Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 197 • Strona 19 z 20
  • 12008 / 2344 / 0
Statystycznie to pewnie do aportowania : )
Podejrzewam, że chodzi przede wszystkim o "uliczne" narkotyki i materiały wybuchowe.
  • 385 / 39 / 0
@jezus_chytrus Tak, zle napisalem. Mam na mysli jakich dragow zapachow ich ucza :extasy:

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
  • 686 / 148 / 2
Jestem pewien że do marihuany- to najczęściej spotykany środek, ponadto ma intensywny, charakterystyczny zapach, pies może go wyczuć bardzo łatwo. Niepotrzebnie demonizujecie tutaj psy- to też stworzenia, tylko o bardzo wrażliwym węchu. Substancje zapachowe do gubienia tropu przez psy to fakt- mieli je na wyposażeniu nawet szpiedzy- dywersanci zrzucani na spadochronach w PRL po wojnie.

Pies może wyczuć pojedyncze cząsteczki środka, ale jeśli środek się właściwie zapakuje- np. w kilka szczelnych opakowań, które po zamknięciu będą starannie płukane i wietrzone (to samo dotyczy tego, który pakuje, dla pewności powinna pakować inna osoba niż ta, która podlega kontroli) , to pies nic nie wyczuje, bo cząsteczek środka nie będzie po prostu w zasięgu jego nosa. Ale jeśli ktoś nie daje rady ze starannym i sterylnym pakowaniem, to można w inny sposób próbować zmylić psy- wysmarować np. kieszenie tym środkiem całej grupie, która przechodzi przez bramkę (wtedy psy wskazują wszystkich- kontrolujący nie wiedzą co robić), a ten który ma zabezpieczony środek, powinien umieścić wyraźny ślad zapachowy w innym miejscu, tak by tam pies w pierwszej kolejności skierował tam nos.

Dodano akapity -- 909
Miłość jest jak opium...
  • 12008 / 2344 / 0
21 grudnia 2019IvoPartisan pisze:
Niepotrzebnie demonizujecie tutaj psy- to też stworzenia, tylko o bardzo wrażliwym węchu. Substancje zapachowe do gubienia tropu przez psy to fakt- mieli je na wyposażeniu nawet szpiedzy- dywersanci zrzucani na spadochronach w PRL po wojnie.
Nikt nie demonizuje psów...
Skąd pochodzili ci dywersanci zrzucani na spadochronach i co robili? Szpieg kojarzy mi się raczej z dyplomatą, niż umorusanym (kamuflaż) typem, który zza krzaków fotografuje tory kolejowe.
  • 385 / 39 / 0
A jak wlasnego psa wyszkolic? Moze bym sie podjal tego %-D
  • 686 / 148 / 2
@Jezus- dywersanci- miałem na myśli agentów USA zrzucanych na spadochronach w latach 50-tych, w rejonie Polski Wschodniej (Cewków) i na wybrzeżu, byli to Ukraińcy- członkowie OUN, mający tu szpiegować i robić dywersje, środki do zmylenia psów znaleziono u tych z Polski Wschodniej, gdy jeden z pakunków na spadochronie wpadł w ręce bezpieki (agenci też po jakimś czasie wpadli). Środek ten był tam jako ich wyposażenie obok broni palnej, radiostacji, aparatów fotograficznych i szyfrów. Gdybyś nie dowierzał to zamieszczę link.
Kacpergx- oczywiście że psa można wytresować, musisz mu dawać coś dobrego gdy znajdzie jakiś środek zapachowy, najlepiej robić to w formie zabawy. Można też inaczej- gdy karmisz psa, kładź zawsze blisko jakiś środek zapachowy, tak żeby pies kojarzył jedno z drugim, po jakimś czasie będzie reagował na dany zapach, -gdy znajdzie środek trzeba go zawsze nagrodzić czymś dobrym do jedzenia.

PS.@Jezus- znalazłem:
https://forum.historia.org.pl/topic/112 ... orium-prl/
Miłość jest jak opium...
  • 385 / 39 / 0
Probowalem z psem sie bawic ale chwile po zabawie zapach ziola przestawal go interesowac. Duzo czasu trzeba by poswiecic
  • 686 / 148 / 2
Sama zabawa to za mało, potrzebna jest nagroda- czyli- za znalezienie środka -dobre jedzenie (np. kawałek kiełbasy). Jak pies zauważy tą zależność, (a zauważy - prędzej czy później, jak zapewne zauważyłeś gdy chodzi o dobre jedzenie, psy wykazują nadzwyczajne talenty związane z rozumieniem różnych sytuacji, gestów i mowy ludzkiej :-) ), to sprawa jest załatwiona.
Miłość jest jak opium...
  • 522 / 64 / 0
To chyba musi być odpowiednia rasa, nie każdy się nada.
Uwaga! Użytkownik GL HF nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 686 / 148 / 2
Ten co ma dobry węch się nada, wykluczamy rasy o przytępionym węchu (o ile takie są, -ale ja o takich nic nie wiem). Ja bym zrobił tak: na początek odizolowałbym psa od zapachu środka. Środek umieściłbym w jakiś małym pudełku z kratką- żeby zapach przechodził i żeby pies go nie próbował zeżreć.

Wyciągałbym środek tylko w porze karmienia i kładłbym go tuż obok miski (najpierw położyć miskę ze środkiem obok a potem wpuścić psa). Po pewnym czasie zmieniałbym miejsce gdzie stawiam miskę i środek, tak by pies musiał się za nią trochę "porozglądać" wykorzystując do tego zapach.Jak już pies zacznie szukać i znajdować sam środek (bez miski) trzeba mu dawać w nagrodę kawałek kiełbasy, (żeby wiedział że warto szukać i znajdować)
Tu masz trochę o tym:
https://www.forum.haszysz.com/showthrea ... tyk%C3%B3w

Dodano akapity -- 909
Miłość jest jak opium...
ODPOWIEDZ
Posty: 197 • Strona 19 z 20
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.