W swoich dotychczasowych postach nikogo nie oceniałem i nie zaczepiałem ad personam. Pisałem o zjawisku onanizmu, a że kogoś pośrednio może to dotnąć, cóż.
To ty nasadziłeś się na mnie jak jakiś Azorek na listonosza jadącego na rowerze. Piszesz "nie oceniaj ludzi przez swój pryzmat i zdanie na dany temat", a sam oceniasz i przezywasz kobiety z których postawami się nie zgadzasz, nazywając je chamsko "kłakami".
Nie będę już tutaj więcej pisać, bo wszystko co miałem do napisania w temacie, już napisałem. Teraz, wyjątkowo ostatni raz odpowiadam na twoje zaczepki. Nie interesuje mnie twoje zdanie na mój temat i za jakiego zdobywce mnie uważasz. To na czym mi zależało, zdobyłem. A tobie dam tylko jedną radę. Naucz się szanować kobiety kolego, to może kiedyś wreszcie poruchasz :) Do tego czasu trzymaj się mocno :D

haha wezcie sobie zwalcie, ulzy wam, co wy się tak "miziacie"?

ja też jestem zdania że lepszy stosunek seksowy niz ubijanie, ale stosunek z czyms co ma ręce i nogi, dosłownie i w przenośni!

@chujkurwa
Edgując (fapając bez orgazmu) też sobie obniżasz poziom dopaminy.
Najlepiej świadomie z tego zrezygnować. Podjąć decyzję, że porno i duszenie gąsiora nie są Ci już potrzebne.

@TakPatrze , a po czym wnioskujesz że nigdy nie ruchałem? :D oj chłopczyku.. Uważasz się tutaj za łysego z brazzers i nie wiadomo kogo co wychodził z domu i już miał ruchanko przed domem :D jebać kłaka w klubie pijanego czy tam zaćpanego to nie żadna sztuka :) No ale tak jak mówiłem no każdy rucha co tam chce :D Inni wolą brudne kłaki, bo tak jest najłatwiej i najprościej, a inni jednak tam się trochę poszanują i utrzymają swoje potrzeby w rozporku no ale ja to ja, a ty to ty :) Powodzenia w dalszych podbojach :D tylko się żadnej choroby wenerycznej nie nabaw :D

Z moich doświadczeń wynika że dają takie same wrażenia, ja nawet po masturbacji z porno miałem lepsze wrażenia niż z realną panną, ale być może miało na to wpływ że pierwszy raz zaruchałem jak już jadłem neuroleptyki, a one zrobiły ze mnie trochę aseksa.

Niestety ale jeśli chodzi o sam seks bez uczuć to masturbacja z porno jest dużo lepsza niestety.
Kto mówi inaczej nigdy nie ruchał darmowej lampucery. Zresztą u dziwki pewnie jest podobnie.

Najgorzej mam z robieniem przerw w weekendy, jutro do pracy idę i już nie będzie ciśnienia, bo mam zajęcie. Jak myślicie, czy jest duża różnica pomiędzy oglądaniem podczas filmów porno, a zwykłymi zdjęciami? (bez zdjęć stosunku. Może np. zdjęcia własnej dziewczyny) Chyba różnica bodźców też wpływa na parcie i osłabiając bodźce powinniśmy także mieć mniejsze psychiczne wyskoki?

Jak mieszkałem stale z dziewczyną to jako długodystansowiec robiłem "to" po 30 minut i po dłuższym czasie już nie miałem tak parcia na pare stosunków dziennie. W sumie to potem 1 dziennie to za dużo i optymalną częstotliwością było dla mnie raz na 4-7 dni. Dochodziło też do tego, że "umierałem" po stosunku i z bycia bardzo aktywną osobą, chwile po byłem wrakiem i fajtłapą co mocno odczuwałem. Jeżeli w nocy to zrobiłem to ciężko było wstać rano, a jeżeli rano to przez pare godzin pewność siebie w dół. Nofap na pewno na mnie działa i ciekawi mnie jakby moje życie wyglądało, gdyby udało mi się to utrzymać. Po 5 dniu już potrafię ćwiczyć, pracować i uczyć się cały dzień bez nieistotnych przyjemności. No, a teraz siedzę, oglądam bajkę, przed chwilą się objadłem, burdel w pokoju i tak zawsze po waleniu, no chujowo. Teraz jakoś mocny się zrobił ten bodziec i przy 4-5 dniu w pracy nagle potrafi mnie zacząć telepać i ciężko usiedzieć w miejscu i się skupić

70ty dzień dzisiaj. Polecam wszystkim. Wzrosła moja częstotliwość treningów, ciężko usiedzieć na dupie, coś mnie wypycha do wychodzenia na zewnątrz, lepiej śpię. Długo by wymieniać.

@Gulasznikov , serio uważasz że to od braku masturbacji? :p Czy po prostu sobie wmówiłeś że będzie lepiej jak nie będziesz trzepał i się motywujesz do wyjścia z domu? Po sexie też nic tobie isę nie chce robić? Czy wcześniej miałeś problemy z tym tj. tłukłeś non stop i wchodziło już na psychikę?

@FAMAS1980
Nie ja jestem pytany, ale jako trenujący regularnie od lat mogę powiedzieć, że po zwaleniu jestem zdemotywowany, jeżeli mam trening za parę godzin to mam może 70% mocy i wytrzymałości, dodatkowo szybciej odpuszczam serie