Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 899 • Strona 30 z 90
  • 109 / / 0
Mam do Was pytanie , jak zdobyć L4 , potrzebuje bo mam już dość nie dość że od 5 lat nigdzie nie byłem na wycieczce (średnio dostaje na rok ok 8 dni urlopu , po 1 ,2 dni) . Praca jest bardzo nerwowa (nie będę zdradzał gdzie ) , a kierownik zawsze powtarza że nie ma ludzi, a jak są to ja nie dostaje wolnego. Jestem nerwowo już czasem wykończony łatwo wpadam w agresje, również w pracy , po pracy przychodzę wykończony i usypiam na siedząco przed komputerem czasem , a życie zmienia mi się w bezkształtną masę. Lekarza rodzinnego mam spalonego , tyle zawsze wystawiał L4 że zrobili mu sprawę sądową z ZUS-u. Najlepiej poszedł bym do psychiatry prywatnie powiedział problem, ale czy tak to działa ?

Co mam mówić jak się zachowywać , żeby dostać L4 na 1-2 tygodnie i dostać jakieś ciekawe leki ?
Czy psychiatra wystawia L4, czy tylko rodzinny i czy może być tak że psychiatra na L4 zaleci mi wyjazd w celach zdrowotnych, aby mi się z ZUS-u na wypadek kontroli nie przylepili ? Proszę o odpowiedz.
  • 96 / 3 / 0
Słuchaj, coś mi się nie wydaje, żeby to tak działało, prywatny psychiatra może ci co najwyżej wypisać jakieś leki, a nie skierowanie na L4 dać XD
Gdyby to tak działało, to ludzie nie przychodziliby do psychiatrów po jakieś leki żeby dalej funkcjonować, tylko po L4.
Poza tym ty nie potrzebujesz leków, które jeszcze bardziej zmielą twoje życie i twoje emocje, tylko zwykłego wypoczynku i ustalenia planu co robić dalej, by skończyć z tym wykańczeniem się i zacząć szczęśliwe życie. Bo tego, że potrzebujesz zmiany to chyba nie potrzebuję ci tłumaczyć?
Konkluzja: leki i psychiatra nie załatwią od razu twoich problemów, tylko ty.
  • 594 / 34 / 0
Wszystko zależy od Twojego zachowania i gadany. Musisz być wiarygodny.
U mnie z prywatnym i L4 sprawa wygląda tak, że wstaję rano przed robotą, zjebany chorobą - lekka temperatura (szef powie, że możesz pracować), gile, kasłanie i totalne zjebane na ciele. Teraz żeby dostać L4 na tą okazję jeszcze przed rozpoczęciem pracy, to w tym patologicznym kraju trzeba stanąć rano w kolejkę, jeszcze przed otwarciem przychodni. Zawsze w kolejce jest ~90% ludzi na emeryturze, którzy przyszli przedłużyć receptę (pomijam samotnych, których spotykam zawsze, mimo że w tej kolejce stanę 2-3 razy w roku).
I tak, ze smarkiem w nosie i kaszlem w ustach wjeżdżam do swojej przychodni jako ostatni w kolejce, bo nie mam siły i ochoty uczestniczyć w cyrku
- pani w okienku z przykrą miną mi obwieszcza, że na rano nie ma już numerka
- na co ja odpowiadam, że wiem bo miejsca zostały zajęte przez osoby, który przyszły po receptę, a nie z pilnym zdrowotnym problemem i w związku z tym pytam się kiedy jest kolejny najszybszy termin, najlepiej płatny (moja przychodnia jest NFZ i prywatna jak kto chce), bo źle się czuję, nie jestem zdatny do pracy z klientem i potrzebuję zwolnienia, abym ja nie tracił pieniędzy, a pracodawca czasu i pieniędzy.

Na ogół ta argumentacja przekonuje panią w okienku i lekarza, przy czym nigdy nie chodzę na przypał po L4 będąc zdrowym :finger:
Uwaga! Użytkownik zakriahh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / / 0
24 sierpnia 2017luzik1980 pisze:
Mam do Was pytanie , jak zdobyć L4 , potrzebuje bo mam już dość nie dość że od 5 lat nigdzie nie byłem na wycieczce (średnio dostaje na rok ok 8 dni urlopu , po 1 ,2 dni) . Praca jest bardzo nerwowa (nie będę zdradzał gdzie ) , a kierownik zawsze powtarza że nie ma ludzi, a jak są to ja nie dostaje wolnego. Jestem nerwowo już czasem wykończony łatwo wpadam w agresje, również w pracy , po pracy przychodzę wykończony i usypiam na siedząco przed komputerem czasem , a życie zmienia mi się w bezkształtną masę. Lekarza rodzinnego mam spalonego , tyle zawsze wystawiał L4 że zrobili mu sprawę sądową z ZUS-u. Najlepiej poszedł bym do psychiatry prywatnie powiedział problem, ale czy tak to działa ?

Co mam mówić jak się zachowywać , żeby dostać L4 na 1-2 tygodnie i dostać jakieś ciekawe leki ?
Czy psychiatra wystawia L4, czy tylko rodzinny i czy może być tak że psychiatra na L4 zaleci mi wyjazd w celach zdrowotnych, aby mi się z ZUS-u na wypadek kontroli nie przylepili ? Proszę o odpowiedz.
Wersja z grypa zoladkowa bedzie najbardziej wiarygodna, wymioty, biegunka, oslabniecie, jakies wirusowe swinstwo :D na bank z tyg dostaniesz
  • 506 / 12 / 0
Jak można dostawać 8 dni wolnego w roku? Przecież ustawowo dostaje się, w zależności od stażu ponad 20 dni. Albo Twój szef leci sobie w kulki albo sam nie wiem. Ja osobiście nie namawiam do kombinowania z lekarzami (chyba. że masz szefa chuya), WTEDY sugerowałbym problemy z kręgosłupem (przedźwigałeś się, Pani lekarza dotknie Cię tu i tam, tu i ta Cię zaboli itp).


A tak na poważnie to radziłbym szukać nowej pracy.
http://www.youtube.com/watch?v=r16GL3N4PdM
"Jak działa jamniczek"
  • 109 / / 0
Do psychiatry po jakieś leki i tak się chyba wybiorę, bo dość cienko się czuje, po prostu mam pustkę w głowie od tego stresu, wiem ze zmiana pracy to najlepsze rozwiązanie , ale to jest właśnie tak, w robocie już po 1 godzinie czasem masz dość , myślisz przyjadę do domu i szukam pracy, po 4 godzinach jesteś już taki wypruty że nie chce ci się szukać pracy, po 8 godzinach nie chce ci się iść do domu i takie błędne koło, a czas i życie mija. Oczywiście i o tym wiem ile przysługuje urlopu kodeksowo, ale to jest bardziej zagmatwane, bo chodzi tu o złą wole pracodawcy. Ponieważ na urlopy idą posłuszne pieski co siedzą ile im się każe nieraz po 18 godzin , a że ja znam swoje prawa to mam co mam.

dejvis - tak jak piszesz mam zwierzchnika "chuya" Na chorobowe idę jak jestem chory, a jest to raz w roku gdy są epidemie i mnie złapie (cóż duża firma przyjdzie jeden idiota co wie że jest chory ale w dupę musi szefostwu wchodzić, i zaraza innych) , a głównie jest to w styczniu, lutym. Jednak jak piszesz to jest dobry pomysł pójść z kręgosłupem , bo niestety, ale z nim mam kłopoty, od jakiegoś czasu odczuwam , jakby paraliż i ból od dźwigania wiader z gruzem , bądź co gorsze jak podniosłem solidną łopatę robiąc zaprawę, to poczułem coś jakby 3 kręgi chrupnęły w odcinku lędźwiowym każdy o każdego.

Sprawa jest jasna,mam spalonego lekarza u siebie bo walił tyle L4 bezpodstawnie że założyli mu sprawę i mogę mieć kontrolę, ale na to jest sposób bo pracodawca nie może ci wejść na chatę, a ZUS nie może cie kontrolować gdy niema doręczonego L4 (a takie musisz dostarczyć pracodawcy w ciągu 7 dni) jednak tam gdzie mam lekarza czyli (zakład opieki zdrowotnej) sam dostarcza oryginał L4 do ZUS. No i pytanie czy lekarz rodzinny, prywatnie spokojnie wystawia L4 pacjentowi który nie jest do niego zapisany (wiadomo chodzi mi oto abym sam dostarczył zwolnienie L4 pracodawcy (a ten do zusu- sobie wysłał) ?
  • 8680 / 1649 / 2
Jesliliczysz, ze leki ktore zazywasz wyciagna Cie z nerwicy mozesz kiedys sie zdziwic.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1863 / 698 / 0
Pewnie tak, nie jestem do końca przekonany co do nich. A co ty byś poradził?
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 8680 / 1649 / 2
[mention]Lobo87[/mention] leki mocno ograniczaja pole wyboru.
Wazne jest skad sie wziela nerwica i praca nad glowna przyczyna.
Moze to byc brak sero(tu wazne skad ten problem) moze to wynikac z nadmiaru glikosteroidow? Z nieodpowiedniej diety?
Zlego trybu zycia?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1863 / 698 / 0
No teraz to mam dopiero mindfuck i zagadkę %-D

[mention]LOBO87[/mention], nie czatuj! /black goku
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
ODPOWIEDZ
Posty: 899 • Strona 30 z 90
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.