Przejarałaś się i tyle, za duża moc jak na Ciebie i przy zatruciu pojawiają się takie objawy które nie koniecznie wyciągają na wierzch jakieś choroby, albo je powodują. po prostu nie pal.
Ja paliłem mj 5 lat bez przerwy zmęczyło mnie to zauważyłem u siebie ostre objawy depresji a o nerwicy już nie wspomnę.Przejrzałem na oczy dopiero tydzień temu gdy już miałem takie zmiany nastrojów że odechciewało się żyć.Odciołem się od znajomych powoli też od rodziny ..... na szczęście moja żona jest przy mnie i mnie wspiera zastanawiam się czy nie iść z tym do specjalisty.
Najbardziej mnie dobija odpalająca się agresja o byle co wystarczy że ktoś coś nie tak powie i nerwobóle :( które potrafią mnie zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.
Już teraz wiem że jak będę kopcić dzień w dzień to nic mi to nie pomorze ale po dojściu do normalnego stanu psychicznego oczywiście zapale od czasu do czasu jakiegoś lolka ale już nie w takich ilościach.
Mam nadzieje że w miarę szybko się z tym uporam i nauczę się znowu żyć na trzeźwo i cieszyć się normalnym życiem.
Szukam sposobu jak teraz przytyć schudłem expresowo, jedzenie mi nie wchodzi bo zaraz sie żygać chce.
Nie obwiniam mj za to co się dzieje a raczej przyczyny leżą w traumatycznych wspomnieniach za dużo kochanych mi ludzi odeszło z tego świata (nie przez dragi) a kopcenie jak lokomotywa tylko nasiliło mi wspomnienia na bani.
Trochę się naprodukowałem ale jakoś mi lżej że mogłem tu o tym napisać.
Pozdrawiam wszystkich pamiętajcie o przerwach bo kto ich nie robi szybko traci nerwy jestem tego żywym przykładem.
Zadzwoniłem do rodziców i opowiedziałem im wszystko ich reakcja mnie zszokowała spytali się jak mogą mi pomóc i co mi potrzeba miło to słyszeć po tylu latach.
P.S kiedyś udało mi się odstawić fete po mitingach 3 letnich to tutaj chyba będzie lżej mam wsparcie i to jest najważniejsze
Pozdro dla wszystkich i życzę byście doszli do siebie i nie przeginali :)
Elo
Jaranek pisze: Jednak pewien jestem, że w praktyce u kogoś dotkniętego lękami eksperyment skończy się bardzo krzywą jazdą i super dołem. Spojrzy na siebie, ale z perspektywy krzywego zwierciadła w którym zobaczy tylko to co najgorsze.
Ja np bym spróbował jej dać zapalić małego skręta na lajcie, słaba baczka zawsze pomaga nawet przy lękach- nie chodzi mi o psychodeliczne zajebanie się i wypaleniu gibona na raz przez nią .
Rozpocząłem więc konsumpcję, jednak wiedziałem że pustką którą kupiłem nie nasycę pożądania.
Zbrukałem jej ciało, napełniłem duszę.
Odeszła skalana !
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.