Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 899 • Strona 68 z 90
  • 347 / 72 / 0
Nie radzę. Od poł roku nie mam praktycznie z nikim kontaktu prócz rodziny, do sklepu chodzę niechętnie. Wczesniej mialem wieksza obsesje na tym punkcie i cały czas sprawdzałem w przedniej kamerce telefonu czy jestem czerwony na mordzie. Rozwija się u mnie fobia społeczna, jak gdzieś wyjezdzam to po towar. Do zadnego lekarza nie pojde bo mam blokadę psychiczną. Kiedyś byłem z tym u dermatoga, przepisał mi jakieś maści, proszki, wzialem moze pare razy i na tym się skończyło, nie biorę ich.
  • 388 / 93 / 2
12 kwietnia 2021OverdoseRoad77 pisze:
12 kwietnia 2021xBambinoo pisze:
@OverdoseRoad77 ja tak mam. Przejebane
Długo tak masz?
Jak sobie z tym radzisz?
Wgl jak nazwać to i czy jakieś leki pomogły?
Erytrofobia. Jest to forma fobii społecznej, w której uwaga pozostaje skoncentrowana na problemie czerwienienia.
Leczenie: wysokie dawki SSRI, betablokery, zwłaszcza propranolol. Przed szczególnie stresującym wydarzeniem alprazolam + propranolol. W przypadku zmian skórnych leczenie laserowe. W skrajnych przypadkach leczenie operacyjne (sympatektomia torakalna).
!מרנא תא
  • 101 / 17 / 0
ja mam podobny problem z trzęsącymi się dłońmi, dopóki o tym nie myślę to problemu nie ma a jak zaczynam się wstydzić że drżą mi ręce to zaczynają się trząść jeszcze bardziej i koło się nakręca, to chyba ten sam mechanizm.
  • 347 / 72 / 0
@Pathfinder czyli mam iść do psychiatry opowiedzieć o tym co mi jest i on mi to przepisze? Moze głupie pytanie ale nigdy nie byłem u zadnego psychologa ani psychiatry ale ta wizja ze nie bede się bal gadać z ludźmi mnie zachęciła
  • 388 / 93 / 2
Skorzystaj z nielicznych pozytywów pandemii i załatw to przez Internet (telemedycyna, e-recepta, konsultacja online). Trzeba trochę pogrzebać, a znajdziesz na pewno strony, gdzie nawet nie musisz rozmawiać z lekarzem przez telefon czy kamerke, a wystarczy napisać mu, o co biega. Lekarze rzadko mają wiedzę i doświadczenie w leczeniu takiego problemu, ale z zapisaniem SSRI czy propranololu nie powinno być problemu (jednak powinieneś wyraźnie zasugerować te leki). Gorzej z benzodiazepinami, bo na bank jesteś młody, a takim pacjentom nie chcą wypisywać.
!מרנא תא
  • 14 / 2 / 0
12 kwietnia 2021xBambinoo pisze:
@Pathfinder czyli mam iść do psychiatry opowiedzieć o tym co mi jest i on mi to przepisze? Moze głupie pytanie ale nigdy nie byłem u zadnego psychologa ani psychiatry ale ta wizja ze nie bede się bal gadać z ludźmi mnie zachęciła

Poczytałem o tym na necie i ponoć nawet jest zabieg jakiś prosty który polega na nacięciu jakiś naczyń krwionośnych pod pachą i przez to krew nie będzie napływać na naczynka twarzy więc nigdy już nie będzie opcji zaczerwienie. Cholera przeciez to by było dla mnie lepsze niż wygrana w totka !! Mógłbym w końcu iść do pracy jakiej chce .każdej. Jednej!! Bo teraz to szukam i pracuje tylko w takich gdzie jestem sam czyli kierowca. Kurier, piekarnia, trasy międzynarodowe... Ale i tak przez ten problem prędzej czy później traciłem robotę :/
Uwaga! Użytkownik OverdoseRoad77 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 347 / 72 / 0
@OverdoseRoad77 z tego co kojarzę ten zabieg jest ryzykowny i nie polecany. Większość korzysta z laserowego zamykania naczynek krwionośnych
  • 14 / 2 / 0
13 kwietnia 2021xBambinoo pisze:
@OverdoseRoad77 z tego co kojarzę ten zabieg jest ryzykowny i nie polecany. Większość korzysta z laserowego zamykania naczynek krwionośnych
Ale jest też nowa metoda Est.
I polega na założeniu klamry na nerw.
Więc jest to zawsze odwracalna metoda.

Narazie spróbuję skontaktowac się z psychiatra albo psychologiem i opowiem mu o moim problemie i zobaczę co mi powie
Uwaga! Użytkownik OverdoseRoad77 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / 2 / 0
Nerwice to paradoksalne stany psychiczne. Samonapędzają się. Nawet zabieg fizyczny nie zatrzyma tego sprzężenia. Trzeba przełamać cykl w głowie. Nie jest to łatwe bo będzie wracało.

Działanie SSRI można tu opisać jako farmakologicznie wymuszone skupienie uwagi na czymś innym przez co ścieżki neuronalne odpowiedzialne za fobie dostają mniej impulsów. Z czasem zanikają lub słabną.

Z fobią na dłuższą metę walczy się najskuteczniej jak ze sztangą na siłowni, stawiając jej opór. Podejmując ten wysiłek dzien po dniu, znosząc stan napięcia aż w końcu on zniknie.

"Ciało jest jedynie szatą dla umysłu."

SSRI amortyzują to napięcie.

Nerwice nasilają sie przez nadmierne pobudzenie ścieżek. I tu mogą temu sprzyjać depresanty jak i stymulanty. Ogólnie, nie tyle jednorazowy nadmiar co duża częstotliwość. To stałe pobudzenie implikuje lęki.

U mnie dla przykładu pojawia się agorafobia. Powiazane jest to stricte z poziomem pobudzenia nawet dużymi ilościami kofeiny.

Akceptacja dyskomfortu i odrzucenie w tym przypadku wstydu jest ważne. Poza tym to chyba przeniesienie, ukrywasz coś i boisz się, że to widać. Znajdujesz kolejne oznaki tej widoczności.

Więc uświadomienie sobie, że możesz ukrywać skutecznie jest też ważne. Zawsze można zbudować legendę, wybrnąć, lub w ostateczności otoczyć problem inną, pozorną przyczyną. Np

- czemu sie czerwienisz?
- mam problemy z cisnieniem

Lekarz, jest od tego żeby leczyć. Nic mu do przyczyn, życia. Czasem niektórzy wykazują zainteresowanie ale splawiają delikatnie. Ale tak czy inaczej, od pshchiatry wyjdziesz z receptą i poradą najczęściej. Nikt tam nie będzie na Ciebie najeżdżał jesli powiesz prawdę, nikt nie będzie Cię oceniał.

Lekarza można wybrać dzisiaj po zdjeciach. To duzo mowi. Ogarnij temat na jakim skupia się lekarz. Wtedy tez wiesz do kogo idziesz.

Powodzenia
:grzybki: :lsd:
  • 20 / 1 / 0
Ja mam chyba jakąś nerwice serce bo totalnie swiruje na tym punkcie. Przed snem najbardziej ryje, jak niemalże słysze jego bicie. Ryje mnie jak bije mocno, jak bije szybko, a np. po kratomie jak trochę się uspokajam i tak go nie czuje, to za chwilę wkręcam sobie ze przestaje mi bić. Po mj miałem takie uczucie pustki serca, jakbym go nie miał. Pomaga praca i sport, jakieś fizyczne zajęcie, bo gry albo książki nie potrafią tak zaabsorbować mojej uwagi. Nie mam tego cały czas, tylko epizodycznie, średnio 3-4 razy dziennie. Pojawia się nagle i nawet nie wiem kiedy znika. I zawsze przed snem.
ODPOWIEDZ
Posty: 899 • Strona 68 z 90
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.