Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 2698 • Strona 256 z 270
  • 915 / 232 / 0
Fajne są te chude żyłki od wewnętrznej strony dłoni, tam gdzie zapina sie zegarek ;)
  • 104 / 6 / 0
Dłonie są spoko. Paradoksalnie, bo cię żko mi trafić w bata na przedramieniu, który jako nieliczny jest prawie nienaruszony.
(często wysuwając igłę.dopiero.widze krew w kontrolce). W dłonie bije w sumie tylko w dwa baty po każdej stronie. Najmniej zawodnym jest ten przy palcu serdecznym. staram się go nie zajechać, ale wygoda podania temu nie sprzyja %-D
  • 399 / 70 / 0
Jaka była największa igła którą udało wam się z powodzeniem podać strzała? Mi wczoraj skończyły się igly i jako że jebana niedziela musiałem uraczyć się jakaś schowaną 0.9 x 40
:tabletki:
  • 104 / 6 / 0
0.7 wbita na chama w pomoce bodajże 50 ml. Musiałem wrzucic ja góra, później dobić ołówkiem.
Bk :korposzczur:
  • 399 / 70 / 0
Ja jak wyjąłem tą 0.9 po podaniu to krew trysnęła z kabla niczym "soki z piz$y"
:tabletki:
  • 499 / 269 / 0
Dawanie w kabel to jednak najbardziej obrzydliwa czynność fizjologiczna.
Spoiler:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2376 / 549 / 0
18 lipca 2022krzychv pisze:
Jaka była największa igła którą udało wam się z powodzeniem podać strzała? Mi wczoraj skończyły się igly i jako że jebana niedziela musiałem uraczyć się jakaś schowaną 0.9 x 40
0.8 bo akurat pani aptekarka nie miała innej.Zanim tego samego dnia ogarnąłem sobie 0.5 ,to strzeliłem raz 50mg morfiny tą 0.8 ,bez tolerki %-D Oj agresywny był wjazd..
  • 399 / 70 / 0
No te większe igły tak łatwo podają że wystarczy naprawdę lekko "tycnąć" i zanim zauważysz masz podane 3/4 :d
:tabletki:
  • 1 / / 0
Cześć.

Nie wiem czy wybrałam dobre miejsce, bo to mój pierwszy post, ale proszę o wyrozumiałość - w razie co dodam gdzie indziej. :)
Widziałam tutaj kilka postów nawiązujących do mojego pytania, a mianowicie - strzelanie w tętnice. Nic takiego nie miało miejsca (chyba?), ale sam opis sytuacji kiedy ktoś przypadkowo próbował podać płyn właśnie do tetnicy, a nie do żyły bardzo przypomina mój problem. A konkretniej - jesteśmy już w żyle (lub wydaje się, że jesteśmy), krew w kontrolce - ciemnoczerwona oczywiście, wszystko ok. Potem lekko puszczam stazę, ale z powodu problemów z okablowaniem zazwyczaj chwilę z tym czekam, lub (rzadko bo rzadko) zdarza się też, że tego nie robię i zdejmuje zaraz po zastrzyku. Jednak w momencie kiedy czuję to co zaraz opiszę, staze muszę poluzować natychmiast. Ale wróćmy - kiedy już po tym jak krew trafi do kontrolki, zaczynam wtłaczać zawartość strzykawki i wtedy się zaczyna. Wokół miejsca iniekcji pojawiają się blade plamy, jakby płyn się "rozlewał" podskórnie (a nie dochodzi do tego), do tego lekko piecze, uczucie podobne do tego gdy podaje się jeszcze ciepły/gorący. Często towarzyszy temu mrowienie lub drętwienie ręki czy dłoni. W tym momencie muszę poluzować stazę, bo gdy tego nie zrobiłam parę razy to kończyło się to strasznym bólem, opuchlizną i uczuciem podobnym do tego gdyby wylać na siebie wrzątek. I nagle po puszczeniu paska jakby krew, która przez moment miała zahamowaną drogę w sekundzie splywa ciepłą falą i oblewa np. rękę do połowy "rumieńcem". Nie wiem nawet jak to dokładnie opisać, ale podobnie opisują to osoby, które myśląc że są w żyle jednak trafiały w tętnice. U mnie na pewno tak nie jest, bo zdarza się to w różnych miejscach na rękach i dłoniach, czasem strzelam w to samo miejsce i raz dzieje się to co opisałam, a za innym już nie. Czy ktoś domyśla się co mam na myśli, ma/miewał podobnie i ma jakąś teorię, która wyjaśniałaby co to może być? Jeszcze pozwolę sobie zadać drugie pytanie, które wiąże się z moim komentarzem. Pamiętam jedną sytuację, gdy zastrzyk robiła mi znajoma, staza zaciśnięta poniżej zgięcia łokciowego, a ona wbiła się około 4/5 palcu od nadgarstka, po wewnętrznej stronie ręki. Krew w kontrolce była ciemna, igłę docisnęła głęboko bo była to krótka 0,45 i wcisnęła tłok. Nie zdążyłam nawet poluzować staży, płynu było niewiele, pośpiech etc. Ale poczułam wtedy taki ból, jakby w żyłach zaczął płynąć prąd lub wrzątek/może nawet i to i to, była to krótka chwila, ale nie wiedziałam nawet co się dzieje. Zaraz po strzale zdjęłam pasek i w kilka sekund reka od łokcia w dół, razem z dłonią zrobiła się czerwona i rozpalona, ale najgorsze było to, że zrobiła się 3-krotnie większa. Przez opuchliznę nie mogłam włożyć nawet kurtki, bo rękaw od niej (mimo że była luźna) nie wsuwał się na mnie. Opuchlizna zeszła całkowicie może po tygodniu. Zanim ktoś mnie zjedzie, że nie poszłam do szpitala albo lekarza - zrobiłabym to, ale dzień czy dwa później jechałam na detoks więc oglądano mi tam ta rękę i zastanawiali się nawet czy powinni mnie przyjąć, ale w końcu przyjęli i nic się z tą łapą nie działo więcej niepokojącego. Czy wtedy to był zastrzyk w tętnice? Czy to możliwe w ogóle, żeby wytrzymać te parę sekund gdyby rzeczywiście to nie była żyła? No i ta krew - na pewno była ciemna. Będę wdzięczna za odpowiedź. 🍀
„Ludzie bardziej obawiają się śmierci niż bólu. To dziwne, przecież życie rani bardziej niż ból.”
  • 2376 / 549 / 0
Czego w ewentualności można użyć zamiast filtra papierosowego,czy jakiejś tam waty do filtracji?
ODPOWIEDZ
Posty: 2698 • Strona 256 z 270
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.