ODPOWIEDZ
Posty: 3331 • Strona 301 z 334
  • 2929 / 798 / 5
@Demis
O kurwa gościu. Każdy ją w dupę ruchał, opowiadała ci o tym, a tobie nie daje? Ty tak na serio czy sobie jaja robisz?
Narkotyki są dla przegranych
  • 1893 / 174 / 0
@DelicSajko, trochę źle określiłem. W dupę brało ją 2 partnerów, przynajmniej tak mówiła. Wiesz i to było z 10 lat temu. Teraz ma 45 lat i może faktycznie jej się już odwidziało. Zresztą ciągle powtarza że to kwestia poczucia bezpieczeństwa. A tutaj może i ma rację, bo ją cały czas w chuja robię do tego nie pracuje, mieszkam z rodzicami. No i myślę że w jakiś sposób nie chce wszystkich kart na stół wystawić.
Take DXM and Be Happy
  • 3402 / 531 / 0
@Quantanamera66666 A nie chcesz przeżyć tego z jakąś ładną kobietą za pieniądze, wiadomo że lepiej z normalną (mi na szczęście się udało) ale później kilka wypadów na dziwki których nie żałuje w ogóle, w sumie były lepsze niż z jakąś kłodą która nic nie robi.

Druga opcja - masz jakąś koleżankę ? (najlepiej jakbyście się długo znali ale bez związku) wtedy ja na twoim miejscu to już szczerze bym powiedział że jestem prawiczkiem w tym wieku i czy nie mogłabyś mnie rozprawiczyć, wiadomo jakoś inaczej zagadać ale może się udać, bo jak dobrze pamiętam to ja pierwszy raz też tak mówiłem jej aż w końcu się zgodziła.

Trzecia opcja to już tylko brać się za siebie, nic nie ćpać, nie walić konia w ogóle, mało słodyczy albo nic najlepiej, ogólnie odstawić wszystko co działa i podbija dopaminę (wtedy twoja dopamina wystrzeli w odpowiednim momencie naturalnie) może to akurat będzie z jakąś laską :)
Dbać o siebie, poprawić sylwetkę, dobre ubrania no i podrywać, nic innego nie zostało.
(wiem że to trudne zwłaszcza dla osób takich introwertycznych itp)

Ale tak też trzeba zachować spokój i panować nad emocjami, bo ja pamiętam jak zrobiłem długi no-fap to mi się tak oczy i wzrok poprawiły że w pracy to największe kozaki pierwsi odwracali głowę przy rozmowie lub uciekać wzrokiem, super uczucie taka naturalna dopamina, ale tak jest się czasem nabuzowany. To sobie wyobraź jakbyś tak w tym stanie wysokim poziomie dopaminy dorwał jakąś dupeczkę, no ostro by było na pewno.

Tak czy siak powodzenia życzę, naprawdę staraj się aby doświadczyć tego w swoim życiu bo tak to co, a ja ci powiem że no też nie jestem jakimś ruchaczem ale ogólnie no przez dragi i leki mam słabe libido i mało mnie interesuje sex na chwilę obecną, ale najważniejsze dla mnie jest to że w tle głowy jest to już za mną. Z tego się cieszę.

W sumie nie wiem czy mógłbym powiedzieć że już nie chcę sexu bo czasem wydawało mi się to jakieś głupie... no ale raczej wolałbym co jakiś czas zamoczyć kija :) Pozdro
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 0 / / 0
@DelicSajko HAHAH nieee, broń boże, ja wiem jak na dziewczyny działa udawanie "pseudokozaka" żernuje je mocno XD wiesz chodzi o to żebym może to zbył i działał swoje, nie uważam że bym jakoś przy pierwszym razie zjebał, może tak? może nie? chce się przekonać, jednak nie jest dla mnie komfortowe "odsłonić" się kobiecie bo to straszne plociuchy... ja mam fobie, jak pisałem "ruminacji" muszę się oduczyć. Raz na nofap byłem ok rok ale zjebałem bo dupy oprócz basenu nie ruszałem, z laskami nie działałem itp i w końcu zacząłem podwalać i potem po nitce do kłebka znowu pornografia. Teraz niedługo zaczynam nową robotę i muszę się uczyć. Z psem wychodzę, biegam lekko (bo miałem kłopot z kolanem) chciałbym ostro nakurwiać kalistenikę. Jak zacznę pracę i się zadomowię to zacznę diete keto (węgle mnie usypiają i tyje od nich).
Najwazniejsze że ja musze być poza domem, ja mam głupi zwyczaj zaszywania się... ja kompa muszę używać do nauki i tylko. Zero przyjemności jakiś gupich filmików na YT. Po prostu poza domem być, wśród ludzi. I pracować nad charakterem, mam dużą fobię "odrzucenia społecznego" bo w tech trochę mi przez takiego skurwsyna dopierdalali itp ahh długa historia. Przez to się lekka cipa która nie potrafi za bardzo stawiać granic zrobiłem. Jestem "needy" chce by wszyscy mnie lubili :( wiem - słabe to jest...
@polymerase Co do qrwy, podobno czytałem że lepiej mieć pierwszy raz z normalną dziewczyną bo od qrwy może się jeszcze bardziej popierdolić.
Z koleżanką? hmm miałem koleżanki ale w życiu bym o tym nie powiedział żadnej, sorry ja się na ludziach mocno przejechałem i w życiu takich rzeczy bym nie mówił kolegom/koleżankom.
Brać się za siebie - najlepsza opcja. Ja nie jestem jakiś w chuj brzydki czy co, ale mam głupią rzecz od młodości która też rzutuje na moją pewność siebie - słkonność do lipomastii po ojcu. Odkłada mi się na klatce i po bokach itp. Też to wiele mi dało kompleksów.

To o czym mówisz to ja mam porywy "czucia siły, wyjebongo" bo ja się tym tematem "czucia" mocno interesuje.
  • 2929 / 798 / 5
@Quantanamera66666
No kurwy słaba sprawa, zwłaszcza takie typowe co wchodzisz i ruchasz dziurę. Ale są i takie, co idziesz pogadasz, powiesz o co chodzi i ci pomogą - jak dziwnie by to nie brzmiało. W NL są w niektórych burdelach "rozprawiczające" wieczory dla prawiczków mające zapewnić komfort i przyjemne doświadczenie.
Ale jak spotkasz fajną dupę i poczujesz, że jest spoko to możesz jej przed jebaniem powiedzieć, że nigdy nic. Najwyżej nie zaruchasz. A sporo lasek chciałoby kogoś rozprawiczyć, być czyjąś pierwszą, a nie pięćdziesiątą.
Wiadomo - taki wiek i dziewictwo rzutuje na relację, jednak rozmawiając sporo da się osiągnąć. Jak nie spróbujesz, to dalej będziesz żałował i się mentalnie biczował.
Narkotyki są dla przegranych
  • 1434 / 72 / 0
@Quantanamera66666 Tobie przyjacielu nie trzeba "zaliczenia pierwszego razu", tylko zbudowania poczucia własnej wartości.
Dobrze, że realizujesz swoje plany, konsekwencja i sprawczość, to jedne z cech, które pomagają nam takowe zbudować.
Jednak Twoim celem nie powinien być seks, bo dziewczyny wyczuwają takie rzeczy i jeżeli np. będziesz miał sytuację, że będziesz już blisko, a nagle laska zrobi unik, to się mocno zepniesz, może nawet wkurzysz i ona to zobaczy. A takie napięcie sprawia, że laski się wycofują, to ma głęboki ewolucyjny sens, jednak nie będę się teraz nad tym rozwodził.
Ważne, żebyś sam kontakt z dziewczyną uważał za wystarczający, bawił się nim, delektował. Oczywiście wprowadzasz powoli elementy seksualne, jakieś żarty aluzje itp. i patrzysz jak reaguje - to jej reakcje Ci powiedzą, czy iść dalej. Ale nie przyj za mocno, nie jesteś lodołamaczem 😀. Lody same się przełamią, jak laska się poczuje swobodnie i dobrze w Twoim towarzystwie. Wbrew pozorom nie jest to jakiś nadludzki wyczyn, najważniejsze, żebyś nie myślał o nich jak o jakimś odrębnym gatunku. Słuchaj co mówi, co jest dla niej ważne, autentycznie się nią zainteresuj.
To, co da Ci prawdziwą pewność siebie i satysfakcję, to postępy, jakie będziesz z czasem robił.
Pierwszy jej słodki uśmiech, pierwszy sygnał, że ona się stara, pierwszy wyraz akceptacji Ciebie, pierwszy dotyk itd.

Nie słuchaj tych (wybacz Poly, lubię Cię, ale muszę gadać szczerze) pierdół o dziwkach. To, że za przeproszeniem wsadzisz lagę w przerobioną już nieźle szparę nie da Ci wcale samozadowolenia, może je nawet odebrać (w końcu wiesz, że za to płacisz). Plus wbrew pozorom nawet niekoniecznie z dziwkami jest przyjemnie - niektóre tak jak ktoś pisał wyżej tylko się wypinają i nie ma w tym za grosz erotyzmu czy emocji.

Ponad wszystko ćwicz kontakty z ludźmi (zwłaszcza z samicami tego dziwnego gatunku). Otwieraj się, ucz, jak zagadywać i prowadzić ciekawie rozmowę, jak żartować i... jak nie przejmować się odrzuceniem. Ono będzie się zdarzać. Wbrew pozorom niekoniecznie jest oznaką tego, że dziewczynie się nie podobasz, czasem mogłeś po prostu się trochę pospieszyć, a ważne jest to, czy na luzie do tego podejdziesz (najlepsze na rozładowanie napięcia jest żart, podejście z przymrużeniem oka). Mi też się zdarza usłyszeć coś nieprzyjemnego od dziewczyn, ale jeśli obrócisz to w żart, a czasem ironicznie odbijesz w lekki przytyk w jej stronę, to pokażesz, że jesteś pewny siebie i to właśnie lubią.

Dwie mega ważne książki, które odmienią Twoje życie (kupisz je dziś 15% taniej z kodem CoachScone 😂):
- Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi (wbrew pozorom nie o manipulacji, a nawiązywaniu wartościowych relacji)
- 6 filarów poczucia własnej wartości

Generalnie mógłbym jeszcze długo na ten temat gadać, ale nie chcę Cię zawalać informacjami. Przede wszystkim ćwicz kontakty i rozmowę, spróbuj z koleżankami (świetnie, że je masz) czasem nieco przełamać barierę i rzucić jakiś erotyczny żarcik, albo żartobliwie/w kontekście je dotknąć (byle subtelnie), podroczyć się z nimi. Jeśli lekko przegniesz, to się z tego zaśmiej, możesz też przeprosić (jeśli zobaczysz po reakcji, że mocno przegiąłeś). To serio są ludzie, wbrew temu co się wmawia w tym prowincjonalnym patriarchalnym kraiku, nie różnią się od mężczyzn aż tak bardzo, żeby je traktować radykalnie (nomen omen) inaczej.
LSD - Piękna i Bestia
  • 0 / / 0
@DelicSajko i @Scone Dzięki mordy za tipy.
Scone masz rację, ja mam z tym problem, przez 4 lata byłem w takiej istytucji żę był mobbing ale NIE DAŁO RADY się do kogo zwrócić. Ludzie w pracy sztuczne uśmiechy a na ulicy się nie poznawali... patologia. Teraz muszę polowi odbudowywać i ogólnie wzmacniać pewność siebie i poczucie własnej wartości.
Tak-spinać się nie warto. Racja. Własnie masz rację, czuje co chcesz przekazać bo tematami "energii" i "czucia" interesuje się bardzo.
Właśnie napisałem tutaj bo fajnie piszecie, wcześniej miałem dystans do tego forum że "ee ćpuny jakieś gadają o ćpaniu fee" ale jak mnie przekierowało z tym tematem nofap i poczytałem tutaj to naprawdę wpisy tutaj są MEGA wartościowe.
Co do przyznawania się do prawictwa - panowie stanowcze NIE. Niestety teraz dziewczyny są jakie są. Najgorszej się boje że by mnie spławiła i by się rozniosło. Znałem takie głupie dziewczyny które miały fiu bździu w głowie i były kretynkami i były do takich rzeczy zdolne. Po prostu odrzucam porno, zaczynam być głownie poza domem, staram się poznawać ludzi i dziewczyny, dbam o zdrowie i ćwiczę sylwetkę itp. Co ciekawe 10 lat temu bawiłem się w to całe PUA i zdarzało mi się podchodzić do naprawdę fajnych dziewczyn (myślałem że jak już podchodzić to do tych lepszych)...
Bardziej właśnie chodzi o to że przez porno hmm trudno to wytłumaczyć, po prostu zryło mi głowę nawet "nieseksualnie". Nawet samo dojście do seksu z kobietą to przecież trzeba wiele rzeczy odchaczać itp. Żeby zrobić trójkąt też trzeba się trochę namęczyć. A w porno jest WSZYSTKO gotowe... trudno mi to opisać to jest sprawa "czuciowa" tematu.
Najgorzej że od nadmiernego czytania internetu też dużo mi fobii narosło, 4chan, wypok itp. XD

A i czy tutaj warto kupić opisywany suplement 9mbc ? Drogi trochę bo 300 zł...
  • 1434 / 72 / 0
Już sam doszedłeś do tego, że porno to szkodliwe gówno i przede wszystkim: straszne oszustwo. Mózg nie rozróżnia na pewnym poziomie sztucznych cyców na ekranie od piersi prawdziwej dziewczyny (a te nie będą raczej silikonami F).
Seks nie jest jak porno i nawet ten pierwszy raz może Cię zawieść 😄
Tym bardziej skończ z tym, a dojdzie do tego, że już samo wymowne spojrzenie ładnej dziewczyny będzie Cię nakręcać.

Właśnie trochę na tym trochę polega paradoks: boisz się być sam, więc w efekcie jesteś sam. Odrzucony jesteś tylko wtedy, kiedy weźmiesz do siebie zachowanie takiej dziewczyny. Jak się uczyłem przełamywać i bajerować, to parę lat podbijałem do lasek na ulicy, w barach itp. Wielokrotnie mnie zbywały i wbrew pozorom nie te najładniejsze i najbystrzejsze. Właśnie te głupie najczęściej (da się to poznać choćby po składni). Nauczyłem się, że jeżeli dziewczyna jest fajna i wartościowa - to nawet, jeśli nie będzie chciała z Tobą gadać, odmówi z klasą i w miły sposób. Wtedy i ja życzę jej miłego wieczoru i nikt nie ma do nikogo urazy.
Niestety laski (zwłaszcza te prymitywne) poprzez odrzucanie budują swoją pozycję/status.

Kiedyś z kumplem bajerowaliśmy dwie młode dziewczyny na mieście, ale jedna z nich (typ "gwiazdeczka") nagle odjebała dziwny manewr wołając jakiegoś kolesia, którego znała, a przypadkiem spotkała. On sam bym zdziwiony. Paniusia chciała całej uwagi dla siebie i walki kogutów, jedyny temat na jaki chciała gadać, to ona sama. Przestałem z nią gadać, a ona robiła się coraz bardziej beszczelna w swoich prowokacjach, więc po prostu wyszedłem. Bez pożegnania, ani wytłumaczenia.
Kumpel się zabrał parę minut później, ale mówił, że laska była tak zbita z tropu, że się przestała odzywać, siedzieli więc wszyscy w niezręcznej ciszy z tym randomem, którego zahaczyła tylko po to, żeby wzbudzić w nas zazdrość. Koleżka oznajmił, że on też będzie leciał i zostawił ich, ponoć patrzyli z przerażeniem. Sama sobie taką głupią gierkę urządziła.
Po prostu trzeba znać swoją wartość. Jak dziewczyna tanio z Tobą pogrywa, to szkoda nerwów.

Jednak próby będą prawie z każdą, dlatego musisz od razu być gotowy na stratę. Jeżeli będziesz sobie wkręcać na początku podejście typu "to niepowtarzalna dziewczyna", "to przeznaczenie" itp., to niestety będziesz bardzo przeżywał jej zachowania. A właśnie od tego, czy podejdziesz na luzie, zależy to, jak ona odbierze Twój status (w hierarchii). Ja nie wierzę w "wyjebane", albo tak nie umiem, więc rozumiem, że się emocjonalnie traktuje, jak się naprawdę zauroczysz, ale po prostu nie przywiązuj się sam, nie fantazjuj o niej, póki nie będziesz jej miał i...
Najlepiej spotykaj się z kilkoma na raz, zanim nie będzie się coś klarowało. Bo wiele relacji nie wypala, a wtedy nie będziesz się tym tak rył.
Powodzenia 😉!

Ps: może załóż nowy wątek, bo się mogą chłopaki - no-fapaki zeźlić za chwilę, a wiesz jak to jest, gdy masz jaja pod ciśnieniem 😂
LSD - Piękna i Bestia
  • 97 / 6 / 0
masturbacja to syf ja juz 1,5 miecha nic i taki post jest dobry
  • 159 / 12 / 0
Optymalnie masturbacja to co 2-3 dni a najlepiej raz-dwa w tygodniu.Wtedy chuj stoi elegancko i wytrysk jest.

P.S.Biorę psychotropy i fujara normalnie staje, ale nie zawsze jest wytrysk.
Uwaga! Użytkownik Luzing jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3331 • Strona 301 z 334
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.