Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 65 • Strona 6 z 7
  • 51 / 4 / 0
Dobrze, że tylko grzywna aczkolwiek szkoda kasy - wiadomo.
Czy skoro skoro skończyło się grzywną (czyli wyrok) - dlaczego sąd w sumie tak nieznacznej ilości nie umorzył? Ciekawe jakie jest/ będzie uzasadnienie wyroku. Nie przyznałeś się czasem do winy i nie poszedłeś na dobrowolkę?
Uwaga! Użytkownik ukemi jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 57 / 10 / 0
07 maja 2020jezus_chytrus pisze:
07 maja 2020Buuszek pisze:
0.97g "netto" wliczając w to łodygi :liść:
Ciekawe, czy zdarzają się sytuacje, kiedy ważący dociska lekko palcem wagę celem podbicia wyniku.
a niech dociskają przecież i tak to idzie do labolatorium

1800 za niecały gram to chyba sprawa z przed paru lat dawno nie słyszłąem o takich wysokich karach za okruchy
  • 429 / 64 / 0
Dokładnie 2 lata temu... Wgl sprawa odbyla się zacznie, jedynie dostawałem listy z prokuratury i sądu
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 51 / 4 / 0
Musiałeś coś bardzo źle zrobić (popełnić spory błąd na komendzie), skoro Sąd nie umorzył postępowania o 1 gram :liść: , tylko wysyła pisma i wyznacza rozprawę.

Z powodu tego błędu, zapłacisz dużo więcej - koszty postępowania (sporo) plus np. jakaś nawiązka na Monar typu 2000 zł.

Nie wiem co żeś zrobił. Być może mają podejrzenia o handel, albo kogoś sprzedałeś, na pewno jest jakaś komplikacja i skoro masz sprawę w sądzie za 1 g to zasłaniaj się niską szkodliwością i idź z adwokatem. Nie zrób z siebie idioty w sądzie, jak być może zrobiłeś na psiarni.
Uwaga! Użytkownik ukemi jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 429 / 64 / 0
08 maja 2020ukemi pisze:
Musiałeś coś bardzo źle zrobić (popełnić spory błąd na komendzie), skoro Sąd nie umorzył postępowania o 1 gram :liść: , tylko wysyła pisma i wyznacza rozprawę.

Z powodu tego błędu, zapłacisz dużo więcej - koszty postępowania (sporo) plus np. jakaś nawiązka na Monar typu 2000 zł.

Nie wiem co żeś zrobił. Być może mają podejrzenia o handel, albo kogoś sprzedałeś, na pewno jest jakaś komplikacja i skoro masz sprawę w sądzie za 1 g to zasłaniaj się niską szkodliwością i idź z adwokatem. Nie zrób z siebie idioty w sądzie, jak być może zrobiłeś na psiarni.
Nakłonili mnie na samo ukaranie, ostro zajebany byłem w sumie nwm czy w takim stanie wgl mogli mnie przesłuchiwać. Wezwania żadnego nie dostałem były sprawy zaoczne, tym że kogoś sprzedałem to nieźle mnie uraziłeś...
Jak się jeszcze jakiś "znafca" będzie prul to się wkurwie i napisze do kogoś z pl żeby mi wysłali te dokumenty które dostawałem...

W sumie zapłaciłem 1800 możliwe że w tym były koszty postępowania.

W sumie do tego wyglądało to tak że jak mnie jebli to stałem razem z kolezka w dość podejrzanym miejscu...
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2249 / 577 / 0
Po pierwsze starać się być tak kulturalnym jak tylko możemy ( mówię tu jeśli jesteśmy jako świadek bo tylko w takim charakterze ja bywałem ) I Co najważniejsze nie opowiadać im tam historii życia - prawdziwej czy zmyślonej to nie ma znaczenia . Pies ma kartkę z pytaniami sformuowanymi specjalnie dla Ciebie więc po przywitaniu się siedź cicho i odpowiadaj tylko wi wyłączne na zadane pytania bądź nie odpowiadaj mówiąc że nie wiesz nie pamiętasz. Najważniejsze żeby się nie rozpruć bo oni mogą z takich wywodów wiele wywnioskować i jeszcze sobie problemów narobisz a jeśli skupisz sie tylko na odpowiedzi na pytania wszystko pójdzie szybko i gładko bez spiny ;)

EDIT : I Żadnych dragów oczywiscie ze sobą nie brać chcę przypomnieć że na komisariatach poza psami są też prawdziwe psy ;)
  • 9 / 2 / 0
U mnie z psami było to tak, że sami zaproponowali, żeby zmyślać historie bo to lepiej niż odmówić zeznań ;-D i faktycznie zadowoleni zapisali bzdury, które wymyśliłem na ich prośbę. Nie miały ona nic wspólnego z rzeczywistością , nikt nie ucierpiał a ja uszedłem jakoby za wspaniale współpracującego obywatela ( buahah ) Najlepiej jak już robi się coś , przez co można mieć problemy z prawem to proponuje mieć przygotowaną w zanadrzu przez lata historyjkę . Odradzam myślenie "magiczne/życzeniowe ", że mnie nigdy to nie spotka . Liczę się z tym, że nie zna się dnia i godziny i jeżeli od tego ma zależeć odsiadka albo spora kara finansowa, to jednak znikomym kosztem wydaje się trochę myślenia i przygotowanie na ewentualność ...kontaktu z milicją . ? Prawda? :liść: :bongo: :korposzczur:
  • 7 / / 0
Siemka.
Jutro mam przesłuchanie w charakterze oskarżonego, złapali mnie z 1 gramem wymieszanym z tytoniem. Podpisałem na komendzie protokoły przeszukania chaty, mnie i znalezienia suszu.
W sumie to nie byłem nigdy karany ani nawet spisany 🙈
Myślicie, że mogą mnie zakręcić na coś bardziej niż historie którą im opowiedziałem, czyli że wcześniej jakiś typ w czarnej bluzie podszedł i zaproponował „coś po czym będę się bardziej śmiał? Miałem przy sobie tackę i młynek, posiadanie tacki zapisali ale nie wiem jak z młynkiem.
Mam powiedzieć tak jak było i prosić o umorzenie czy jakoś inaczej się zachować?
Czego NA PEWNO nie robić?
  • 4 / / 0
15 września 2020Marcin2063 pisze:
Mam powiedzieć tak jak było i prosić o umorzenie czy jakoś inaczej się zachować?
O nic nie proś, powiedz że odmawiasz składania zeznań i elo.
  • 127 / 17 / 0
Mam kilka pytań
-- Jak psy wjeżdzają mi na chatę to w jaki sposób mam powiadomić osobiście adowkata ? Jak psy wjeźdzały mi na chate to pierwsze co robili to zajebali mi telefony i laptopa. Nie mogłem nigdzie dzwonić dopiero mamuska jak sie dowiedziala podeslala papuge ? Czy moge np. znaleźć sobie adwokata któremy zapłace z góry ,żeby ewentualnie w razie przypalu mnie bronil ?

-- W jakim charakterze jestem poddawany przez policje w sytuacji kiedy nie jestem jeszcze oskarżony a powineli mojego dilera i maja podejrzenia ,że kupowałem od niego ? Bo tutaj mi sie pierdoli zazwyczaj i nie moge tego rozkminić. Wiem ,że mam prawo odmówić zawsze zeznań jeśli może mi grozić odpowiedzialność karna... ale raz znalazłem się w takiej sytuacji tj. powineli kolege ktory mi sprzedawal narko i mieli zapisy moich rozmow. Ja konsekwentnie odmawialem z nimi rozmowy a oni straszyli mnie ,ze bede mial zarzuty za utrudnianie sledztwa. Skonczylo sie tak ,ze mnie wypuscili na czysto po 48 godzinach

-- Czy jesli bede mial przypal to moge pogrążyć kogoś kto mnie kilka lat temu sprzedał perfidnie na policji ? Oczywiscie wiem ,ze moge pojsc na wspolprace i powiedziec ,ze kupilem to od tego frajera ale czy nie moge za to dostac jakis zarzutow ? Chyba nie... bo jako podejrzany moge klamac ale tego do konca nie wiem.
Uważaj jak tańczysz :liść:
ODPOWIEDZ
Posty: 65 • Strona 6 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.