...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2257 • Strona 3 z 226
  • 33 / / 0
Po pierwsze żadnych substytutów, nicorette tabex champix tabaka - jak bedziecie tego uzywac to ZA CHUJA nie rzucicie palenia, ba nałóg nawet sie wzmocni.
Po drugie, nie uzywajcie slowa "rzucanie" palenia. Wskazuje ono, że odstawienie nikotyny jest trudne. A tak nie jest, bo zaprzestanie palenia papierosów jest bardzo proste. Dziecinnie proste. Ba, można je polubic i czerpac z tego radość ! Wiem, bo palilem 1,5 paczki mocnych dziennie przez poltora roku. Z dnia na dzień zredukowane do 0, z każdym dniem było coraz lepiej. Teraz zapale 2-3 papierosy na miesiac, dwa. Lecz potrafie cala rame na kodzie wypalic w 1 dzien i nastepnie przez pare miesiecy 0. Chcielibyscie tak nałóg w ryzach trzymac?
TO JEST KURWA PROSTE.
Gdzie jest haczyk? Nie ma. Poprostu przeczytajcie tą książke:

Allen Carr - Prosty Sposób na rzucenie palenia.pdf

Kupiłem ojcu na święta, rok temu. Nałogowy palacz od 40 lat. Z chwilą kiedy kończył czytać ostatnią strone skończył swojego ostatniego papierosa. Do teraz nie pali.

PS. niewiem czy wiecie, ale na 99% NIKT Z WAS nie jest uzaleznionym fizycznie od nikotyny. Żeby tego dokonać trzeba wypalać 3-4 paczki dziennie, i to przez dłuższy czas. A wątpie czy jest tu ktoś taki. Wszystko tkwi w waszej psychice. Mówicie o rozdrażnieniu, złym humorze itp jak nie palicie? Oto gorzka prawda:
Wkręcacie sobie te objawy tak samo jak 14 letni gimnazjalista po marihuaninie wkręca sobie że widzi na niebie titanica.
Przestańcie palić na jakiś dzień, zobaczycie że ze świadomością że te objawy są bzdurą nie bedziecie ich odczuwać.
  • 3854 / 308 / 0
Chcielibyscie tak nałóg w ryzach trzymac?
No ba. Będę musiał przeczytać tą książkę, bo lekki, poranny kaszel, wkrótce przerodzi się w ekstazę suchotnika :-D
  • 3490 / 54 / 0
thomer pisze:
Kurwik pisze:
Jak rzucić te pierdolone fajki?
Po prostu. Rzucić i nie palić. Cipy jesteście czy co?
Zajebiście masz. Heroiniście też tak powiesz?
Tak, jeśli od tego nie umrze to tak. Przestańcie się nad sobą rozczulać i robić z siebie słabe cipy, którymi nie jesteście.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 58 / 1 / 0
Haos pisze:
Po pierwsze żadnych substytutów, nicorette tabex champix tabaka - jak bedziecie tego uzywac to ZA CHUJA nie rzucicie palenia, ba nałóg nawet sie wzmocni.
Tabex i Champix nie są substytutami, ich działanie nie opiera się na naśladowaniu działania nikotyny. Również zachęcam do przeczytania książki.
  • 17 / / 0
Silna wola + Tabaka.

Chcesz papierosa? Wciągnij krechę ! Proste. Na początku będziesz miał ochotę na papierosy, ponieważ przyzwyczaiłeś sie do przyjmowania nikotyny właśnie w tej formie , jednak po grubszej kresce ochota minie. Z czasem zamiast braku tego "czegoś" w płucach , będziesz odczuwał braki w kluku. Co prawda jest to tylko zmiana sposobu przyjmowania nikotyny , ale jest to zdrowa zmiana.
Pozdrawiam.
  • 881 / 9 / 0
To co Haos pisze to prawda. Warto zauważyć, że z reguły wystarczy przetrwać kilka minut ciśnienia. Potem idzie wytrzymać. Jest tylko jeden problem. Jak tu nie zajarać przed snem. ^^ Pewnie dlatego, że ciśnienie najłatwiej przetrwać robiąc coś. A po fajeczce tak dobrze się śpi... ;D

Tak ogólnie to nie palę, a przynajmniej nie jestem uzależniony (tylko jak mam to przed snem nie potrafię sobie odmówić, ale raczej nie mam, nie wchodzę w to więcej) i nigdy nie byłem i popieram Kurwika.
Ostatnio zmieniony 17 stycznia 2011 przez Elwis, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 3309 / 20 / 0
Znajoma farmaceutka mi powiedziała, że dobrze mieć jakieś fajki jak się rzuca, tzn. nie dopalać ostatniej paczki i zostać z niczym. Jakoś to psychologicznie działa, że nie mając przy sobie fajek człowiek ma większe ciśnienie, niż jak te fajki ma.
  • 522 / 4 / 0
Antyblysk pisze:
Jak chcecie wspomagać się lekami, to nie używajcie jakiś badziewnych suplementów z "terapeutyczną" nikotyną. Mają niską skuteczność, za to są dobrze reklamowane. Dużo dobrego słyszę o Champix'ie od lekarzy, ze statystyk też wynika, że jest dużo skuteczniejszy, tylko niestety drogi. Słyszałem też o jakiś innych lekach, (poza Tabexem i Champix'em) nie opartych na nikotynie, ale teraz nie pamiętam nazw. Generalnie większość leków nie zawierających nikotyny wykazywała większą skuteczność.
Bo paląc fajki jesteś uzależniony od nikotyny a nie od samego faktu palenia więc wytłumaczcie mi w jaki sposób można wyjść z uzależnienia jeśli zmienia sie tylko sposób i forma podania nikotyny. Nikotyna jest dalej dostarczana do organizmu więc wyciagając z tego logiczne wnioski uzaleznienie nie zostało przerwane tylko postepuje nadal. Poczytajcie sobie w necie że rzucanie palenia przy użyciu suplementów z nikotyna ma najmniejsza skuteczność , a to że reklama mówi to co odbiorca chce usłyszec to tylko pranie mózgu, od tego sa reklamy. Jedynym skutecznym sposobem na rzucenie palenia jest dokładne poznanie mechanizmu uzalznienia od nikotyny tak zwanej pułapki nikotynowej , bardo dobrze jest to przedstawione w książce Easyway tylko trzeba ją przeczytac ze zrozumieniem nawet i 2 razy, później rzucenie palenia staje sie dziecinnie proste .
  • 3309 / 20 / 0
PrezesSkt pisze:
Bo paląc fajki jesteś uzależniony od nikotyny a nie od samego faktu palenia więc wytłumaczcie mi w jaki sposób można wyjść z uzależnienia jeśli zmienia sie tylko sposób i forma podania nikotyny.
Właśnie nie do końca. Wielu ludzi nie ma problemu z nikotyną, tylko jak rzucą to im brakuje trzymania papierosa, wciągania dymu (obojętnie jakiego) itd. Mnie samemu nie ciągnęło do nikotyny całymi dniami, a jak musiałem gdzieś iść w dalszą podróż, albo czekać na autobus, to tęskniłem za papierosem, który pozornie skracał czas.
  • 162 / 1 / 0
angor animi pisze:
Znajoma farmaceutka mi powiedziała, że dobrze mieć jakieś fajki jak się rzuca, tzn. nie dopalać ostatniej paczki i zostać z niczym. Jakoś to psychologicznie działa, że nie mając przy sobie fajek człowiek ma większe ciśnienie, niż jak te fajki ma.
Psychologicznie powiem Ci, że wyjarałbym tę niedopaloną paczkę po kilku godzinach od ''rzucenia palenia". A narazie trochę ponad tydzień bez żadnych wspomagaczy. Złamałem się raz - w czwartek - wziąłem pojarke - ściagnąłem dwa machy i oddałem bo stwierdziłem, że papieros mi nie smakuje. Papieros nie smakuje mi przy piwie. Ja jebie, świat się wali. :-D Czasem tylko przydusi 'ale bym zajarał' jak się nudzę albo np na autobus czekam... Najlepsze jest to, że koniec miesiąca się zbliża z reguły zostaję już bez kasy w tym momencie a teraz problemu nie ma. ^_^
ODPOWIEDZ
Posty: 2257 • Strona 3 z 226
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.