Scalono -- 909
Zabawne jest to, że ludzie piszą że "prawdziwy mef" tylko w mini igielkach albo ryżu. Pamiętam, gdzieś 2015, 2016, 2017 jak się miało dojścia to był on w większych bryłkach. I tak, to był mef ale inaczej skrystalizowany.
Scalono x2 -- 909
27 stycznia 2023bigfkinglizzy pisze: yo, znowu ja ostatnio dostałem 3jke tematu, który już opisywałem ale ten był duuużo silniejszy..
(dobrze zstyntezowany, czystość podejrzewam), do rzeczy;
wygląd- miękkie (nie mokre) kamyki jak ziarenka, brak widocznych kryształków oraz 1 większa bryłka myślę, że miała góra 0,6g., po rozpierdoleniu tego mikro-igiełki, czasami nieco dłuższe 2-3mm góra, no i puder;
zapach- dostałem mocno świeży temat, na początku mocno wyczuwalny świeże mleko/kokos/delikatna wanilia i lekka, ale to serio lekka chemia, po jakimś czasie pobytu w mojej kieszeni zapach był praktycznie kurwa niewyczuwalny, ((na dzień 2 był już charakterystyczny smrodek lekki szczoch/kuweta));
sniff- mocny aromat tego zapachu z nutką słodkości utrzymywał się jakiś czas po, nie zajebało nosa kurwa mogę rzec, że znikło momentalnie lecz łezka poleciała, ból jak najbardziej do przeżycia (LEKKIE ZNIECZULENIE NOSA, JĘZYKA I GARDŁA);
działanie- zajebałem 50mg. na testa dreszcz przeleciał po karku, zaraz mokre pachy, poczułem świeżość i podkręcona gammę kolorów na oczach, bez wahania dorzuciłem jakieś 100mg i pocięło mnie w drzazgi, no spadła mi kurwa czapka- w głowie gruby error po jebnięciu, 20 minutowa pizda, masaż móżgu.. ciało szczytowało aż ciężko wydusić słowo przez jakiś czas, specyficzne uczucie na klatce piersiowej i taka cieplutka euforia po ciele jakbym rollercoaster'em zjeżdżał przy 60*C.,
cipie obok to chyba mózg od czaszki odkleiło- bez słowa przez ten cały czas, a ja coś tam pierdoliłem bez sensu i tołku lejąc przy tym łacha,
po wybuchu na głowie fajna gadana, git samopoczucie i chęć na ruchanie, bez zjazdu a wyjebałem +- 3g. materiału.
ogólnie 1 pakiet dostałem patrząc na sniff w postaci zwyczajnego pudru, a drugi w pudrze hcl jeśli nie mylę pojęć,
(gdzieniegdzie lekko pobłyskiwał ale bardzo mało kryształków), oba miały inne odczucia przy sniffie, troszkę inne działanie i wjazd;
puder- odczuwalny ból przy kresce (łezka), mam wrażenie, że euforia na + i efekt bardziej stricte MDMA(?);
puder hcl- mniejsze dawki, sniff bezbolesny (lekko słony), większy speed, mocniejsze wejście, jakby lekkie odrealnienie, aż z niepokojem.. musiałem mocno wytężyć resztki trzeźwości bo przygniotło,
a no tak, miał też coś czego nie doświadczyłem w samym pudrze czyli- po nieogarze, czysta głowa.. no myśli i emocje chwilami potrafiły dać po dupie gdzie po poprzedniku był raczej najzwyczajniej lajt, myślę że niewtajemniczonego mogło by mocno sponiewierać w zależności od sytuacji psychicznej jednostki.
uważam, że materiał solidny jak na proch.. tak poza tym kreskaułożona z tego była bielsza niż śnieg,
na ogół dużo ładniejsza niż jakiekolwiek wcześniej, aż miło dla oczu.
nosek, po zjedzeniu takiej ilości- drożny
aaa no i ten zapach potu, naprawdę szybko nasiąkałem tym specyficznym smrodem.
patrząc na cenę w jakiej rzuca mi to ziomek, ciężko pomyśleć bo w cenie gołdy,
nawet niżej, ale to już raczej pewniak 4MMC?
chyba się nie mylę? ;] dzięki za pomoc.
zdjęć tej partii z widocznymi kryształkami nie mam, ale różnica nikoma;
co do mikroigiełek- nie było ich jakoś dużo, występowały po zbiciu bryłek
mocno ścierałem temat więc nie ma ich na kresce, przy następnej torbie dam foty bardziej szczegółowe
wizualnie wrażenia nie robi, ale to pierdolnięcie..
28 stycznia 2023ZagubionaDuszyczka pisze: Mefistoteles Bzdury piszesz. Jest.
Scalono -- 909
Zabawne jest to, że ludzie piszą że "prawdziwy mef" tylko w mini igielkach albo ryżu. Pamiętam, gdzieś 2015, 2016, 2017 jak się miało dojścia to był on w większych bryłkach. I tak, to był mef ale inaczej skrystalizowany.
Scalono x2 -- 909
To prawdopodobnie mef. A nie masz zdjęcia?:)27 stycznia 2023bigfkinglizzy pisze: yo, znowu ja ostatnio dostałem 3jke tematu, który już opisywałem ale ten był duuużo silniejszy..
(dobrze zstyntezowany, czystość podejrzewam), do rzeczy;
wygląd- miękkie (nie mokre) kamyki jak ziarenka, brak widocznych kryształków oraz 1 większa bryłka myślę, że miała góra 0,6g., po rozpierdoleniu tego mikro-igiełki, czasami nieco dłuższe 2-3mm góra, no i puder;
zapach- dostałem mocno świeży temat, na początku mocno wyczuwalny świeże mleko/kokos/delikatna wanilia i lekka, ale to serio lekka chemia, po jakimś czasie pobytu w mojej kieszeni zapach był praktycznie kurwa niewyczuwalny, ((na dzień 2 był już charakterystyczny smrodek lekki szczoch/kuweta));
sniff- mocny aromat tego zapachu z nutką słodkości utrzymywał się jakiś czas po, nie zajebało nosa kurwa mogę rzec, że znikło momentalnie lecz łezka poleciała, ból jak najbardziej do przeżycia (LEKKIE ZNIECZULENIE NOSA, JĘZYKA I GARDŁA);
działanie- zajebałem 50mg. na testa dreszcz przeleciał po karku, zaraz mokre pachy, poczułem świeżość i podkręcona gammę kolorów na oczach, bez wahania dorzuciłem jakieś 100mg i pocięło mnie w drzazgi, no spadła mi kurwa czapka- w głowie gruby error po jebnięciu, 20 minutowa pizda, masaż móżgu.. ciało szczytowało aż ciężko wydusić słowo przez jakiś czas, specyficzne uczucie na klatce piersiowej i taka cieplutka euforia po ciele jakbym rollercoaster'em zjeżdżał przy 60*C.,
cipie obok to chyba mózg od czaszki odkleiło- bez słowa przez ten cały czas, a ja coś tam pierdoliłem bez sensu i tołku lejąc przy tym łacha,
po wybuchu na głowie fajna gadana, git samopoczucie i chęć na ruchanie, bez zjazdu a wyjebałem +- 3g. materiału.
ogólnie 1 pakiet dostałem patrząc na sniff w postaci zwyczajnego pudru, a drugi w pudrze hcl jeśli nie mylę pojęć,
(gdzieniegdzie lekko pobłyskiwał ale bardzo mało kryształków), oba miały inne odczucia przy sniffie, troszkę inne działanie i wjazd;
puder- odczuwalny ból przy kresce (łezka), mam wrażenie, że euforia na + i efekt bardziej stricte MDMA(?);
puder hcl- mniejsze dawki, sniff bezbolesny (lekko słony), większy speed, mocniejsze wejście, jakby lekkie odrealnienie, aż z niepokojem.. musiałem mocno wytężyć resztki trzeźwości bo przygniotło,
a no tak, miał też coś czego nie doświadczyłem w samym pudrze czyli- po nieogarze, czysta głowa.. no myśli i emocje chwilami potrafiły dać po dupie gdzie po poprzedniku był raczej najzwyczajniej lajt, myślę że niewtajemniczonego mogło by mocno sponiewierać w zależności od sytuacji psychicznej jednostki.
uważam, że materiał solidny jak na proch.. tak poza tym kreskaułożona z tego była bielsza niż śnieg,
na ogół dużo ładniejsza niż jakiekolwiek wcześniej, aż miło dla oczu.
nosek, po zjedzeniu takiej ilości- drożny
aaa no i ten zapach potu, naprawdę szybko nasiąkałem tym specyficznym smrodem.
patrząc na cenę w jakiej rzuca mi to ziomek, ciężko pomyśleć bo w cenie gołdy,
nawet niżej, ale to już raczej pewniak 4MMC?
chyba się nie mylę? ;] dzięki za pomoc.
Chińczycy sami nie wiedzieli czy mmc działa czy nie badania robili na klientach.
A kolega powyżej chyba na oczy nie widział igiełki bo to zwykła zbita gruda proszku a nie kryształ. Kryształ to jest szkło a nie jak śnieg.
To jest 4mmc pałeczki
A to jest 3cmc sól.
I na chuj te pałeczki tu wystawiasz, nigdzie też nie napisałem o igiełkach ani żadnych kurwa PAŁECZKACH, tylko "mikroigiełkach", które lekko wpadały w przeźroczystość.
Doślę z czasem zdjęcia, ja wiem, że tak wygląda PRAWDZIWY mefiu, wiem jaka jest jego prawdziwa forma i zapach, wiem też że w tej postaci jest KUREWSKO silny, jak w żadnej innej, wiem o tym doskonale tymbardziej, że wygłosiłeś tu tą swoją tezę setki razy.
Tylko mordo, mamy rok 2023.
/cut/ zakaz handlu na forum / 909
Scalono / 909
Pomijając, wspomniałeś o ogórze, 2 razy dostałem sort o zapachu kiszonego ogóra i było, no tak sobie.
Jeden puder z pobłyskiem, drugi przysłowiowy "cukier".
Po obu doznałem (nie tylko ja) odczucia rozpierdolenia oczu, ale w takim sensie, że czujesz się jakby ci wypierdoliło zeza, ponadto doznałem też wrażenia, że lewą nogę mam krótszą (?)
ogólnie takie niedojebanie w każdym kontekście.
Przypomina mi to trochę stan derealizacji/depersonalizacji, gdzie masz wrażenie, że Twoje ciało jest niesymetryczne i w kawałkach.
O chuj chodzi?
Przeniesiono do już istniejącego wątku — CATCHaFALL
wygląda to conajmniej jakbyś sobie cos ubzdurał, ale różne akcje dziś się odpierdalają po tych kurwa mefedronach nie
posiaduwa przyjęła barwy backgroundu z mortal kombat?
każdy każdemu wrogi i obcy?
jeden drugiemu zdzierał koszulę z karku?
a kilku z tyłu na niedojebaniu umysłowym siedzieli z bananem od ucha do ucha, nie więdząc co się właściwie kurwa dzieję?
brzmi to jak jakiś czysty, konkretny, ale sort pokroju alfy (alfa-PVP)
to najprędzej miał w zanadrzu ten bohater, który was częstował, współczuję
na 99,3% to właśnie coś z tej grupy mozgójebnych narkotyków
czysty mefedron
"czysty mefedron, zawsze bawi" ???
mefedron o czystości 90%+ to według Ciebie coś, co nie istnieje i jest nieosiągalne do zdobycia/wyprodukowania? Powtórzę to, co wielokrotnie powtarzałem. 4-MMC to towar deficytowy, dostępny jedynie dla wąskiej grupy odbiorców. Powodów takiego stanu rzeczy jest bardzo dużo, jeżeli chcesz mogę podjąć (po raz któryś już) dyskusję na ten temat.
To co jest sprzedawane jako mefedron to głównie 3-CMC, na drugim miejscu 4-CMC, podium zamykają przeróżne noradrenalinowe wypierdalasze (NEP, NEH, analogi alfy). Radzę uważać, bo ostatnio dość popularny stał się chiński analog metylofenidatu w krysztale, którego nazwy nie przytoczę bo zapomniałem (na pewno z 4 w podstawniku).
Zauważyłem też trend do rezygnacji z 4-CEC/3-MEC i innych wynalazków.
Opisuję jedynie sytuacje "na ulicy" (a raczej na telegramach, wickrach, signalach i innych komunikatorach gdzie mota się takie rzeczy, bo tam teraz przeniosła się szeroko rozumiana "ulica"). Sam nie korzystam, bo nie mam takiej potrzeby, ale moi znajomi korzystają z darkmarketów. Tam również jedno wielkie kłamstwo i oszustwo. Widziałem ten "mefedron" zamówiony z darkmarketów i okazał się, że to taki klef 5/10. Masakra.
Z resztą ludzie, nie gońcie tak za tym prawdziwym mefedronem! :D Wam i tak nie robi to różnicy. Jebniecie krechę 3-CMC czy krechę mefedronu i i tak dla Was to jeden chuj. Po co więc to wszystko :P ?
Pozdrawiam, Static.
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
28 stycznia 2023ZagubionaDuszyczka pisze: Mefistoteles Bzdury piszesz. Jest.
Scalono -- 909
Zabawne jest to, że ludzie piszą że "prawdziwy mef" tylko w mini igielkach albo ryżu. Pamiętam, gdzieś 2015, 2016, 2017 jak się miało dojścia to był on w większych bryłkach. I tak, to był mef ale inaczej skrystalizowany.
Scalono x2 -- 909
To prawdopodobnie mef. A nie masz zdjęcia?:)27 stycznia 2023bigfkinglizzy pisze: yo, znowu ja ostatnio dostałem 3jke tematu, który już opisywałem ale ten był duuużo silniejszy..
(dobrze zstyntezowany, czystość podejrzewam), do rzeczy;
wygląd- miękkie (nie mokre) kamyki jak ziarenka, brak widocznych kryształków oraz 1 większa bryłka myślę, że miała góra 0,6g., po rozpierdoleniu tego mikro-igiełki, czasami nieco dłuższe 2-3mm góra, no i puder;
zapach- dostałem mocno świeży temat, na początku mocno wyczuwalny świeże mleko/kokos/delikatna wanilia i lekka, ale to serio lekka chemia, po jakimś czasie pobytu w mojej kieszeni zapach był praktycznie kurwa niewyczuwalny, ((na dzień 2 był już charakterystyczny smrodek lekki szczoch/kuweta));
sniff- mocny aromat tego zapachu z nutką słodkości utrzymywał się jakiś czas po, nie zajebało nosa kurwa mogę rzec, że znikło momentalnie lecz łezka poleciała, ból jak najbardziej do przeżycia (LEKKIE ZNIECZULENIE NOSA, JĘZYKA I GARDŁA);
działanie- zajebałem 50mg. na testa dreszcz przeleciał po karku, zaraz mokre pachy, poczułem świeżość i podkręcona gammę kolorów na oczach, bez wahania dorzuciłem jakieś 100mg i pocięło mnie w drzazgi, no spadła mi kurwa czapka- w głowie gruby error po jebnięciu, 20 minutowa pizda, masaż móżgu.. ciało szczytowało aż ciężko wydusić słowo przez jakiś czas, specyficzne uczucie na klatce piersiowej i taka cieplutka euforia po ciele jakbym rollercoaster'em zjeżdżał przy 60*C.,
cipie obok to chyba mózg od czaszki odkleiło- bez słowa przez ten cały czas, a ja coś tam pierdoliłem bez sensu i tołku lejąc przy tym łacha,
po wybuchu na głowie fajna gadana, git samopoczucie i chęć na ruchanie, bez zjazdu a wyjebałem +- 3g. materiału.
ogólnie 1 pakiet dostałem patrząc na sniff w postaci zwyczajnego pudru, a drugi w pudrze hcl jeśli nie mylę pojęć,
(gdzieniegdzie lekko pobłyskiwał ale bardzo mało kryształków), oba miały inne odczucia przy sniffie, troszkę inne działanie i wjazd;
puder- odczuwalny ból przy kresce (łezka), mam wrażenie, że euforia na + i efekt bardziej stricte MDMA(?);
puder hcl- mniejsze dawki, sniff bezbolesny (lekko słony), większy speed, mocniejsze wejście, jakby lekkie odrealnienie, aż z niepokojem.. musiałem mocno wytężyć resztki trzeźwości bo przygniotło,
a no tak, miał też coś czego nie doświadczyłem w samym pudrze czyli- po nieogarze, czysta głowa.. no myśli i emocje chwilami potrafiły dać po dupie gdzie po poprzedniku był raczej najzwyczajniej lajt, myślę że niewtajemniczonego mogło by mocno sponiewierać w zależności od sytuacji psychicznej jednostki.
uważam, że materiał solidny jak na proch.. tak poza tym kreskaułożona z tego była bielsza niż śnieg,
na ogół dużo ładniejsza niż jakiekolwiek wcześniej, aż miło dla oczu.
nosek, po zjedzeniu takiej ilości- drożny
aaa no i ten zapach potu, naprawdę szybko nasiąkałem tym specyficznym smrodem.
patrząc na cenę w jakiej rzuca mi to ziomek, ciężko pomyśleć bo w cenie gołdy,
nawet niżej, ale to już raczej pewniak 4MMC?
chyba się nie mylę? ;] dzięki za pomoc.
Ostatnie 4-MMC do którego miałem dostęp to były ogromne, przezroczyste kryształy, totalnie bezwonne. W życiu bym nie uwierzył, gdybym nie poczuł działania. Dałbym sobie rękę uciąć, że to 3-CMC.
Aktywne oral w małych dawkach, nawet 50mg. Sniff tak samo, malutki już dzialał, 100mg w górę działał porządnie, 200 - rozpierdol max i 3,5 godziny wczutej gadki. Co do efektów wizualnych typu "rozpływający/klatkujący obraz", to są rzeczy, które albo wynikają z przyjętej ilości albo z czystości sortu. Po mefedronie branym w latach, gdy był on o wiele, wiele, wiele bardziej dostępny miałem tak bardzo często. Po mefach z linii produkcyjnej - rzadko.
Tolerka też może wchodzić w grę ;)
Iiii jeszcze jedno odnośnie zapachu, bo chuj mnie strzela. Ja wiem, że uzależniając się od substancji, mózg pozytywnie kojarzy sobie ten zapach. Ale jak ktos trafnie zauważył - jego obecność wynika z ZANIECZYSZCZENIA METYLOAMINĄ. Im mniej zapachu, tym czystszy sort. Niebawem ketoniarze będą oceniać jakość kryształu w najgłupszy możliwy sposób - im mocniej zanieczyszczony metyloaminą i im bardziej jebie, tym lepiej XD
Pozdrawiam, Static.
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zyciewnorwegii.jpg)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukoko.jpg)
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/global-drug-survey-coronavirus_0.jpg)
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mexicocannabis_0.jpg)
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.