Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2646 • Strona 161 z 265
  • 2187 / 357 / 0
Od lutego stosuję paroksetynę w dawce 60mg, rano.
Wydaje mi się, że słabo działa jeśli chodzi o moją nerwicę, lęki przed ludzmi i OCD.
W pracy mi to dokuczało, przez co się trochę rozćpałem..
10 stycznia mam pierwszą konsultację prywatnie z polecenia dziewczyny kuzyna, która jest psycholożką, podobno jeden z lepszych psychiatrów i psychoterapeutów w mieście, w necie widziałem bardzo dużo pozytywnych opinii, zobaczymy.

TLPD się boję, na pierwszy raz mi proponowano klomipraminę.. no wydaje mi się, że trochę za grubo jako lek pierwszego rzutu.
sertralinę stosowałem kiedyś w dawcę 200mg, niespełna miesiąc jakoś, więc wydaje mi się, że nie zdążyła się rozkręcić, osobiście mnie ona zamulała, ale może to był efekt przejściowy, stosowałem ją razem z pregabaliną, byłem chyba miesiąc albo 2 po detoxie od opio baklo i bdz i dostałem ostrego ataku paniki, więc do S'ki się trochę zraziłem.

Myślałem nad fluwoksaminą.

Moje diagnozy do fobia społeczna, lęk uogólniony, nerwica, i OCD.


Sam już nie wiem, czy te SSRI całkowice niwelują nerwicę i można spokojnie żyć,
większość ludzi mówi, że trafić w odpowiedni to loteria,
też mi zależy, żeby nie wypierdalał prolaktyny i się po nim nie tyło.
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 1 / / 0
Witam jestem tutaj "nowy", do tej pory tylko czytałem, ale pora wyjść z cienia ;P
Zwracam się z prośbą do doświadczonych kolegów o jakieś propozycje specyfików.

Więc wydaje mi się że mam w pewnym stopniu rozwalone receptory, bardzo rzadko odczuwam radość, zwykle ogarniają mnie rozkminy po co żyje, odczuwam niechęć do rozmów z obcymi ludźmi (co dziwne tylko w realu), a zmuszony do tego albo pierdole głupoty, albo odczuwam spory stres i wydaje mi się że wszyscy wtedy biorą mnie za dziwaka. Natomiast czasem mi odpierdala i jestem duszą towarzystwa i wtedy nawet zajebiście mi wychodzi bajerowanie lasek ;P niestety takie coś mam bardzo rzadko.

Dodatkowo w maju/czerwcu miałem taki epizod, że przez prawie 2 tygodnie nie spałem/bądź spałem 0,5-2h dziennie, próbowałem wtedy różnych ziółek z apteki ale z marnym skutkiem, pamiętam, że wtedy kilka razy ocknąłem się dopiero po kilku min na podłodze (chyba zemdlałem). Pod koniec byłem już tak wycieńczony, że myślałem nawet nad skróceniem tego żywota.

Oprócz tego jestem strasznie drażliwy, w domu praktycznie codziennie chodzę wkurwiony, a ostatnio praktycznie ciągle leżę i oglądam YT/Netflix, nie potrafię zrobić nic produktywnego bez przymusu.

Do lekarza wolałbym na razie nie iść, znalazłem info o 5htp, wg was coś to da czy znacie coś lepszego?
Zaznaczę że moje doświadczenia z wszelkimi SSRI są zerowe.

Szacun dla każdego kto przeczytał w całości ;P
  • 350 / 78 / 0
samotność, zamknięcie w sobie, niepewność siebie, brak motywacji do działania, słaba rozmowa - istnieje jakiś środek na coś z tych dolegliwośći ?
Uważałem siebie raczej za dość dobrze ustawioną psychicznie osobe ale jak widać to się zmieniło.
Pytanie, czy te leki działają skutecznie i da się po takiej terapii odmienić swoje życie pozytywnie ?
Nie byłem jeszcze u żadnego lekarza, chciałbym się najpierw dowiedzieć jak to wszystko funkcjonuje.
Jak se zaplanuje coś zrobić np. chodzenie na basen, założenie tindera to po jakimś czasie się rozpływa i nie realizuje tego. Łeb mi pęka od tego bo chce coś zacząć robić ale nie moge.
Z góry dzięki dla dobrych ludzi którzy mi pomogą.
  • 959 / 134 / 0
01 stycznia 20207dni pisze:
samotność, zamknięcie w sobie, niepewność siebie, brak motywacji do działania, słaba rozmowa - istnieje jakiś środek na coś z tych dolegliwośći ?
Uważałem siebie raczej za dość dobrze ustawioną psychicznie osobe ale jak widać to się zmieniło.
Pytanie, czy te leki działają skutecznie i da się po takiej terapii odmienić swoje życie pozytywnie ?
Nie byłem jeszcze u żadnego lekarza, chciałbym się najpierw dowiedzieć jak to wszystko funkcjonuje.
Jak se zaplanuje coś zrobić np. chodzenie na basen, założenie tindera to po jakimś czasie się rozpływa i nie realizuje tego. Łeb mi pęka od tego bo chce coś zacząć robić ale nie moge.
Z góry dzięki dla dobrych ludzi którzy mi pomogą.
Radzilbym nie faszerować się lekami, tylko isc na psychoterapię. Jeśli samotność jest Twoim problemem, ustal z psychoterapeutą jakiś plan jak krok po kroku zdobyć znajomych i mieć dla kogo żyć. Samemu ciężko jest się podnieść

Jak masz w perspektywie, że pójdziesz sobie powiedzmy w weekend do klubu ze znajomymi i może poznasz kogoś ciekawego/drugą połówkę, czy po prostu dobrze się pobawisz to odrazu jest motywacja do tego, żeby dbać o siebie i ogólnie wstać z łóżka czy iść do pracy

Samotność powoduje właśnie taki życiowy rozpierdol, gdzie w pewnym momencie się zastanawiasz po co to wszystko jak i tak nie ma się nawet do kogo odezwać. Przykre
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2187 / 357 / 0
29 grudnia 2019OdwiertKorzenny pisze:
Od lutego stosuję paroksetynę w dawce 60mg, rano.
Wydaje mi się, że słabo działa jeśli chodzi o moją nerwicę, lęki przed ludzmi i OCD.
W pracy mi to dokuczało, przez co się trochę rozćpałem..
10 stycznia mam pierwszą konsultację prywatnie z polecenia dziewczyny kuzyna, która jest psycholożką, podobno jeden z lepszych psychiatrów i psychoterapeutów w mieście, w necie widziałem bardzo dużo pozytywnych opinii, zobaczymy.

TLPD się boję, na pierwszy raz mi proponowano klomipraminę.. no wydaje mi się, że trochę za grubo jako lek pierwszego rzutu.
sertralinę stosowałem kiedyś w dawcę 200mg, niespełna miesiąc jakoś, więc wydaje mi się, że nie zdążyła się rozkręcić, osobiście mnie ona zamulała, ale może to był efekt przejściowy, stosowałem ją razem z pregabaliną, byłem chyba miesiąc albo 2 po detoxie od opio baklo i bdz i dostałem ostrego ataku paniki, więc do S'ki się trochę zraziłem.

Myślałem nad fluwoksaminą.

Moje diagnozy do fobia społeczna, lęk uogólniony, nerwica, i OCD.


Sam już nie wiem, czy te SSRI całkowice niwelują nerwicę i można spokojnie żyć,
większość ludzi mówi, że trafić w odpowiedni to loteria,
też mi zależy, żeby nie wypierdalał prolaktyny i się po nim nie tyło.
Myślałem o fluwoksaminie,
najbardziej dokucza mi OCD, te pojebane myśli z tym związane i trochę fobia społeczna (ale to bardziej związane właśnie z tymi pojebanymi myślami)
Ogólnie mam stwierdzoną depresja, zaburzenia osobowości-border, zaburzenia lękowe (miałem jeden dość konkretny napad paniki, gdzie musieli eRkę wzywać.

@misspill coś doradzisz ?
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 134 / 3 / 0
Co doradzicie na nerwobole? Dokładniej ból z lewej strony pod zebrami., pulsujacy. Jestem po badaniu kolonoskopii i wcześniej jakichś innych badaniach, lekarz podejrzewa że może to być jelito nadwrazliwe. Biorę esci 10mg od miesiąca, Teraz przeszedłem na 15mg ale nie pomaga. Do tego problem z wyproznianiem, wyluzowaniem się, mimowolnie skurcze pod jądrami, często jakby napięty odbyt. Chory temat ale juz nie ogarniam tego, przez to mam też źle samopoczucie. A lekarze nie potrafią dobrze pomoc. Ubiegam pytanie o psychoterapię, jest w planach ale narazie tylko w planach. Potrzebuję na ten moment czegoś co pomoże szybciej
  • 446 / 93 / 0
Podobne dolegliwości przestały u mnie występować po pregabalinie.
Próbowałeś?
  • 134 / 3 / 0
Brałem prege 75-0-75 bo więcej lekarz mi nie pozwolił. Ale jakiegoś wow nie było
  • 550 / 137 / 0
Po niedzieli wybieram się do psychiatry i potrzebuję Waszej wiedzy praktycznej. Próbowałem na lęki i napady paniki escitalopram i obecnie jeszcze próbuje sertraline już w max dawce 200 mg od połowy stycznia. Nie czuję tego wyprania z emocji, wyjebania na aspekty lękowe i zapewne muszę szukać nowego leku. Co Wasza wiedza praktyczna podpowiada w wyborze następnego leku na lęki, spięcie i drżenie ? Sertra w dawce 150 mg od 2020r, i od 15 stycznia 200 mg do teraz bez efektu, wątpię żeby do poniedziałku magicznie zaskoczyła. (wcześniej miesiąc na 50 i 100 mg). Co doradzacie ?
  • 32 / 4 / 0
Witam, czy stabilizatory nastroju działaja też na na zasadzie ze eliminuja huśtawke że raz mam dobry nastrój wygłupiam się z dziećmi, a drugiego chodze bez wyraźe przyczyny wkurwiony i nie mam ochoty patrzeć na nikogo i najchetniej odizolował bym się gdzieś w latarni morskiej z dala od wszystkich mimo ze nie potrafie wskazać problemy, nic mnie nie trapi? Może możecie coś poledzić byle nie za cieżkiego bo musze dbać o rodzinę i zeby komponowało się z pregabalina i propranololem. Dziękuję.
Świnia :świnia:
ODPOWIEDZ
Posty: 2646 • Strona 161 z 265
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.