Wydaje mi się, że słabo działa jeśli chodzi o moją nerwicę, lęki przed ludzmi i OCD.
W pracy mi to dokuczało, przez co się trochę rozćpałem..
10 stycznia mam pierwszą konsultację prywatnie z polecenia dziewczyny kuzyna, która jest psycholożką, podobno jeden z lepszych psychiatrów i psychoterapeutów w mieście, w necie widziałem bardzo dużo pozytywnych opinii, zobaczymy.
TLPD się boję, na pierwszy raz mi proponowano klomipraminę.. no wydaje mi się, że trochę za grubo jako lek pierwszego rzutu.
sertralinę stosowałem kiedyś w dawcę 200mg, niespełna miesiąc jakoś, więc wydaje mi się, że nie zdążyła się rozkręcić, osobiście mnie ona zamulała, ale może to był efekt przejściowy, stosowałem ją razem z pregabaliną, byłem chyba miesiąc albo 2 po detoxie od opio baklo i bdz i dostałem ostrego ataku paniki, więc do S'ki się trochę zraziłem.
Myślałem nad fluwoksaminą.
Moje diagnozy do fobia społeczna, lęk uogólniony, nerwica, i OCD.
Sam już nie wiem, czy te SSRI całkowice niwelują nerwicę i można spokojnie żyć,
większość ludzi mówi, że trafić w odpowiedni to loteria,
też mi zależy, żeby nie wypierdalał prolaktyny i się po nim nie tyło.
Zwracam się z prośbą do doświadczonych kolegów o jakieś propozycje specyfików.
Więc wydaje mi się że mam w pewnym stopniu rozwalone receptory, bardzo rzadko odczuwam radość, zwykle ogarniają mnie rozkminy po co żyje, odczuwam niechęć do rozmów z obcymi ludźmi (co dziwne tylko w realu), a zmuszony do tego albo pierdole głupoty, albo odczuwam spory stres i wydaje mi się że wszyscy wtedy biorą mnie za dziwaka. Natomiast czasem mi odpierdala i jestem duszą towarzystwa i wtedy nawet zajebiście mi wychodzi bajerowanie lasek ;P niestety takie coś mam bardzo rzadko.
Dodatkowo w maju/czerwcu miałem taki epizod, że przez prawie 2 tygodnie nie spałem/bądź spałem 0,5-2h dziennie, próbowałem wtedy różnych ziółek z apteki ale z marnym skutkiem, pamiętam, że wtedy kilka razy ocknąłem się dopiero po kilku min na podłodze (chyba zemdlałem). Pod koniec byłem już tak wycieńczony, że myślałem nawet nad skróceniem tego żywota.
Oprócz tego jestem strasznie drażliwy, w domu praktycznie codziennie chodzę wkurwiony, a ostatnio praktycznie ciągle leżę i oglądam YT/Netflix, nie potrafię zrobić nic produktywnego bez przymusu.
Do lekarza wolałbym na razie nie iść, znalazłem info o 5htp, wg was coś to da czy znacie coś lepszego?
Zaznaczę że moje doświadczenia z wszelkimi SSRI są zerowe.
Szacun dla każdego kto przeczytał w całości ;P
Uważałem siebie raczej za dość dobrze ustawioną psychicznie osobe ale jak widać to się zmieniło.
Pytanie, czy te leki działają skutecznie i da się po takiej terapii odmienić swoje życie pozytywnie ?
Nie byłem jeszcze u żadnego lekarza, chciałbym się najpierw dowiedzieć jak to wszystko funkcjonuje.
Jak se zaplanuje coś zrobić np. chodzenie na basen, założenie tindera to po jakimś czasie się rozpływa i nie realizuje tego. Łeb mi pęka od tego bo chce coś zacząć robić ale nie moge.
Z góry dzięki dla dobrych ludzi którzy mi pomogą.
01 stycznia 20207dni pisze: samotność, zamknięcie w sobie, niepewność siebie, brak motywacji do działania, słaba rozmowa - istnieje jakiś środek na coś z tych dolegliwośći ?
Uważałem siebie raczej za dość dobrze ustawioną psychicznie osobe ale jak widać to się zmieniło.
Pytanie, czy te leki działają skutecznie i da się po takiej terapii odmienić swoje życie pozytywnie ?
Nie byłem jeszcze u żadnego lekarza, chciałbym się najpierw dowiedzieć jak to wszystko funkcjonuje.
Jak se zaplanuje coś zrobić np. chodzenie na basen, założenie tindera to po jakimś czasie się rozpływa i nie realizuje tego. Łeb mi pęka od tego bo chce coś zacząć robić ale nie moge.
Z góry dzięki dla dobrych ludzi którzy mi pomogą.
Jak masz w perspektywie, że pójdziesz sobie powiedzmy w weekend do klubu ze znajomymi i może poznasz kogoś ciekawego/drugą połówkę, czy po prostu dobrze się pobawisz to odrazu jest motywacja do tego, żeby dbać o siebie i ogólnie wstać z łóżka czy iść do pracy
Samotność powoduje właśnie taki życiowy rozpierdol, gdzie w pewnym momencie się zastanawiasz po co to wszystko jak i tak nie ma się nawet do kogo odezwać. Przykre
29 grudnia 2019OdwiertKorzenny pisze: Od lutego stosuję paroksetynę w dawce 60mg, rano.
Wydaje mi się, że słabo działa jeśli chodzi o moją nerwicę, lęki przed ludzmi i OCD.
W pracy mi to dokuczało, przez co się trochę rozćpałem..
10 stycznia mam pierwszą konsultację prywatnie z polecenia dziewczyny kuzyna, która jest psycholożką, podobno jeden z lepszych psychiatrów i psychoterapeutów w mieście, w necie widziałem bardzo dużo pozytywnych opinii, zobaczymy.
TLPD się boję, na pierwszy raz mi proponowano klomipraminę.. no wydaje mi się, że trochę za grubo jako lek pierwszego rzutu.
sertralinę stosowałem kiedyś w dawcę 200mg, niespełna miesiąc jakoś, więc wydaje mi się, że nie zdążyła się rozkręcić, osobiście mnie ona zamulała, ale może to był efekt przejściowy, stosowałem ją razem z pregabaliną, byłem chyba miesiąc albo 2 po detoxie od opio baklo i bdz i dostałem ostrego ataku paniki, więc do S'ki się trochę zraziłem.
Myślałem nad fluwoksaminą.
Moje diagnozy do fobia społeczna, lęk uogólniony, nerwica, i OCD.
Sam już nie wiem, czy te SSRI całkowice niwelują nerwicę i można spokojnie żyć,
większość ludzi mówi, że trafić w odpowiedni to loteria,
też mi zależy, żeby nie wypierdalał prolaktyny i się po nim nie tyło.
najbardziej dokucza mi OCD, te pojebane myśli z tym związane i trochę fobia społeczna (ale to bardziej związane właśnie z tymi pojebanymi myślami)
Ogólnie mam stwierdzoną depresja, zaburzenia osobowości-border, zaburzenia lękowe (miałem jeden dość konkretny napad paniki, gdzie musieli eRkę wzywać.
@misspill coś doradzisz ?
Próbowałeś?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.