Koledzy z zagranicy opisują to jako lepszy etylo. Mi etylo osobiście nie siadł, bo powodował taką chujową telepe, jeżeli IZO będzie pozbawiony tej telepy, to może stestuje tę grupe substancji jako stymulant na dobry początek dnia :)

Prawdopodobnie bedzie lepsze od EP'a, bo ciezko jest przebic, albo chociaz dorownac hujowatosci EP'a.

Czytałem, chwała Ci za to, ale im więcej relacji, tym lepiej, bo na każdego zadziała nieco inaczej, zresztą pewnie już niedługo będą latać różne izomery różniące się profilem działania, tak jak było z ephem. No i szalałaś z >50mg, a ja jestem bardziej zainteresowany umiarkowanymi dawkami powtarzanymi całymi dniami, żeby zmaksymalizować produktywność.
I tu jest idealny przykład różnic indywidualnych (albo w sorcie) - eph bez tolerancji sniffem dawał mi 2-3h funkcjonalnej stymulacji, a potem mogłem pójść spać bez najmniejszych problemów. Nawet jak przerobiłem 140mg przez 16 godzin to nie było jakiegokolwiek zjazdu, po prostu stymulacja zanikła i szedłem spać. Dobrze słyszeć, że z iph jest podobnie.


Z tego co można wyczytać z istniejących relacji i wyteoretyzować, nie ma cielesnego roztrzęsienia i (i tak łagodnego) wjazdu na serce znanego z epha, mniejsza stymulacja fizyczna, mniej stanu przedłużonej koncentracji przy monotonnych, nudnych, trwających długo zadaniach (myślę że nawet ta mniejsza ilość NA i dodatkowa dopamina i tak pozwolą na 18 godzin bardzo efektywnej pracy umysłowej z małymi przerwami). Z drugiej strony, za sprawą dopaminy, większy boost percepcyjnej i intelektualnej spostrzegawczości i kojarzenia , uwagi, skrócenie czasu reakcji i silniejsze usprawnienie funkcji pamięciowych (pamięć krótkotrwała i długotrwała; zapamiętywanie i odgrzebywanie z pamięci i tak już było bardzo zauważalnie poprawione ephem), no i z pewnością intensywniejszy będzie ten subtelny god mode, bardzo nieśmiało wyłaniający się z epha. Pewnie znacznie łatwiej będzie też można wywołać umysłowy nieogar dużymi dawkami, ale po co komu duże dawki?

Pewnie za jakiś czas sam sprawdzę )

Wiadomo, że będą różne sorty, ale w odróżnieniu od etylofenidatu nie powinno tak męczyć adrenalinowo. Ma to być lepszy MPH i ma działać dłużej - zobaczymy, póki co raportu tu i na ang forach potwierdzają brak/mniej roztrzęsienie, tylko co do długości działania zdania są podzielone. Trzeba po prostu polować na odpowiedni sort...

@fuko, dzięki za odp. na PW, nie mam jak odpisać.

Czy tak znaczne zwiększenie uwalniania dopaminy nie będzie powodować neurotoksyczności?

IPPH nie jest releaserem tylko inhibitorem wychwytu zwrotnego dopaminy i noradrenaliny.
Jedyny potencjalny problem w przypadku tego rodzaju substancji jest taki, że więcej dopaminy zostanie zmetabolizowane przez MAO, co może, ale nie musi wiązać się z potencjalną neurotoksycznością.

Chciałem się wstrzymać z opisem substancji do czasu aż zamówię grama i przetestuje rożne dawkowanie i dowiem się więcej o substancji. Jednak zostałem poproszony o ocenę scr i piszę to co udało mi się dowiedzieć o tym zamienniku znanej i lubianej EPki. Dostałem jedynie gratis i miałem ograniczone możliwości.

Dawkowanie
od 10mg do 50mg
W porównaniu do EPH można dorzucać i dorzucać gdyż nie czuje się rozdrażnienia, zmęczenia ciała, nachalnej stymulacji fizycznej oraz napieprzającego serducha.

Droga podania
sniff oraz oral. Sniffem nie kaleczy nosa jak miliard żyletek, jak to było w przypadku etylofenidatu. Oral wchodzi ok pół godziny i dłużej działa.

Czas działania
Podobny do EPH, być może trochę krótszy. Po wszystkim nie ma zjazdu i substancja po prostu schodzi.

Działanie
Widoczna jest poprawa koncentracji, motywacji. Dobrze czyta się książki oraz przegląda internet. Przez wakacje nie mogę powiedzieć czy najdaje się do nauki. IPPH raczej nie nadaje się do rekreacyjnego ćpuńskiego wystrzału jednak jak już pisałem nie dawkowałem wyżej niż 50mg, lecz wydaje się, że jest to możliwe. Nie uświadczyłem żadnych negatywów. Nawet spać bez benzo idzie normalnie. Przez brak stymulacji fizycznej raczej nie ma chęci na wysprzątanie całego otoczenia (może być to minusem bo lubiłem posprzątać chatę na Epce). Jednak wydaje się to mniej ekonomiczną wersją EPH, ale z braku laku jest to świetna alternatywa.
Na pewno nie przypasuje fanom alfy i innych wypierdalaczy. Na pewno przypasuje etylofenidatowym molom książkowym.
Jakieś pytania?

Brzmi jak umyslowy EP, albo i lepiej,

@daniok2 - dzięki :)
To teraz dopiero mam smaka na tę substancję.
Pytanie mam - czy jest odczuwalna dopaminowa euforia? Czy wchodzi jakoś konkretnie jak EPH, czy stopniowo i niezauważalnie? Właśnie - brzmi jak umysłowy EPH. Ciekawe czy IPPH też ma izomer umysłowy i fizyczny i jak się sorty będą od siebie różnić.

Prawdopodobnie krazy racemat - mieszanina obu izomerow - prawo i lewo - skretnego.
Ale zapewne da sie rozdzielic dwa izomery i indywidualnie pewnie dzialaja deko inaczej.