Co do libido to kiedyś był o tym temat i w dużej mierze to zależy od łba i hormonów. Np ludzie którzy oglądają porno mają hormony ok ale nie podkręcają się przy normalnych kobietach. Jeśli hormony są ok to zapewne kwestia głowy.
Co do lękow i dopaminy to ciężko powiedzieć przez dużą ilość kwestii pobocznych o których pisałem. Np wenla jest SNRi a stosuje się ją przy depresji.
sertralina to w odpowiednich dawkach też dopamina.
Jeszcze inna kwestia to uwarunkowania osobiste w których u jednego dopa da nerwicę u innego pomoże :]
Ja tam się tym nie przejmuje. Nie stosowałem SSRI. Chce podbić libido wrzucam Ginkgo biloba i aminokwasy.
Chce poprawić sobie samopoczucie sięgam po Brahmi które zwiększa ilość serotoniny, dopaminy, GABA i acetylocholiny.
Chce popracować nad dopamina sięgam po D3K2 które normalizuje poziom dopy i dorzucam Brahmi.
@ImGoingHighIn505 a dobra już widzę. Poprostu zawsze tak reaguje bo przez te lata polecało się benzo jak cukierki.
Z tym 5ht2 to właśnie chuj wie. Być może on nie chce go dotykać. Jednak zwiększenie ilości serotoniny go i tak dotknie. Jak go zantagonizuje to też go dotyka
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
A według tej strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/Inhibitor ... adrenaliny
Cytat: "Pobudzenie receptorów 5HT2A w zwojach podstawy mózgu może spowodować zahamowanie transmisji dopaminergicznej w tym obszarze, czego efektem może być
...
b) spowolnienie psychoruchowe"
I jeśli moklobemid powoduje u mnie takie coś, to czy można stawiać hipotezę, że są ssri/snri które mogą mi pomóc czy raczej hipoteze, że serotonine mam okej (no bo spie okej i jedynie to z zadowoleniem, radością jest problem, jesli mówimy o serotoninie, bo mam inne problemy, ale one nie są związane z serotoniną raczej, ewentualnie lęki).
@Stteetart a jak działa odwrotny agonista?
"Co do libido to kiedyś był o tym temat i w dużej mierze to zależy od łba i hormonów. Np ludzie którzy oglądają porno mają hormony ok ale nie podkręcają się przy normalnych kobietach. Jeśli hormony są ok to zapewne kwestia głowy."
Ok, zgodziłbym się, ale jest pewien problem - dlaczego po wódce 120 ml wszystko sie zmienia i nagle jestem w stanie odczuwać szczescie, radość, zainteresowanie światem, życiem, ludźmi, libido rośnie? Poza tym to funkcjonuje w miare normalnie, taka stagnacja, praca, brak kobiety, singiel, tylko brak tej checi do kontaktów towarzyskich, do kobiet, do radości.
@Stteetart a jeżeli sprobowalbym l-dopy i mi pomoze/nie pomoze to moge na podstawie tego wnioskować czy mam dopamine okej czy nie okej? Bo w zasadzie, to probowalem tego.
@ImGoingHighIn505 tak, o takie cos mi chodzi... lecze sie u specjalisty, ale jak to ze specjalistami, chciał mi zapisać escitalopram, lek, który według hyperreal zaburza libido prawie najmocniej (drugie miejsce) sposrod dzialajacych na serotonine nie w jakimś marginalnym stopniu. Ale wycofał sie z tej opcji.
25 marca 2022Baltimore pisze: Warto próbować z iMAO? Depresję mam wysoko funkcjonująca – zdyscyplinowanie pracuję, prowadzę pod należytą kontrolą gospodarstwo domowe etc., ale wszystko poza pracą mnie dosłownie przytłacza, nic nie sprawia przyjemności, nic nie cieszy. Pierdolę te escytalopramy i paroksetyny, potrzebuję czegoś konkretniejszego (może to element politoksykomanii, jakkolwiek z innymi niż alkohol używkami od dawna nie mam do czynienia?). Doradźcie, proszę.
Kwestie naszej aktywności trzeba sobie wyrobić. Najlepsze stymulanty nie pomogą jak nie będzie przełamania w kontaktach z innymi.
Można sztucznie i chwilowo zwiększyć ilość dopy czy noradry które Cię wypchną z domu ale kluczem będzie takie ustawienie mózgu który sam będzie czuł, że musi to zrobić
A w tym pomoże tylko i wyłącznie zwiększenie aktywności i wytworzenie "odporności" na stres związany z kontaktami z ludźmi.
Jak się spotkasz raz drugi czy piąty z dziewczynami i wyrobisz sobie naturalne mechanizmy wlte w których będziesz wiedzieć co gadać, jak ludzie Cię odbierają itd to sam będziesz szukać kontaktu.
Jednak to już broszka terapeutów. Zapewne coś siedzi od małolata i trzeba namierzyć co. A, że już najmłodszy nie jesteś to sam nie jesteś w stanie określić co tak podziałało i jak nad tym pracować.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
kofeina mi jakoś wielce nie pomaga, w sensie stymuluje, ale nasila nerwowość i chyba nazywa sie to lękami w psychiatrii. Ogólnie działałem w swoim życiu dużo, ale to było nastawione na prace, zadaniowo. A ja chce czuc radość z kontaktów z innymi ludźmi i libido, wtedy jest motywacja do rozmawiania z nimi i ich poznawania. Co do wiedziec co gadać, to bardzo dużo uczyłem sie na ten temat z płatnych poradników, także wiedzę mam, którą jedynie w okresach lepszych korzystalem z niej internetowo, ale nie było z tego funu i raczej zmuszałem sie do tego i chciałem unikać. Traktowalem to jako konieczność. Ludzie mnie dobrze odbierają, zaczepiają na siłowni, chcą porozmawiać. Tylko dlaczego alkohol aż tak działa na plus i czuje sie po 120 ml wódki zdrowo, normalnie.
Przełamałem sie pare razy i spotkałem, nie było źle, ale czułem spore obawy, lęki w tym co powiedzieć, co zrobić, zamiast działać, cieszyc sie i być bardziej wyluzowanym.
Wiele osób stosuje z SSRI.
Na początek dostałem wenlafaksyne w dawce 75mg. Brałem 2 miesiące, ale lek się nie sprawdził, lęki co prawda zniknęły, ale razem z nimi wszystkie inne emocje. Najgorsze, że wszystko stało się zupełnie obojętne, nie miałem motywacji do robienia czegokolwiek i nic nie sprawiało mi przyjemności. Lekarz kazał odstawić wenle i dał bupropion w dawce 150mg. Na początku byłem delikatnie pobudzony, więc wydawało mi się, że się poprawi, ale pobudzenie się skończyło, efektów pozytywnych chyba brak, całe szczęście negatywnych też, a wenla, pomimo tego, że nie biorę jej 3 tygodnie (schodziłem stopniowo, w końcowym etapie około tydzień 12.5mg co 2 dni), daje jeszcze znać o swoim istnieniu.
Skoro wenlafaksyna zadziałała w taki sposób, to domyślam się, że inne snri oraz ssri zadziałają podobnie, więc powinienem raczej unikać wszystkiego, co zwiększy serotoninę, włącznie z suplami np. 5-HTP.
Chciałbym znaleźć coś, co może mi pomóc, ale nie da jednocześnie zespołu odstawiennego, gdy nie zadziała. Może suplementy typu Ashwagandha i L-teanina? Medytacja? Myślałem też o microdosingu grzybków albo LSD, ale jedni twierdzą, że działa, a inni, że efekty są porównywalne z placebo. Mam też jakieś dziwne, wewnętrzne pragnienie jakby resetu, niektórzy coś podobnego opisywali w trip raportach po DMT.
Jakieś pomysły?
Niebawem idę też do lekarza, więc jeśli coś będzie wymagało recepty, to pewnie ja dostanę.
@Mefistofeles1945 stary luz, nie strasz go wielce uzależniającą pregabaliną bo żeby się od niej uzależnić to naprawdę trzeba chcieć :). popieram to, co piszesz o wszelakim microdosingu, nie myśleć nawet o tym, bo to idiotyczny pomysł.
jeśli chodzi o zostawianie wszystkiego na ostatnią chwilę to często nie da się ot tak po prostu przestać, może być to objaw (i często jest) zaburzen psychicznych.
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai
w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.