ODPOWIEDZ
Posty: 3331 • Strona 225 z 334
  • 2 / / 0
08 stycznia 2019lol pisze:
28 grudnia 2018Kamral pisze:
złamałem sie wczoraj i poleciałem 3 razy po 1,5 miesiaca nofap. Dzis w pracy lęki, zle samopoczucie, czemu czlowiek jest taki glupi jak juz byly takie profity
wy jesteście jacyś przewrażliwieni. raz sobie mongoła ociosałeś i dostałeś lęków? złe samopoczucie?

"zjazd po nofapie", no jebnę
stary wyluzuj. zaden powod do wstydu
Zjazd. Taki sam jak po różnych drągach. To jest taki sam rodzaj uzależnienia psychicznego. Widzisz, nie czytasz w ogóle postów, a dodatkowo uważasz, że osoba uzależniona od porno+fap(analogicznie od czegokolwiek tak naprawdę) nie może mieć zjazdu. Napisze Ci jeszcze inaczej, bo ewidentnie nie kumasz bazy: to nie jest "raz sobie mongoła ociosałeś i dostałeś leków". Tu występuje taka sama analogia jak w przypadku np. dwutygodniowego detoxu, po którym czujesz się zajebiście i w ramach "nagrody" lecisz nockę na mefce z ziomeczkami, w ciągu której zjadasz np. gieta(orientacyjnie oczywiście, ilościowy przykład z dvpy podalem). Jak będziesz czuł się po tym na drugi dzień? Teraz pomyśl i sam przeanalizuj, bo jak do tej pory to właśnie pokazałeś, że myślenie nie jest Twoją mocną stroną.
  • 1956 / 227 / 0
@ShadySharky ja zawsze byłem typem wrażliwego i czułego romantyka, i nigdy nie traktowałem dziewczyn przedmiotowo, ale na nf mam czasami takie skoki libido, że jak widzę matkę z dzieckiem na ulicy to mam ochotę dzieciaka wepchnąć pod nadjeżdżającego tira i matkę zerżnąć na środku chodnika, tak żeby krzyczała wniebogłosy, nie ważne czy z bólu czy rozkoszy . Wszystkim dziewczynom i kobietom zawsze patrzę się głęboko w oczy, i w tym samym czasie wyobrażam sobie je ze mną w najbardziej wyuzdanych pozycjach. To chyba nie jest normalne, przynajmniej wcześniej tak nie miałem. Aż mnie to momentami przeraża. Teraz głównie na wygląd patrzę, bo przecież nie da się włożyć kutasa w ich zainteresowania i aspiracje.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 334 / 42 / 0
ahahahahahhahaahahahahhahahahahhahahahahahahahhahaa
przepraszam za offtop to nie trolling, jak już musicie to waran
i wnoszę o karmy w tym temacie
Uwaga! Użytkownik turbopascal666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2839 / 483 / 0
Nie wiem co w tym śmiesznego, mam podobnie.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1863 / 698 / 0
No to faktycznie same plusy widzę na tym no-fapie... Ja tam puknę w jajo 3 razy tyg, czasem częściej, czasem rzadziej i żyje normalnie. Na prawie normalnie, zaburzenia(nie mające związku z fapaniem), antydepy, mj.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 2839 / 483 / 0
Na razie po miesiącu powiem, że jest chujnia. Chodzę ociosany z wszelkiego spokoju. Chcę mi się tylko ruchać, albo w inny sposób rozładować swoją energie.
Pytałem o to kiedyś, nie mam pewności czy napięcie seksualne się zminimalizuje, póki co jest jedną stałą, i może nie przypomina tego braku kontroli co w pierwszym tygodniu, ale jedyne co się zmieniło to otwarcie na inne perspektywy.
Takie zwykłe idź pobiegać to jakaś żenada. To dobre dla rzucenia używek. Tutaj trzeba konkretnych i wymiernych działań, tylko też ciężko być taką rakietą. Byłoby to oczywiście korzystniejsze, ale to nie jest przecież takie proste, wszystko musi mieć swoje efekty, kiedy ten cel się chrzani albo jest niewymierny to od upadku dzieli tylko chwila.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 3901 / 559 / 0
08 stycznia 2019webster7 pisze:
Zjazd. Taki sam jak po różnych drągach. To jest taki sam rodzaj uzależnienia psychicznego. Widzisz, nie czytasz w ogóle postów, a dodatkowo uważasz, że osoba uzależniona od porno+fap(analogicznie od czegokolwiek tak naprawdę) nie może mieć zjazdu. Napisze Ci jeszcze inaczej, bo ewidentnie nie kumasz bazy: to nie jest "raz sobie mongoła ociosałeś i dostałeś leków". Tu występuje taka sama analogia jak w przypadku np. dwutygodniowego detoxu, po którym czujesz się zajebiście i w ramach "nagrody" lecisz nockę na mefce z ziomeczkami, w ciągu której zjadasz np. gieta(orientacyjnie oczywiście, ilościowy przykład z dvpy podalem). Jak będziesz czuł się po tym na drugi dzień? Teraz pomyśl i sam przeanalizuj, bo jak do tej pory to właśnie pokazałeś, że myślenie nie jest Twoją mocną stroną.

Chuj a nie zjazd. Oczywiscie, ze mechanizmy uzaleznienia podobne i tu zgoda, ale to jest nieporownywalna skala.
I te przyklady i porownania jak slusznie zauwazyles są wysrane z dupy bo branie narkotyków i zjazdy nijak się mają do tego, ze zwaliles sobie konia po 2tygodniach. Niby to samo, ale kurwa nie do końca. Może w skali nano.

Nie rozczulajcie się.
  • 698 / 169 / 0
Ta agresja, z którą do wątku wpadają niektórzy userzy, wcale mnie nie dziwi, bo ten klub niepraktykujących onanistów na pierwszy rzut oka wygląda trochę jak rodzaj sekty, a to niejednemu może otworzyć przysłowiowy scyzoryk w kieszeni. Sam tak miałem na początku, ale z czasem bardziej zrozumiałem i zaakceptowałem tutejsze towarzystwo. Nie ma co się rzucać, każdy niech robi to co uważa za słuszne, jeden woli trzepać kapucyna, drugi woli się od tego powstrzymywać. Twoje ciało, twój wybór.

Fakt jest taki, że nie każdemu nofap musi służyć, bo to nie tylko walka ze swoimi podnietami i uzależnieniem psychicznym, ale też zmaganie się z biologią swojego organizmu, który domaga się, żeby osoby w wieku rozrodczym przystępowały do czynności płciowych i zrzucały z siebie napięcie seksualne. Mam wrażenie, że niektórzy o tych aspektach zapominają.

Ja tam jestem zwolennikiem umiaru - jeśli wąż cię męczy niemiłosiernie, to lepiej dać temu upust raz na jakiś czas, zamiast tygodniami psuć sobie nastrój, flatlajnować i rozpraszać się z tego powodu, usilnie starając się wytrwać w nofapie. Lepiej strzepać, zapomnieć o sprawie i zająć się samorozwojem. Można to zrobić wieczorkiem, przy okazji przyjemnie popracować nad rozwojem swojej wyobraźni, łatwiej się potem zasypia i żadnych zjazdów nie powinno być, wręcz przeciwnie, budzisz się wypoczęty i gotowy do działania. Tak to działa u zdrowych ludzi. Oczywiście w przypadku patologicznej tendencji do "ciągów" i porno to może się nie sprawdzić. Jeśli ktoś uważa inaczej, rozumiem to.
  • 2 / / 0
09 stycznia 2019lol pisze:
08 stycznia 2019webster7 pisze:
Zjazd. Taki sam jak po różnych drągach. To jest taki sam rodzaj uzależnienia psychicznego. Widzisz, nie czytasz w ogóle postów, a dodatkowo uważasz, że osoba uzależniona od porno+fap(analogicznie od czegokolwiek tak naprawdę) nie może mieć zjazdu. Napisze Ci jeszcze inaczej, bo ewidentnie nie kumasz bazy: to nie jest "raz sobie mongoła ociosałeś i dostałeś leków". Tu występuje taka sama analogia jak w przypadku np. dwutygodniowego detoxu, po którym czujesz się zajebiście i w ramach "nagrody" lecisz nockę na mefce z ziomeczkami, w ciągu której zjadasz np. gieta(orientacyjnie oczywiście, ilościowy przykład z dvpy podalem). Jak będziesz czuł się po tym na drugi dzień? Teraz pomyśl i sam przeanalizuj, bo jak do tej pory to właśnie pokazałeś, że myślenie nie jest Twoją mocną stroną.

Chuj a nie zjazd. Oczywiscie, ze mechanizmy uzaleznienia podobne i tu zgoda, ale to jest nieporownywalna skala.
I te przyklady i porownania jak slusznie zauwazyles są wysrane z dupy bo branie narkotyków i zjazdy nijak się mają do tego, ze zwaliles sobie konia po 2tygodniach. Niby to samo, ale kurwa nie do końca. Może w skali nano.

Nie rozczulajcie się.
Mechanizmy nie podobne, a takie same. Widać bardzo, że Twój post jest przesiąknięty agresją. Nie przykłady i porównania z dupy, tylko to co napisałem w nawiasie jest z dupy, czyli orientacyjnie rzucona przeze mnie ilość spożytej mefki. Czytaj ze zrozumieniem. Jeżeli według Ciebie zjady po dragach i zjazdy po waleniu konia mają ze sobą zero wspólnej analogii(czy jak to określiłeś w skali nano) to sorry, ale masz małe pojęcie o temacie. Poczytaj chociaż trochę o chemii w mózgu i jak działają na nią dane rzeczy(jak właśnie dragi, walenie kapucyna, czy nawet inne proste, codzienne czynności, które wykonujesz codziennie, cokolwiek). "Oczy widzą, mózg czuje."
  • 327 / 57 / 0
Mimo, że jest wiele prawdy w tym co piszesz, to jednak porównanie zjazdu po ketonach (i to jeszcze w ilości 1 g mefedronu) do zwalenia sobie po przerwie jest kompletnie niewspółmierne. Taka nocna jazda na ketonie przecież tyra organizm na wiele sposobów, z wciąganiem idzie w parze mało jedzenia, deficyt snu, wypłukanie z minerałów czy ryzyko głupich zachowań (np. moralniak w wyniku nadmiernej wylewności). To już samo w sobie odbija się na funkcjonowaniu bezpośrednio po wyskoku jak i dnia następnego. Po takim zwaleniu nie ma problemu żeby podjąć jakąś aktywność fizyczną czy intelektualną, co po zabawie z euforykami / stymulantami jest bardzo utrudnione, a często niemożliwe (spadek wydolności, problemy z koncentracją).
Takie porównanie, to nie ten sam kaliber.
ODPOWIEDZ
Posty: 3331 • Strona 225 z 334
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.