Ale jeśli chodzi o zniechęcanie do opio, to mam raczej odmienne zdanie. Sama jestem po odwyku i nie grzeję już prawie rok, więc z chęcią zniechęcam każdego, kogo się da do sięgania po opio. Sumienie chyba by mi nie dało spokoju, gdybym po tym wszystkim, co przeszłam osobiście i na co się napatrzyłam, poleciła komuś opiaty / opioidy. Generalnie, jeśli tylko mogę, staram się pomagać czy to w detoksie, czy w redukcji szkód, czy w trzymaniu abstynencji, czy po prostu zniechęcając potencjalnych użytkowników opio do wkraczania na tę zdradliwą drogę.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
19 grudnia 2018guccilui pisze: Dowartościowywanie się ilością przerobionych opiatów... :nuts: Mam nadzieję, że mówicie o młodych osobach. To nie jest nic fajnego, a mówi się, że opiatowcy to osoby z reguły inteligentne.
Coś na zasadzie: ludzie inteligentni widzą/czują więcej - przez to czują się przytłoczeni, potrzebują wyciszenia ukł. nerwowego i spokoju ducha - dlatego lubują się w depresantach, aniżeli w stymulantach na przykład. Wybór spośród depresantów pada często na opio.
To oczywiście tylko generalizowanie, ale tak czysto statystycznie jakieś ziarnko prawdy w tym raczej jest. Żeby tylko ktoś nie zrozumiał tego, jako "stymulantowcy to idioci", bo zupełnie nie o to tutaj chodzi. Z drugiej strony, jak się czyta, że starzy opiatowcy śmieją się, że ktoś jest "kinder ćpunem" bo jest wjebany "tylko" :wall: w kodeinę, powoduje to zaprzeczenie tej teorii, gdyż ta "kinderowa kodeina" potrafi wjebać po uszy i nie ma się tutaj z czego śmiać... czuć tutaj ignorancję.
Jeszcze bardziej to mnie wkurwili przyjaciele i znajomi, którzy się niechcący przećpali.
A najbardziej Ci, którzy popełnili samobójstwo. Najchętniej tobym im dojebał za to.
- Osoby, które zjarają bata i przymulają na telefonie
- Alkoholicy, którzy ciągle żulą na piwo albo pytają czy masz fajkę
- Alkoholicy przerzuceni na marihuanę i wyzywający wszystkich pijących od meneli
- Starsi w temacie, co wyzywają od ćpunów, a sami robią to samo
- Starsi w temacie, którzy ciągle wiedzą co dla ciebie będzie lepsze
- Osoby, które cię wyzywają/obgadują, a jak przypadkiem widzą że masz temat to wielcy przyjaciele, byle ściągnąć bucha z lufy
- Pseudo-palacze, którzy po lufce mówią jak to ich nie sponiewierało
- Znajomi, którzy mówią ile to nie wypili i jak mocną głowę mają, a rzygają po kilku piwach
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.