Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 2681 • Strona 255 z 269
  • 4603 / 2173 / 1
Zrosty są nieprawidłowymi połączeniami pomiędzy tkankami i narządami (w tym wypadku w obrębie żyły). Nie rozpuszczają się i pozostają do końca życia. Z czasem jednak organizm dostosowuje się do istnienia zrostów i bądź odizolowuje tę część żył, gdzie zrosty są i puszcza więcej krwi innymi żyłami, bądź ma tendencję do pogrubiania żyły jako takiej, by jednak więcej krwi nią płynęło. Dla potrzeb ćpania, zrost jest wieczny i w to miejsce nie da się na dłuższą metę dalej walić. Ryzyko pęknięcia żyły, bądź zatoru jest zbyt duże.
  • 104 / 6 / 0
Jestem po osmio miesięcznym ciągu na ketonach. Instalacja po 3 tygodniach wróciła do jako takiej normy, ale pozostały zgrubienia na tych większych. Moje pytanie brzmi, czy te kulki i zgrubienia zejdą pod systematycznym nadzorem heparyny?
Jestem świadomy, że do dawnej formy nie wrócą. Pozdrawiam
  • 4603 / 2173 / 1
Nikt CI miarodajnie nie odpowie na to pytanie. Zbyt wiele zmiennych i cech osobniczych musi być wzięte pod uwagę.

Jednak... Ludzki organizm jest w stanie na prawdę wiele znieść i jeżeli mu tylko trochę pomożesz, to potrafi się odwdzięczyć bardzo. Ja bym smarował, dał odpocząć kablom i czekał. Na pewno stratny nie będziesz, a możesz tylko zyskać.

PS. Daj za jakiś czas jak sytuacja się rozwinęła.
  • 104 / 6 / 0
Okej, póki co kuraż dalej trwa, zmieniłem tylko maść z herapin forte na lioton, bo pracując na dachu zaczęły mnie męczyć te skostniałe dłonie. Odezwę się za jakiś czas, dziękuję dex.
  • 482 / 95 / 0
Wiecie jaka może byc przyczyna ogromnego bólu nóg i rąk jakieś 15 minut po podaniu iv beta ketonu? Nie ważne gdzie zrobię iniekcję to ten ból się pojawia za jakiś czas. Sam przechodzi po jakichś 30 minutach, ale jest naprawdę silny. Jest to jakby ból mięśniowy, coś jak skręt po opio. Na początku myślałem, że to pirogen, ale żeby 3 razy z rzędu? Żyły z wyglądu normalne, zadbane. Nie wiem co może byc przyczyną. Inne objawy to przez czas trwania bólu skóra jest bardzo nadwrażliwa. Ból zatrzymuje się na wysokości ud oraz ramion, czyli typowo ból kończyn.
  • 4603 / 2173 / 1
Problemy z przepustowością żył. Najpewniej masz arteriosklerozę. Idz do rodzinnego i powiedz, że po wysiłku (np chodzenie) bolą ciebie stopy do wysokości kolan (za każdym razem). Tak jakby puchły i nie dajesz rady dalej chodzić. Da skierowanie do angiologa, lub do chirurga naczyniowego. Tam zrobisz diagnostykę kompleksową w tym kierunku (dopler usg żył i tętnic). Wcześniej jednak już dostaniesz leki na walkę z miażdżyca (o ile wyniki to potwierdzą). Najpewniej też będzie potrzebny mało inwazyjny i prosty zabieg pozbycia się tego co zatyka żyły u nóg.

NIc strasznego - choroba cywilizacyjna. A że walksz, to się tsk oto objawia.
  • 3 / / 0
Czy można coś zrobić, żeby nie puchły mi żyły? Albo jakoś zminimalizować efekt jak już spuchnie? W czwartek (jak piszę tego posta to wczoraj) bardzo spuchła mi żyła po podaniu majki, założyłam stazę (nie jakoś super mocno, nie miałam zdrętwiałej ręki ani nic) i weszłam w kabel, ale pojawiło się mało krwi, więc zaciągnęłam trochę do pompki i podałam, trafiłam dobrze. I od razu po paru sekundach od podania zaczęła puchnąć, finalnie miałam taki wielki twardy placek na parę cm wzdłuż i wszerz. Wstałam teraz w piątek i jak dotykam żyły i miejsca gdzie spuchła to nadal wszystko jest takie obolałe plus te miejsce mam trochę żółtawe, pewnie siniak. Oczywiście zaczęłam już heparyną to smarować.
Drugie pytanie: co to może być - obmacuję sobie tę żyłę żeby sprawdzić dokąd boli, czy jest okej itp. i około 2-3 cm nad wkłuciem mam takie miejsce (na żyle), że jak je wcisnę, to wydaje dźwięk. Normalnie takie pyk. Jest to chyba miejsce gdzie to puchnięcie się kończyło. Nic nie jest czerwone ani ogólnie mnie tam nie boli bardziej niż reszta żyły, nic się tam nie zbiera, więc skąd ten dźwięk, może ktoś wie? To zastawka albo nie obkurczyło się coś tam do końca po napuchnięciu żyły?
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2022 przez doomervibe, łącznie zmieniany 1 raz.
Koszmary dalej sobą są, ale gdzie są sny?
  • 104 / 6 / 0
Przeigliłem się z przedramion na dłonie. Jest tam cała pajęczyna batów, chociaż bardziej pasuje bacikow. wiedziałem, ale umiejętności raz na dłuższy czas wykluczyły te rejony 😃
Minusem są blizny, które jeśli już powstaną będą zwracać uwagę.poczatkowo wkłucia niesamowicie bolały, nie było mowy o manewrowaniu, trzeba wbijać zdecydowanie żeby bacik nie uciekł.
  • 4594 / 719 / 0
Dłonie są dosyć ciężkie. Zwłaszcza jak któregoś dnia się bije a tutaj lipa babel Się robi etc wcurvienie sięga zenitu bo faza odciągana w czasie.
Ciezkie to były przeboje i trochę żałosne po czasie.
Raz nawet nie mając pewności bycia w żyle już miałem dość i podałem podskórnie.
Efektem była operacja "ropnia i blizna na całe życie.
No ale dzięki temu potem wyhamowałem jednak z ćpaniem opiatow więc" efekt" uboczny trochę jak terapia szokowa zadzialal.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 386 / 67 / 0
Mi w dłoń udało się może max dwa razy strzelić. Ciężko w ogóle trafić w kabel
:tabletki:
ODPOWIEDZ
Posty: 2681 • Strona 255 z 269
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.