Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 531 • Strona 51 z 54
  • 10 / 2 / 0
To z tego co tutaj czytam, oraz moich osobistych postanowień, lepiej tego nie brać
  • 2025 / 584 / 0
03 marca 2021Niewyspany0000 pisze:
07 kwietnia 2009jacok pisze:
Mam pytanie zupełnie teoretyczne - jak często gęsto trzeba grzać, żeby dorobić się skręta? Czy nie napierdalanie w ciągach będzie gwarancją sukcesu?

Czy jest niebezpieczeństwo, że nawet jak się grzeje tylko w weekendy (chodzi mi o częstotliwość), to po pewnym czasie obudzę się rano w poniedziałek na skręcie? Albo w systemie 2 dni h, 4 dni przerwy? 3 na 4? 3 na 3? ...

Krótko mówiąc - na jak wiele sobie można pozwolić, aby to wciąż była zabawa, a nie kwestia "przetrwania"? (uzależnienie psychiczne pomijajmy)
Był taki czas w moim życiu że brałem co 5-6 dni i myślałem że skręt mi nie grozi, i powiem Ci że po pewnym czasie miałem tak że jak na przykład przywaliłem w poniedziałek to miałem 2 dni spokoju a potem pojawiało się kiepskie samopoczucie. Dlatego myślę że ma też znaczenie systematyczność grzania. Jak się raz było wjebanym to skręt pojawi się po 3 -4 dniach brania. Nie znam nikogo kto by na dłuższą metę grzał na sportowo, jeżeli po jakimś czasie się nie opamiętasz i nie odstawisz narkotyków całkiem, to kwestją czasu jest kiedy się wjebiesz na dobre, myślę że wiem co mówię bo doświadczenie mam więcej niż spore.
Wszyscy sportowcy, jakich znam - nawet bardzo uparci w swoim wyparciu - dziwnym trafem przychodzili co te 2.5-3dnia na produkcję/po cokolwiek, by narzekać, że jakiś dziwny sezon grypowy znikający w magiczny sposób po przygrzaniu panuje. Częściej jeździli do marketów za miasto, bo tam mniejsze kolejki, oczywiście. Dopóki nie dowiedzą się, z czego wynika ich stan, przechodzą to wcale nieźle - w porównaniu. Aczkolwiek spotkałam się z opinią, że z pierwszym zintegrowanym zajściem w psychice ćpuna powstają nieodwracalne zmiany. Nie sposób się nie zgodzić z obiema.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 683 / 127 / 0
03 marca 2021Niewyspany0000 pisze:
@xantiago

Piszesz że sraka i zimno, a mnie interesuje jak sypiasz, ile godzin na dobę udaje Ci się przespać. Pytam gdyż ja na głowach ze spaniem to miałem straszny problem, jak spałem 3-4 godziny to był sukces.

Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem. - {owerfull}
Powiem Ci tak pierwsze 5 dni był z tym ostry problem ale trafiłem na oddział i dostawałem tu zastrzyki z fenactilu i inne przymulające gowna i jakoś spałem ale pamietam ze jedną noc obudziłem się o 2 w nocy i już spać nie mogłem, później to ustąpiło i sen się wyrównał, ale długo było mi zimno w zasadzie nadal mi zimno a 13 dzień nie biorę, odstawialem cold turkey bo odstawke neuroleptykami trudno jakkolwiek nazwać, najbardziej pojebane było to, ze pierwsze 4 dni byłem w pasach w czasie kiedy skręt miał swe apogeum to było przejebane
  • 1991 / 110 / 0
06 marca 2021Jamedris pisze:
03 marca 2021Niewyspany0000 pisze:
07 kwietnia 2009jacok pisze:
Mam pytanie zupełnie teoretyczne - jak często gęsto trzeba grzać, żeby dorobić się skręta? Czy nie napierdalanie w ciągach będzie gwarancją sukcesu?

Czy jest niebezpieczeństwo, że nawet jak się grzeje tylko w weekendy (chodzi mi o częstotliwość), to po pewnym czasie obudzę się rano w poniedziałek na skręcie? Albo w systemie 2 dni h, 4 dni przerwy? 3 na 4? 3 na 3? ...

Krótko mówiąc - na jak wiele sobie można pozwolić, aby to wciąż była zabawa, a nie kwestia "przetrwania"? (uzależnienie psychiczne pomijajmy)
Był taki czas w moim życiu że brałem co 5-6 dni i myślałem że skręt mi nie grozi, i powiem Ci że po pewnym czasie miałem tak że jak na przykład przywaliłem w poniedziałek to miałem 2 dni spokoju a potem pojawiało się kiepskie samopoczucie. Dlatego myślę że ma też znaczenie systematyczność grzania. Jak się raz było wjebanym to skręt pojawi się po 3 -4 dniach brania. Nie znam nikogo kto by na dłuższą metę grzał na sportowo, jeżeli po jakimś czasie się nie opamiętasz i nie odstawisz narkotyków całkiem, to kwestją czasu jest kiedy się wjebiesz na dobre, myślę że wiem co mówię bo doświadczenie mam więcej niż spore.
Wszyscy sportowcy, jakich znam - nawet bardzo uparci w swoim wyparciu - dziwnym trafem przychodzili co te 2.5-3dnia na produkcję/po cokolwiek, by narzekać, że jakiś dziwny sezon grypowy znikający w magiczny sposób po przygrzaniu panuje. Częściej jeździli do marketów za miasto, bo tam mniejsze kolejki, oczywiście. Dopóki nie dowiedzą się, z czego wynika ich stan, przechodzą to wcale nieźle - w porównaniu. Aczkolwiek spotkałam się z opinią, że z pierwszym zintegrowanym zajściem w psychice ćpuna powstają nieodwracalne zmiany. Nie sposób się nie zgodzić z obiema.
Wchuj zabawne to jest jak się spojrzy na datę. Moje "oryginalne" pytanie to 7 kwiecień 2009 kuuurwaa! Chciałbym być w tamtym momencie z moim obecnym doświadczeniem.

Dla ciekawych - nie, nie da się grzać na sportowo, chyba że sportem nazywa się ucieczkę przed skrętem gigantem po 30mg fentanylu, wprowadzenie stanu alarmowego w kilku województwach i oszukanie NFZ na 100k+ pln.
  • 13 / / 0
Ja bralem od poczatku majke iv. Przez jakies poltora roku najpierw raz na dwa tygodnie, pozniej co tydzien i zadnych skretow nie bylo. Potem pierwszy ciag niecaly tydzien i juz sie pojawil lekki. Jak grypka. Pozniej znowu bralem weekendowo czesto w mixach ze stimami wiec nie wiem czy to byly zjazdy czy skrety. A rok temu w grudniu jak sie wpierdolilem w pierwszy ciag 3msc to jak mi skret dojebal to nie mam pytan. Probowalem CT bez zadnej obstawy lekowej z dawki jakies 75mg dziennie zejsc z marszu. Po 12h lekka grypka a po 24h to juz w chuj skret. Rowerek, cieplo/zimno, kompletna bezsennosc, jadlowstret, sraka, poty. Czekalem tylko zeby ogarnac jakies benzo z rana zeby przetrwac to pieklo. Po 3 tygodniach jak wzialem raz to na nastepny dzien nie bylo prawie objawow odstawiennych, co najwyzej lekkie oslabienie ale takie kurewskie cisnienie psychiczne ze znowu wjebalem sie w ciag. Opio to gowno. Fete po 3 latach odstawilem z dnia na dzien bez problemu i juz do niej nie wracam a z tym cholerstwem juz prawie 1.5 roku nie potrafie sobie poradzic. Aktualnie 11 dzien detoksu z lekka obstawa lekowa po okolo rocznym ciagu z moze okolo 3 msc przerwy porozbijanego na pojedyncze tygodnie jak nie bylo kasy albo probowalem odstawic . diazepam 5 rano i wieczorem zeby nie telepalo i na spanie 50 ketrelu. Plus popoludniu 25 hydro zeby tak nie ciagnelo. Zostaly jeszcze poty i lekka sraka plus zimno. Odstawilem z dawki ok 250-300mg dziennie. Jak myslicie czy jak przyjebie raz po 3 tygodniach przerwy to skret wroci? I jak myslicie ile walnac zeby sie nie wygiac? Tolerka spadnie jakos znaczaco?
  • 9 / / 0
Jak działa trawka na skręty? Czy łagodzi jakoś objawy fizyczne czy nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Pytam z czystej ciekawości :)
  • 1279 / 125 / 0
THC nie łagodzi niestety skręta. Najlepiej brać DHC z odrobiną Tramalu w niżowych dawkach taperująć je do zera.
  • 13 / / 0
Mi trawka poprawiala samopoczucie i apetyty bo zawsze na skrecie mialem z tym problem ale bardzo krotko dziala.
  • 11 / 1 / 0
wszystko zależy od nastawienia psychicznego, ale prawda jest taka że się nie da brać na sportowo :(
  • 149 / 5 / 0
Hmm brałem przez 6 dni morfinę oralnie, łącznie zjadłem 4 tabletki mst200. Teraz 2 dzień na sucho, rano myślałem że niby nic się nie dzieje, no i niby tragedii nie ma, ale pocenie jest, uczucie zimna, raz ciepło raz zimno, mdłości lekki i generslnie rozkojarzenie, troszkę gorszy nastrój.
A działanie było do dupy...
Długo mogę mieć takie pogorszone samopoczucie ?
ODPOWIEDZ
Posty: 531 • Strona 51 z 54
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.