Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
10 lat temu to porobieni bralismy rowery ojca/siory/matki znajomka co akurat balety trwaly i zapierdalalismy po calym miescie pod oslona nocy... do tego ziomka, do tamtego na kreske wyciagnac czy lolka albo piwko... wciagnac w melanz ogólem
do dzisiaj najlepsze nocne wojaze... natrzaskac sie i bez planu w plener a co przyniesie noc tego nigdy niewiadomo... ale zawsze jest co wspominac... normalni ludzie w nocy spia wiec jak kogos nowego sie pozna to wiadomo spizgus
na dzien dzisiejszy niestety rzadko takie wypady (w dodatku korona), ekipa starsza to nie ma tyle wolnego czasu co kiedys... ogolnie samemu nie lubie futrowac ale w ciagach ciezko zeby non stop z kims latac, chyba ze w pracy tez kogos mamy...
milo wspominam rowniez wielogodzinne gry w karty... czasem ktoregos z kolei dnia ciagu dochodzilo do tak absurdalnych spin... o karty xd
Jak się bierze raz na jakiś czas rekreacyjnie to od razu lepiej się człowiek czuje, zazwyczaj mam jakieś przemyślenia i plany które sobie ustalam i potem rzeczywiście je wykonuje. Takie jakby otrzeżwienie łapie w porównaniu do codziennej szarości.
No a oprócz tego ze względu na sytuację zostaje mi załatwianie małych rzeczy na mieście i granie na kompie.
Walnij, a później się zastanowisz, hehehe.
Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem. - {owerfull}
23 grudnia 2020mmigotka pisze: Ja w sumie od zawsze się uczyłam. W sensie wiesz, w podstawówce, gimnazjum, potem się dostałam do dobrego liceum(na etapie liceum poznałam się z fetą) i do matury już się uczyłam nafukana(i zdałam ją bardzo dobrze!). Potem studia, najpierw pielęgniarskie, które musiałam rzucić bo rodzice nie mieli kasy i musiałam iść do pracy, a na tych się nie dało. I teraz studiuje coś zupełnie innego, i do tego pracuję tyle, że stać mnie na mieszkanie w kawalerce w Krakowie(jednocześnie studiując dziennie), nie ukrywam, że feta zdecydowanie mi w tym pomaga, chociaż nie grzeję cały czas. Ale wracając do nauki - jako osoba która uczyła się dużo i skutecznie zarówno bez jak i z fetą powiem Ci, że inaczej ćpię jak się uczę, a inaczej jak się po prostu chce naćpać. Jak się uczę to muszę zjeść małą kreskę, i OD RAZU wziąć się za naukę, potem już tylko dorzucam(ale też nie za dużo na raz, bo wtedy się nie mogę skupić). A jeśli chodzi o ulatnianie się wiedzy na trzeźwo, to nie miałam z tym problemu. Wiadomo, nie chodziłam na zwale na sprawdzian na który się uczyłam, bo bym sobie nie dała rady. I w sumie jak tak sobie myślę, to pamiętam dużo rzeczy np z rozszerzonej matmy. Uczyłam się jej bardzo dużo nafukana, bo nigdy mi nie szła. I do dziś dużo z tego pamiętam. Także w moim przypadku wiedza zostaje
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.