wstać rano bo mam obowiązki. Mam uczelnię. Niektórzy mówią, że nie można ćpać oporowo depresantów jak się ma uczelnię czy robotę , ale to nieprawda. Można, tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność.

A tak na serio, to definicja odpowiedzialności zmieniła mi się, jak mi parę razy życie przetyrało dupę. W tej chwili, jeśli chodzi o depresanty, to pojmuję to jako takie ich używanie, aby być "do życia", nie zawalać niczego = mieć zapasy, nie żyć w ciągłym strachu czy wystarczy (samo posiadanie zapasów daje zajebisty komfort psychiczny), niewindowanie niepotrzebnie tolerki (aczkolwiek wiadomo, jak z tym jest), nietraktowanie własnego ciała tylko jako pośrednika między substancją, a naszym mózgiem (= dbanie o nie, niedopuszczanie do zapaleń czy awitaminozy) oraz, co ważne, minimalizowanie skutków swojego nałogu dla otoczenia czyli jeżeli do odcinki, to nie na oczach całego świata, no i dobrze jak wiemy ile możemy, przez co nikt nie musi wzywać do nas karetki. Szeroko pojęte minimalizowanie skutków.

Co do miksów i ryzyka... No cóż, nie będę zaklinać rzeczywistości, że miksy depresantów nie są dla mnie ulubionymi czy że nie lubię wspomnianej wcześniej odcinki np. na fentasiu, a im większa synergia, tym lepiej (może dlatego, że oddech siadał mi zaledwie przy kilku substancjach, z czego jedną był Klonazolam); niektórzy z nas walą tu dawki zdolne spokojnie sprzątnąć dwóch, trzech Kowalskich i oczywiście nie jest to wyścig, ale z niejakim zdziwieniem zauważyłam kiedyś, że na 400-600 majki/24h z benzo da się generalnie ogarniać życie, za to jak to zauważyła kiedyś Klepsydra - przy kontakcie z ulicznymi rzeczami (tfu na obecny łódzki hel, mam na myśli starsze czasy A. czy Wrocek, no albo torowiska) człowiek staje się degeneruchem szybciej, niż może sobie to uświadomić. Przy aptecznych rzeczach ten proces postępuje bardziej niezauważalnie, przez co może bardziej podstępnie. A co do ryzyka śmierci - paradoksalnie, im bardziej człowiek chce zdechnąć im bardziej prowokuje "los", choćby fentanylem iv z midasem, rolkami i wszystkim, co wpadnie mu w ręce, tym bardziej nic go nie jest w stanie ruszyć. Co oczywiście nie oznacza, że dobrze jest zaniechać środków ostrożności i schować zdrowy rozsądek w kieszeń, czy tam jego resztki.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 6 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.