Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 899 • Strona 88 z 90
  • 913 / 164 / 0
Wątek jest o nerwicy a chyba nic tak nie nakręca nerwicy jak alko kiedy z nas schodzi.
  • 58 / 15 / 0
@tajemniczy25
To jest prawdziwe tragiczne uczucie, zwłaszcza jak leciało się przez miesiąc lub kilka.
Sporo ciekawych substancji przeze mnie przeleciało, ale żadna z nich (no może poza H), nie zrobiła takiego rozpierdolu w głowie.
Po wódzie jestem totalnie innym człowiekiem, sam siebie nie poznaję.
Odstawka H zbliża się wielkimi krokami więc zapewne znowu będę tańczył walca z flaszką.
LittlePossessedRock
  • 3473 / 529 / 1630
08 marca 2023tajemniczy25 pisze:
Wątek jest o nerwicy a chyba nic tak nie nakręca nerwicy jak alko kiedy z nas schodzi.
To jego kwintesencja. Najmocniejsze nerwice i ogólnie wszystkie stresy czy stany lękowe, mam wrażenie, że powstają podczas długich lotów ciągo-alkoholowych. Oczywiście czy tryb życia i dieta jest zdrowa to też ma sens, bo jak to leży, to można się doprowadzić do ruiny w ciągu 2-3 miesięcy.
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 1210 / 236 / 0
08 marca 2023hubii pisze:
może małpy lubiły już walić alko i mamy uziemienie od jebnięcia wódą i się to jakoś rozchodzi %-D
Z tymi małpami to przesadziłem, ale fermentowane owoce czy cuś może żarły %-D
  • 6 / / 0
Cześć, zwracam się z takim dość nurtującym problemem, który ciągnie się od stycznia 2022. Sylwester 21/22, walnąłem po nosie mefedron (pochodzenia nie znam bo po znajomosci), wcześniej piłem i jarałem zioło przed wciagnieciem. Żadnych bad tripow nie było, ale na następny dzień obudziłem się z takim ściskiem w klatce, jakby mi słoń usiadł na klatce i generalnie dusznościami. Po 2 tyg zjawisko ustąpiło na tydzień, a w następnym tygodniu duszności powróciły i trzymią się tak mniej więcej do teraz, nie wyklucza mnie to z codziennego zycia ale mocno przeszkadza. Udałem sie w maju do psychiatry, no ale w sumie nic konkret nie powiedziala - przypisała pregabaline i paroxetinum i tak se z nią pogadam czasami{leki bez większych efektów, trochę uspokoją). Udało mi się dostać na terapię, bo nie ukrywam, że waląc wtedy w sylwestra nie było u mnie najlepiej pod względem psychicznym, zastanawiałem się, czy rzeczy przez które przechodziłem w tamtym okresie i substancja którą zarzyłem mogły mieć faktyczny skutek wywołania wcześniej nasilanej "nerwicy"? Czy może mogą to być objawy jeszcze czegoś innego? Może ktoś miał podobnie i byłby w stanie dać jakąś radę? Dodam, że do duszności dochodzi naprawdę spaczone patrzenie na rzeczywistość i w dużym skrócie "negatywne nastawienie", alkoholu i zioła nie pije/jaram od pół roku, byłem u pulmonologa, laryngologa, kardiloga gdzie każdy mnie przebadał pod względem fizyczbnym, wszystko w normie. Dzięki i z fartem
  • 31 / 7 / 0
Jest to objaw alarmowy organizmu, który daje znać, że przekroczyłeś pewną granicę i lepiej sobie odpuścić, bo dalej może być tylko gorzej.

Przecież sam to zauważyłeś i odpowiedziałeś sobie na pytanie.
ciągnie się od stycznia 2022. Sylwester 21/22, walnąłem po nosie mefedron...na następny dzień obudziłem się z takim ściskiem w klatce
nie ukrywam, że waląc wtedy w sylwestra nie było u mnie najlepiej pod względem psychicznym
Mam wrażenie, jakbyś szukał jednak zewnętrznego usprawiedliwiania, że to nie "od tego".
  • 78 / 6 / 0
08 marca 2023IGotHigh909 pisze:
08 marca 2023tajemniczy25 pisze:
Wątek jest o nerwicy a chyba nic tak nie nakręca nerwicy jak alko kiedy z nas schodzi.
To jego kwintesencja. Najmocniejsze nerwice i ogólnie wszystkie stresy czy stany lękowe, mam wrażenie, że powstają podczas długich lotów ciągo-alkoholowych. Oczywiście czy tryb życia i dieta jest zdrowa to też ma sens, bo jak to leży, to można się doprowadzić do ruiny w ciągu 2-3 miesięcy.
Dokładnie tak. Wiem po sobie jak kiedyś leciałem dzień w dzień na alko i beta ketonach... Przez miesiąc czasu bałem się wychodzić z pokoju, ataki paniki, derealizacja, natłok myśli, paranoję, podejrzewałem wszystkich. Na początku dostawałem benzo i wiele innych leków a teraz od wielu lat dostaję tylko paroksetyne
  • 6 / / 0
Przecież sam to zauważyłeś i odpowiedziałeś sobie na pytanie.

Tak, całkowicie to rozumiem, tylko teraz szukam pomocy, jak z tego wyjść?
Ostatnio zmieniony 13 marca 2023 przez trupek2427, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 5 / / 0
Tez jestem ciekaw czy taka terapia komuś pomogła. Przymierzam się do pojscia do psychologa od paru miesięcy xD
  • 29 / 2 / 0
Siema. Od jakiegoś czasu pod wpływem silnych emocji każdego rodzaju nieważne czy stres czy szczęście mam takie coś ze ściska mi coś w głowie albo karku i on drętwienie. Dziwne to jest bo nawet jak siedzimy z ziomkami i załóżmy coś opowiadam i nie wiem daje mi to dużo radości to i tak to czuję. Jak się próbuje uczyć i mocno skupić a nie uczylem się od 3 lat to też to wzrasta.Myślałem że to może jakiś stres pourazowy czy coś ale nie wiem. Pod wpływem narkotyków jest to samo albo troche słabiej jak alko, opio albo trochę mocniej zwłaszcza po tych które dodają emocji jak np psychodeliki czy np zioło
Ostatnio zmieniony 21 kwietnia 2023 przez SpokoMati, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 899 • Strona 88 z 90
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.