ODPOWIEDZ
Posty: 1059 • Strona 2 z 106
  • 3955 / 145 / 0
botak pisze:
Mój problem w tym temacie polega na tym, że przez wszystkie 'nocki' czuje jakis wewnetrzny niepokoj na samą myśl, że mam przed sobą mniej niż osiem godzin snu.
Mam dokładnie to samo, zawsze 2-3 tygodnie po ostatnim braniu jakiegoś stima.
Ciągłe patrzenie na zegarek, żeby w miarę wcześnie iść spać i przesypiać przynajmniej te 7h...
Strach przed niewyspaniem %-D Co za chujnia...
mam to samo ale tylko gdy musze wstac na konkretna godzine.
niedojebanie genetyczne
  • 137 / 4 / 0
Przy założeniu że pracujesz (nie jako freelancer) to z reguły pięć dni w tygodniu musisz wstać na konkretną godzinę = spina o długość snu :)
Uwaga! Użytkownik botak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1857 / 64 / 80
Śpie 8h dziennie, często nawet nastawiam sobie budzik żeby nie spać dłużej bo gdy śpie 10-11h wstaje bardziej zmęczony i zajebany niż kiedy śpię 8h. Osobom które mają jakiekolwiek kłopoty ze snem polecam jakąkolwiek aktywność fizyczną, bieganie w sumie jest najbardziej optymalne i ja też wiele ponad to nie robie. Odkąd zacząłem ćwiczyć i biegać i kiedy nie imprezuje to o wiele lepiej sie wysypiam, śpie krócej ale efektywniej i wogóle same plusy. Kiedyś miałem mocną bezsenność, do niedawna jeszcze miałem sporadyczne problemy ze snem, a tu sie okazuje że wystarczy sie troche poruszać paredziesiąt minut dziennie i organizm sie sam stabilizuje.
Nie zawsze trzymam sie planów treningowych ale jeżeli ćwicze i biegam regularnie i planowo to sen skraca mi się nawet do 7h i po tym czasie sam z siebie wstaje wypoczęty i przepełniony energią. A musze dodać że wcześniej to ostatnio tak miałem w podstawówce, potem pojawiły sie kłopoty ze snem.
  • 1141 / 9 / 0
Różnie se sypiam, najdłużej to będzie ze 12h po ponad 40h niespania i to wynik mierny dla mnie co najmniej
%-D

Tylko u mnie obojętne jak bym spał, to wstaję i na obroty potrafię wchodzi nawet kilka h, nie jest to bynajmniej efekt pozytywny prowadzonego trybu życia %-D
  • 562 / 29 / 0
3-4 godziny. Od jakiegoś czasu boję się spać, i ciężko mi zasnąć ale tego potrzebuję, czuję się już tym zmęczona. Benzodiazepiny, i melisa niewiele mi pomagają.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 145 / 0
kiedys jak mialem "ciezki dzien" i musialem wstac z rana a bylem nocnikiem zawsze to wolalem wgl nie spac niz klasc sie na krotko i przechodzic gehenne pobudki.
niedojebanie genetyczne
  • 618 / 103 / 0
ja tam śpię zależnie od tego, co wezmę. stimy to wiadomo zero, zielsko 10-12h, PST 2-4h jak mocno się porobię, i to i tak nie jest taki pełny sen tylko przysypianie (ale wystarcza). po alko jak nadużyję śpię max 5-6h.

no a na trzeźwo potrzebuję min. 8h snu, żeby być wyspanym.
  • 65 / / 0
Ja się tak przestawiłam, że zasypiam o 10 rano, śpię do 17, i buszuję całą noc. Nie wiem jak ja to zrobiłam. Naprawdę nie wiem. Wczoraj nie mogłam zasnąć do 12 rano, i to po alprze. Wgl nie mogę po niej spać, to dziwne. A jak już zasnę, mam tak realistyczne sny, że budzę się i nie wiem co było naprawdę, a co snem.
Mam najebane porządnie, nie ma co.
- Wtedy w siedemdziesiątym siódmym mieliśmy dobry pomysł.
Pamiętasz to plucie? Trzeba było utopić cały jebany świat w ślinie
- Szkoda, że w ustach nam zaschło...
  • 764 / 38 / 0
gdy u mnie odbuduwują się hormony, przeważnie po ciezkich sesjach z psajko, przez kilka dni, mam tak realistycznie piękne sny, że aż chce się nieraz stamtad niewracać ^_^
  • 65 / / 0
Mnie to bardziej wybija z rytmu, moje są tak realistyczne, że potem nie wiem co było naprawdę a co na niby.
Tak realistyczne, że mówię, mówię przez sen. A wręcz drę pizdę.
- Wtedy w siedemdziesiątym siódmym mieliśmy dobry pomysł.
Pamiętasz to plucie? Trzeba było utopić cały jebany świat w ślinie
- Szkoda, że w ustach nam zaschło...
ODPOWIEDZ
Posty: 1059 • Strona 2 z 106
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.