ODPOWIEDZ
Posty: 3331 • Strona 201 z 334
  • 103 / 7 / 0
Ja wytrzymałem do wczoraj 11 dni. Od 1 do 9 dnia szło tak gładko, że aż sam się dziwiłem. Z dnia na dzień czułem się coraz lepiej, miałem więcej energii i wigoru w sobie. To się zmieniło diametralnie 10 i 11 dnia. Zacząłem czuć się mega chujowo, smutek, złość a przede wszystkim rozsadzające od środka libido. Myślałem głownie o seksie i nie wytrzymałem. Po zwaleniu całe napięcie uszło ale pojawiły się wyrzuty sumienia :/. Generalnie to czuję się lepiej do pewnego momentu, a potem jest lipa i nie wiem czy to okres przejściowy (flatline) czy walenie raz na np. tydzień byłoby dobrą opcją. Co myślicie?
:pacman: :hel:
  • 2585 / 28 / 0
Ja Ci powiem, że jak jebne se gruche raz na 2tyg, czy 3 czy miesiac, to sie czuje caly dzien na booście, lepiej jak na nofapie. Taki bardziej zawadiacki jestem i bardziej komunikatywny.

Moim zdaniem nie ma co sie srać i raz na jakiś DŁUŻSZY czas gruche sobue można trzepnąć a i na plus wyjdzie.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 2826 / 483 / 0
Z całym szacunkiem mordo, ale tak mówią tylko osoby które nie potrafiły przetrwać dłużej niż miesiąc i za szybko stawiaja wnioski :D
Wiadomo, że nofap sprawia problem głównie wtedy kiedy jest patologiczny, ale wg. mnie jeśli mówimy tu o zdobywaniu, kipieniu testosteronem i byciu bardziej zawadiackim by finalnie założyć zdrową rodzinę, albo ruchać dużo kobiet czy odciąć się całkowicie i realizować mase swoich celów to nofap całkowity jest konieczny ;)
Owszem jest trudno, ale jak już się ma te kilkanaście dni to lepiej cisnąć i tak po kilku miesiącach ocenić.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 2585 / 28 / 0
Niewiem, mówię tylko co czuję, jestem po 8h tyry i mógłbym jeszcze dwa wagony węgla rozładować.

Ale pociągne 2 miechy i zobacze.

Wytrzymałem 22...ok spoko, zwaliłem i nagły boost.
Wytrzymałęm potem 16, ok spoko, ale wszystko wyciszone, pyrdnełem drydka i BOOST, praca, gadka szmatka, podrywanko, jak nigdy.

Nie mówie że jestem jakiś kozak że wytrzymam od razu chuj wie ile, bo nie jestem, ale to moje 2gie oficjalne podejście.

Tak się kończy to "tylko zerkne" ;)
Wiedziałem kurwa. :/
Ale spoko bo dzień mam zajebisty.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 1956 / 227 / 0
Zdaję się, że pomasujnapletki dobrze gada, chociaż ja mam takie myśli jak Sharky, momentami. Libido mam ułomne jakieś ostatnio, brak albo słaba poranna baczność. Od wiosny PMO z tym, że raz poszedłem dziwkę odwiedzić, a potem koleżanka do mnie wpadała. Libido było jakieś ułomne, to się kilka dni pobawiłem kutasem. Pierwszy orgazm i masturbacja, były ułomne, jakiś niepełny wytrysk i ledwo wyczuwalny orgazm. Dopiero kolejne razy były lepsze. Jak po przebiegnięciu kilkunastu kilometrów zrobiłem sobie pamięciówkę, to było niesamowitego. No ale teraz wróciłem, do PMO. Pierwszy tydzień byłem dość niewyżyty i zbzikowany na punkcie seksu, ale teraz libido zułomniało. Wszak żywe kobiety zaczynają mnie bardziej podniecać, niż kiedykolwiek wcześniej. Czuję, że wszystko mi wraca do normy. Mam nadzieję, że w przyszłości libido będzie na wysokim poziomie, jak świeżo po odstawce porno. Wtedy będę w stanie zbajerować niemalże każdą sukę, która mi się napatoczy.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Ja cały zeszły tydzień chodziłem jakbym kilogram viagry połknął. Sam mi stał przez cały dzień w sumie. Miałem 5 stosunków z tą samą dziewczyną i jeszcze bym mógł, aż do poniedziałku. Od poniedziałku jestem taki przemęczony, sflaczały, spać mi się chce niesamowicie i oczywiście libido już mi zniknęło.

Nie wiem czy to może ten mój miks się wkręcił, a przez to, że odstawiłem to się zrobiła cofka, czy może za dużo seksu i prolka wybiła. W ogóle to czasami się zastanawiam czy nie mam jakiejś ułomności i mam stany jak podczas okresu u kobiet. Wrócę na mój miks i zobaczę znowu jak to będzie.

No fap i no porn ciągle nieprzerwany (pomijając seks)
  • 1956 / 227 / 0
haha też mi się wydaję czasami, że mam coś jak okres, od czasu do czasu, miałem być dziewczynką, także intencja starych zadziałała widocznie

mi moje PMO spierdoliło chyba przyjmowanie ManMeg (z maca), dlatego tak dziwnie mi przebiega mi powrót do normalności
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4599 / 722 / 0
Moje libido jest w dupie, ale odstawiłem całkowicie porno. Rano czasem przejdzie myśl żeby wejść na pornhuba , ale zaraz to wypierdalam z głowy i idę do centrum handlowego popatrzeć na realne laski. Inaczej to ustawia głowę bo mam dużo energi. Nie ściemniam, że jestem kozakiem który zagaduje , ale przynajmniej nie szkodze sobie. Teraz tylko ograniczyć mocno dragi w rezultacie czego wróci szacunek do własnej osoby i powinno być si.
Dziekuję temu banowi rządu bo ketony rzuciłem na zawsze, a one imo mocno ryją banie w aspekcie sexualnym.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1956 / 227 / 0
Ja po 3mmc marzyłem o romantycznej miłości. Co prawda jak zwaliłem pod porno to orgazm był kosmiczny, ale jednak wolałem marzyć. Zwykle ustalałem sobie, że tylko raz i koniec. Tylko kilka razy zdarzyło mi się, że zmarnowałem całą noc na oglądanie, i zawsze potem żałowałem. Chociaż kobiece piękno po 3mmc... aż ciężko opisać ;p

sorry za ot, sobie nostalgłę
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2826 / 483 / 0
The same, po serotoninowych wylewcach tylko marzenie o romantycznej miłość. Waliło się tylko na zwale, bo wtedy już nie było miłości, zostało kurestwo.
W moim przypadku motor napędowy pełni THC, po tym to się rżnie aż miło, nawet jeśli się nie chce specjalnie, choć w tym wypadku masturbacja jest żałosna, najlepiej się sprawdza żywy organizm płci przeciwnej.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
ODPOWIEDZ
Posty: 3331 • Strona 201 z 334
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.