Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 209 / 20 / 0
Od jakiegoś czasu mam chwilowe, ale mocne doły, szczególnie zaraz po przebudzeniu.

28 lat, brak kobiety, potracone znajomości. 3 rok z rzędu spędziłem sam Sylwka i praktycznie każdy weekend. Brak stabilnego zatrudnienia tylko od jednej roboty do drugiej. Nawet stare ćpuny z którymi często się spotykałem zerwały ze mną kontakt przez moje ciągu alkoholowe i alkoholowe odizolowanie. Nie chcą odnawiać kontaktów. Bo kto by chciał odnowić kontakt z człowiekiem, który w środku imprezy zejszczał sie na stół, klnął na wszystkich i zaczął spijać wszystkim alkohol. Z osobami gadam tylko w pracy. Na czacie na FB tylko "wyświetlono", gdyż odnoszę wrażenie, że osoby uważają, że jestem najebany i dlatego piszę.

Po ciągłych weekendowych izolacjach w pracy w towarzystwie innych dostaję pobudzenia. Czuję się szczęśliwy, że jestem w gronie ludzi. Dostaję słowotoku i często pierdolę bez sensu. Może to też wina różeńca górskiego, którego jem w dużych ilościach.

Te życie przeszłością tyczy się lat 2010-2014 kiedy studiowałem i prowadziłem ćpuńskie i luźne tryby życia. Kiedy jednak przyszła pora wyhamować i uświadomić sobie, że pora wziąć się za dorosłe życie wszystko się spierdoliło i poleciałem w %.

Jestem po odwyku alkoholowym, który był w lutym 2018, ale oprócz tego nic nie poprawiło się.
  • 8104 / 898 / 0
Łatwo mówić...Znajdź sobie jakieś hobby albo uprawianie sportu ( siłka, bieganie, piłka nożna etc. ).Dobrze by było jakbyś poznał jakąś kobietę, wtedy miałbyś po co żyć tzn. dla niej.
Wybierz się tez na terapie indywidualna.Bys mógł się wygadać o swoich problemach.No forum na ma psychologa ( chyba ) wiec miałby kto Ciebie wysłuchać, doradzić w rożnych sprawach.
Z fartem ziom !!
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 2589 / 322 / 0
Kurcze hujowa sytuacja .. mam w sumie pomysl chesz to napisz na pw
  • 22 / / 0
07 stycznia 2019kalafior91 pisze:
Od jakiegoś czasu mam chwilowe, ale mocne doły, szczególnie zaraz po przebudzeniu.

28 lat, brak kobiety, potracone znajomości. 3 rok z rzędu spędziłem sam Sylwka i praktycznie każdy weekend. Brak stabilnego zatrudnienia tylko od jednej roboty do drugiej. Nawet stare ćpuny z którymi często się spotykałem zerwały ze mną kontakt przez moje ciągu alkoholowe i alkoholowe odizolowanie. Nie chcą odnawiać kontaktów. Bo kto by chciał odnowić kontakt z człowiekiem, który w środku imprezy zejszczał sie na stół, klnął na wszystkich i zaczął spijać wszystkim alkohol. Z osobami gadam tylko w pracy. Na czacie na FB tylko "wyświetlono", gdyż odnoszę wrażenie, że osoby uważają, że jestem najebany i dlatego piszę.

Po ciągłych weekendowych izolacjach w pracy w towarzystwie innych dostaję pobudzenia. Czuję się szczęśliwy, że jestem w gronie ludzi. Dostaję słowotoku i często pierdolę bez sensu. Może to też wina różeńca górskiego, którego jem w dużych ilościach.

Te życie przeszłością tyczy się lat 2010-2014 kiedy studiowałem i prowadziłem ćpuńskie i luźne tryby życia. Kiedy jednak przyszła pora wyhamować i uświadomić sobie, że pora wziąć się za dorosłe życie wszystko się spierdoliło i poleciałem w %.

Jestem po odwyku alkoholowym, który był w lutym 2018, ale oprócz tego nic nie poprawiło się.
Wiem co czujesz ale nie bierz wszystkiego na barki. sciagnij apke do poznawania ludzi i nie mysl o tych co sie na Ciebie wypieli przez problemy. najwazniejsze nei zamykaj sie w domu w samotnosci idz nawet na bazarek czy co tam masz blisko siebie tam gdzie jest duzo ludzi przelam leki i zagadywac mozesz do kazdego sprzedawcy bedzie Ci milej ja tak robie chodze sama i a to komus zapalniczka wypadnie to podniose i sie sama rozmowa napatoczy. usmiechnij sie usmiech laczy ludziki
  • 350 / 78 / 0
Mam podobnie, tylko że jestem nieco młodszy i nie pije. Praktycznie żadnych kontaktów, sylwka też sam spędzam, a kobiete bym chciał mieć ale brakuje mi śmiałości.
  • 203 / 21 / 0
Mam to samo, od jakichś 2 lat żyje przeszłością. Uciekam myślami w chwile kiedy życie było bardziej beztroskie, teraz gdy dostałem pare kopów w dupe nie potrafie iść do przodu i ciągle uciekam myślami w chwile kiedy było "lepiej" mimo że pewnie tylko sie tak wydaje

Te myśli są najbardziej intensywne po przebudzeniu i zwykle wstaje jakiś znerwicowany i zlękniony
  • 1290 / 362 / 0
Poranna depresja to jest zaburzony rytm dobowy + depresja. Normalnie organizm ma zegarek i o okreslonych porach produkuje rozne hormony itp. Jak to sie spierdoli, to potem rano wystepuje depresja. Normalnie na depresje jest SSRI i to moze pomoc w depresji, ale nie w porannej depresji. Na to pomaga SNRI jak wenlafaksyna.
Co do wyjscia z przegrywu, to musisz sobie opracowac znajomych. Teraz to jest proste, instalujesz tindera i dajesz, musisz podbic do kazdej mozliwej laski i kazda namowic na randke. Jak juz przerobisz wszystkie, to jakas jedna sie znajdzie. Zagadaj ja dobrze i to wystarczy, jak sie bedzie dobrze gadac to i bedzie sie dobrze dymac.
  • 3650 / 987 / 2
"Poranna depresja" to:
- skutek niewyspania:
a) zbyt dużo światła w nocy
b) używki wydłużające zasypianie/skracające sen
c) pora zimowa, gdy słońce wstaje późno (jedyną metodą jest kupienie lampy imitującej światło słoneczne i ustawienie programatora przed obudzeniem)
- skutek niewystarczającej ilości aktywności fizycznej w dzień (w tym niewychodzenie na dwór) w tym ekspozycji na światło słoneczne
- korzystanie z urządzeń emitujących niebieskie światło i silne pole elektryczne (2h przed snem)
- destabilizacja biorytmu dobowego używkami/lekami/depresją
- w badaniach, z którymi kiedyś miałem do czynienia, zawarta była wzmianka, że osoby z depresją siedzą dłużej w nocy (siedzą po nocach), bo wtedy wydziela się większa ilość serotoniny, przez co następuje efekt autoantydepresyjny, co nie zmienia faktu, że znika od razu po zaśnięciu
- niewłaściwa dieta
- stres związany z niepewnością nowego dnia oraz prokrastynacja negatywnie oddziałują na samopoczucie z rana
- przyjmowanie kofeiny bezpośrednio po obudzeniu, kofeina zwiększa poziom stresu
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 1046 / 109 / 3
Nie chlej tyle goudy.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.