Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2646 • Strona 200 z 265
  • 951 / 162 / 0
U mnie wenlafaksyna była bardzo pomocna na fobię społeczną, nie na wszystkich działa ale myślę że warto spróbować większej dawki, 150 mg to raczej standard, i dać jej też trochę czasu. W razie czego możesz zasugerować babce duloksetynę, podobny lek, też mi pomógł na lęki i fobię, nawet bardziej niż wenlafaksyna.
  • 60 / 8 / 0
Potrzebuję asap leku na mocne lęki zamiast pregabaliny, co polecacie? Żeby wprowadzić na stałe, więc benzo odpada.
rzeczy dzieją się tylko w twojej głowie
  • 4603 / 2177 / 1
Idź do lekarza. Lęki się diagnozuje (ich przyczynę), a następnie się leczy. Sama farmakoterapia to może być za mało.
  • 60 / 8 / 0
Wiem, chciałam po prostu spytać, co polecają inni, bo jutro idę do psychiatry i mogłabym mu coś podsunąć.
rzeczy dzieją się tylko w twojej głowie
  • 951 / 162 / 0
Taa, leki się leczy, ich przyczynę, najlepiej wieloletnią psychoterapią na którą mało kto ma czas i pieniądze. Ja nie mam obu dlatego biorę leki i niektóre mi pomogły/pomagają, teraz to fluwoksamina, wcześniej duloksetyna i wenlafaksyna, także paroksetyna.
  • 61 / 4 / 0
Hej. Jestem obecnie wenlafaksynie w dawce 150mg, mirtazapinie w dawce 15mg. buspironie 20mg i pregabalinie 300mg. wenlafaksyna po 3mies brania nie pomogla w zadnym stopniu wiec mysle czy powinienem zwiekszyc jej dawke i przy okazji mirty bo te leki się synergizują
czy odstawic wenle i szukac jakiegos innego snri/ssri/ndri/ czegokolwiek. czy ten mix ma jakis sens? pytam tutaj bo psychiatre mam dopiero za pare tyg a jestem w fatalnym stanie psychicznym. najbardziej przeszkadza mi anhedonia i lęki przed wychodzeniem do ludzi.
przepraszam za tak zle napisany post ale jestem strasznie spiacy i zmeczony. psychoterapie zaczynam niestety dopiero za miesiac
  • 16 / 2 / 0
Po jakim czasie selegilina u was zaskoczyła? Biorę drugi tydzień i zastanawiam się czy dać mu czas.
  • 3 / 1 / 0
Witam Wszystkich :),

potrzebne wsparcie w wyeliminowaniu pewnego elementu fobii społecznej typu wystąpienia publiczne, spotkanie na wysokim szczeblu lub jakieś inne odpowiedzialne tematy i mała pewność siebie z tym związana. Blokada w tych sytuacjach, wysokie ciśnienie plus mega czerwienienie na twarzy / szyi dają się w kość + potęgują negatywne myślenie.

Lekarz doradził escitalopram 5 mg z racji tego, że w innych obszarach życia zero problemów poza stresująca pracą i chorym perfekcjonizmem. Ogólnie mam mieszane odczucia co do ssri nawet mogę powiedzieć, że się ich boje być może są jakieś sposoby by je stosować + jakieś osłonowe suple w trakcie i długi okres odstawienia by po kuracji nie było gorzej niż przed - to moja największa obawa :cojest: . Myślałem by spróbować na 2-3 lata i odstawić schodząc 10% dawki co miesiąc + sport, dieta, medytacja itp.

Btw. oczywiście dla lekarza ssri to lajcik jak drażetki - nie ma się czego bać...

Chyba, że lepiej spróbować co innego naturalnego. Do tej pory w większości pomaga propranolol ale w dawce 120 mg. Z supli ashwaganda k-44 1,5g na wieczór , olejek cbd (po tym nieprzyjemne doznania w przypadku dużego stresu - mała derealizacja - nie wiem jak to możliwe wszyscy zachwalają na prawo i lewo) nie podziałały jak trzeba oraz inne mniej lub bardziej znane środki bądź witaminy.

Będe wdzięczny za opinie - to forum to kopalnia wiedzy nazwijmy to praktycznej

Przeniesiono do "Doradźcie proszę antydepresant" - {owerfull}
  • 951 / 162 / 0
Na tego rodzaju objawy lękowe jak opisujesz ma ponoć pomagać beta bloker propranolol, tak twierdził mój dr i sporo takich opinii widziałem. To może być warte spróbowania zanim sięgnie się po leki psychotropowe. U mnie akurat się to nie sprawdziło, ale też moje zaburzenia są znacznie szersze niż tylko fobia społeczna niestety, trochę lekooporne też. Zawsze możesz spróbować, a nuż będziesz miał szczęście i obejdzie się bez grubszych leków.
  • 3 / 1 / 0
Dzięki za odpowiedź. Co do propranololu znam i używam. Natomiast tak jak pisałem u mnie sprawdza się dopiero konkretna dawka czyli 40 mg co godzinę (3h przed jakimś wydarzeniem) co daje 120mg - więcej nie chce ładować, a zdarza się, ze nie dziala zawsze na 100 %. Zazdroszczę ludziom, którym wystarcza 10/20mg. O tyle dobrze, ze nie mam żadnych skutków ubocznych zamulenia itp.

Nie ukrywam unikam SSRI jak ognia ale czasem pojawia się myśl czy by nie spróbować i zobaczyć ale boje się, żebym nie wyszedł na tym gorzej niż przed. W necie można znaleźć mnóstwo pozytywów ale i ciemna stronę tych leków - o psychiatrach nie wspomnę - temat skutków ubocznych oraz ewentualnego końca terapii unikają bądź dają wymijające odpowiedzi.

Myślałem o dziurawcu ale aura nie sprzyja - może coś innego naturalnego sprawdzonego?
ODPOWIEDZ
Posty: 2646 • Strona 200 z 265
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.