4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 890 • Strona 72 z 89
  • 81 / 35 / 0
elko, niedawno powinąłem jedynkę materiału który mnie urzekł i chciałbym wiedzieć z czym miałem do czynienia, w zasadzie co 2-3 sort u ziomka to jest właśnie to i dobre jest jak chuj.. mianowicie;

wygląd- Biało-lekkoszarawe nie duże grudki, wielkości draży korsarzy (?) tylko to mi na myśl przychodzi (po ułożeniu szczurka ładnie się prezentuje, taki mokry śnieżek? gdzieniegdzie widocznie mikro-igiełki).
konsystencja- Miękkie w chuj, no gniecie się pod kartą z mega łatwością, nie jest mokre.. wilgoci 0, natomiast lepkie tylko że do karty się nie lepi nic a nic, pokruszyć tego się zbytnio nie da ale to za chuj nie przeszkadza, po rozjebaniu grudki widać dosyć sporo króciutkich i cienkich mikroigiełek reszta to taki puch/papka(?).
zapach- Intensywny, specyficzny w chuj, nie jest odrzucający/obrzydliwy powiedziałbym, że nawet przyciągający, da się w nim wyczuć nutkę słodkości (kokos/mleko? ale ledwo wyczuwalne) więcej w tym natomiast zapachu moczu.
sniff- Praktycznie nie czuć, momentalne, lekkie szczypnięcie, nie zapycha nosa.. no wchodzi miło, spływ po chwili ściekał bez pociągania klimpą pozostało mi tylko go katować, w smaku - troszkę gorycz, był kwaśno-słodki (?) kurwa nie wiem, niezbyt już pamiętam na pewno nie gorzki.
działanie- Załadowałem na start jakieś 70mg?, po aplikacji natychmiast dosłownie chwilowy, mały szczękościsk, lekki nieogar na swój sposób przyjemny, który zwiększał się do 2/3 minut, bo w tyle poczułem pierwsze efekty, czyli;
po tych 2/3 minutach nieogarek nie ustąpił, ale wjechała przy tym delikatna poducha na bani wraz z lekką euforią, lekkością ciała i nienachalną stymulacją, przy tym nieogar wzrósł i skiepowanie szluga sprawiło problemik (wyleciał mi też z ręki jebany i sobie przypaliłem dresik), co jakiś czas latały oczka w każdą stronę, muzyka wchodziła fajnie, jeśli mnie pamięć nie myli ściek ładował kapę, po przełknięciu przez moment poczułem mały orgazm/rozkosz (???) na klatce piersiowej i brzuszku, na serce w ogóle nie wjechało (przerobiłem 0,5 w dosyć szybkim tempie - nic), to wszystko razem z nieogarkiem ustąpiło po jakichś 10-15-20min., nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić, po tym czasie na to miejsce wjechała klarowność myśli bez żadnej telepawki czy wykręcenia, całkowita trzeźwość umysłu, przyjemny stan, następne szczurki nie wjeżdżały tak jak ta pierwsza.
poza tym- Ogólnie ciepełko - lecz zimne dłonie i stopy, chęć na kloca i siku po przyjebaniu, zahamowanie łaknienia do godziny jedyne co mogłem wpierdalać to szlugi.
Przerobiłem tylko 0,5 75mg> potem dorzutki po 100mg, na oko, zero dziwnych akcji podczas i po pizganiu, jedyne co na zjeździe doświadczyłem to potliwość (trochę przykisiło pod kołderką) - dalej zimno/dreszcze i lekki głód, nie kimałem ale wydaje mi się ze po +- 3h od ostatniej krechy można jebnąć się do spania.
A no i pod pachami czuć odór tego materiału, ale nie mocno.


Podsumowując bardzo przyjemne, łudząco przypomina 4mmc.. byłbym wdzięczny jakby ktoś był w stanie mi powiedzieć z czym mam styczność ;]
Jak przyjdzie mi kolejna paka to zakurwie belę 150-200 na wejście i dam znać co jest grane. Dzięki wielkie.
Uwaga! Użytkownik bigfkinglizzy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1775 / 371 / 4
bardzo możliwe, że to był mef... działanie go przypomina z opisu
czas trwania / konzystencja / spanie i luzik po fazie...

było znieczulenie mordy? nosa?
hm... mef który nie jest gorzki na spływie? ciekawe... może po covidzie masz inne smaki ? ;)
DXM
  • 81 / 35 / 0
14 grudnia 2022LonelyMoonchild98 pisze:
Ktoś się orientuje, co obecnie w W-wie jest sprzedawane jako ,,mef"? W moje ręce ostatnio parę razy wpadł biało-szarawy kryształ, który strasznie zapychał nos, spływ po nim był obrzydliwy, a efekty słabo wyczuwalne (bardziej zmulenie i odcięcie niż takie przyjemne rozlanie). Pamiętam jeszcze czasy klexedronu (4-CEC) i obawiam się, że to może być coś pokrewnego. Da się jeszcze w stolicy zdobyć porządny kryształ?
Też się z tym spotkałem, myślałem że to mef po zapachu ale z mefem to nic wspólnego nie miało- dysocjacja, masa rozleniwiała i jakoś tak ciężej na ciele było. %-D Dopamina jakby nie tknięta ani szczyptę, no i jakieś tam ciepełko na klatce piersiowej które sprawiało wrażenie 'rozkoszy', którą daje legit materiał ale było mu do tego daleeeko.
Związek ten bardzo dobrze sprawowałby się jako środek nasenny.
Uwaga! Użytkownik bigfkinglizzy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
Troche nie w tej kolejności sie to powinno robić ale..Czy ktoś z obecnych jest wstanie stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem co przyjąłem w siebie w wekkend ? 🤣

Po sniffie na oko 350-400mg zaczęło wjeżdzać na baniak po ok 5 max 10minutach , smaku nie pamiętam , pali okrutnie w nos w tej ilości ( ale porównanie mam tylko do poprzednich sortów i fety).
Zdjęcie w załącznikach
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 81 / 35 / 0
Napisz coś więcej..
Zapach, spływ i ogólne działanie i odczucia.

Współczuje dla twojego nosa i twojego portfela jak musiałeś takie dawki aplikować.
Uwaga! Użytkownik bigfkinglizzy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
No to tak :
Po odebraniu tego sortu zabrałem sie natychmiast do rozkruszenia bryły we woreczku. Skruszyło sie raczej łatwiej i szybciej od tego jak zazwyczaj ciężko jest skruszyć twardą grude w miare dobrej ulicznej fety. U mnie w mieście mówimy na to poprostu "kris" i raczej w 95% pod tym hasłem występują podobne kryształy.

Otwieram , wysypuję by przetestować... Usypało sie za dużo ale myślę "uj tam , pewnie rozsypie na boki przy próbie zgarnięcia spowrotem do tyty , walę jak jest" poszło +/- właśnie te 350-400mg.
Odrazu po sniffie całości w dziure lub minimalnie przed jego końcem konkretne pieczenie w nosie aż prawie mi łezka poszła 🤣
W smaku bez jakiś specjalnych emocji , może ewentualnie zadrapało w gardło

Prawie odrazu wyszedłem na fajka i zaczęło wchodzić po jakiś 5 może nie całych 10minutach . Jeśli chodzi o odczucia podczas wjeżdzania fazy to raczej podobnie jak podczas wjeżdzania ulubionej piguły heinekena na MDMA( tyle że bez zwiększenia empatii jak po pixie) choć z dużo konkretniejszym jebnięciem zalania człowieka takim uczuciem szczęścia czy też podobnego zalania nadmiernym zadowoleniem z równoczesnym bananem na ustach

Po kolejnych minutach gadatliwość , duża otwartość w rozmowie i wylewność, jednak czasem ze zapominaniem tego do czego konkretnie sie dążyło w danym momencie przemawiania.
Po 1,5-2h faza zeszła raczej już całkiem lub prawie całkiem , zarzuciłem max 100mg fety i poszedłem do klubu.
W klubie poprawiłem kolejną mniejszą linią krisa możliwe że jakieś 0,2g jakoś godzine po lini fety. Chwilowa zmiana percepcji w postaci 2-3s zamulenia zalewem wjazdu postrzeganego obrazu ( to akurat u mnie charakterystyczne równiez jak wlatuje pixa) równocześnie z zajebistą poprawą wrazeń z grającej muzyki i uśmiechem od ucha do ucha + rzecz jasna otwartość do nieznajomych , wylewność , może lekki nieogar.
Po imprezie powrót do znajomych , kilka dobrych godzin przegadanych z panną kumpla , rozsypałem pozostałe 0,4 na dwie linie dla mnie i dla niej ( jej pierwszy raz z tą konkretną substancją ). U mnie znowu standardowo , u niej podobnie + u niej było widać lekkie seksualne pobudzenie. No i oczywiście u obu osób typowe zapominanie celu wypowiadanych słów w danym momencie ale występujące sporadycznie i raczej pod koniec lotu.

Zjazdu jako takiego raczej brak choć to pewnie wynika z przyjmowania niewielkich lini fety gdy już zaczynało mnie brać spanie. Wydaje mi sie też że większe zjazdy jeśli występują to mam po fecie niż po tym.
Jedynie nie licząc zjazdu przy poprzednim sorcie który nie licząc mniejszego palenia w nos charakteryzował sie zjazdem w postaci obojętności i uczucia ch*jni przez dobry tydzień.

W nosie turbo gęsty katar jak klej uniemożliwiający wciąganie już po pierwszej aplikacji , po jednej takiej nocy czuć też spuchnięcie kinola 😂

Dodano akapity + usunięto cytaty. Nie cytujemy posta pod postem || 909
  • 1775 / 371 / 4
29 września 2022Level11 pisze:
Spotkal kto takie cos to mef??
prawilny mef
najmocniejszy jaki pamiętam
z czystym działaniem
mega / mega euforyczny
praktycznie bezzjazdowy
który jeszcze przy dobrych wiatrach można spotkać na
DXM
  • 1775 / 371 / 4
29 września 2022Level11 pisze:
Spotkal kto takie cos to mef??
prawilny mef
najmocniejszy jaki pamiętam
z czystym działaniem
mega / mega euforyczny
praktycznie bezzjazdowy
który jeszcze przy dobrych wiatrach można spotkać na Śląsku i w Stolicy

...tak właśnie wygląda
DXM
  • 52 / 2 / 0
Dokładnie apvp też udało mi się znaleźć. Tak że da się jak się wie gdzie szukać. Większość 4mmc to śmieci rzędu 30% sam syf szkoda kasy na takie gówno i zdrowia ale ten w pałeczkach wart każdej ceny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik Level11 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 81 / 35 / 0
04 stycznia 2023BulbazaurEcstasy pisze:
No to tak :
Po odebraniu tego sortu zabrałem sie natychmiast do rozkruszenia bryły we woreczku. Skruszyło sie raczej łatwiej i szybciej od tego jak zazwyczaj ciężko jest skruszyć twardą grude w miare dobrej ulicznej fety. U mnie w mieście mówimy na to poprostu "kris" i raczej w 95% pod tym hasłem występują podobne kryształy.

Otwieram , wysypuję by przetestować... Usypało sie za dużo ale myślę "uj tam , pewnie rozsypie na boki przy próbie zgarnięcia spowrotem do tyty , walę jak jest" poszło +/- właśnie te 350-400mg.
Odrazu po sniffie całości w dziure lub minimalnie przed jego końcem konkretne pieczenie w nosie aż prawie mi łezka poszła 🤣
W smaku bez jakiś specjalnych emocji , może ewentualnie zadrapało w gardło

Prawie odrazu wyszedłem na fajka i zaczęło wchodzić po jakiś 5 może nie całych 10minutach . Jeśli chodzi o odczucia podczas wjeżdzania fazy to raczej podobnie jak podczas wjeżdzania ulubionej piguły heinekena na MDMA( tyle że bez zwiększenia empatii jak po pixie) choć z dużo konkretniejszym jebnięciem zalania człowieka takim uczuciem szczęścia czy też podobnego zalania nadmiernym zadowoleniem z równoczesnym bananem na ustach

Po kolejnych minutach gadatliwość , duża otwartość w rozmowie i wylewność, jednak czasem ze zapominaniem tego do czego konkretnie sie dążyło w danym momencie przemawiania.
Po 1,5-2h faza zeszła raczej już całkiem lub prawie całkiem , zarzuciłem max 100mg fety i poszedłem do klubu.
W klubie poprawiłem kolejną mniejszą linią krisa możliwe że jakieś 0,2g jakoś godzine po lini fety. Chwilowa zmiana percepcji w postaci 2-3s zamulenia zalewem wjazdu postrzeganego obrazu ( to akurat u mnie charakterystyczne równiez jak wlatuje pixa) równocześnie z zajebistą poprawą wrazeń z grającej muzyki i uśmiechem od ucha do ucha + rzecz jasna otwartość do nieznajomych , wylewność , może lekki nieogar.
Po imprezie powrót do znajomych , kilka dobrych godzin przegadanych z panną kumpla , rozsypałem pozostałe 0,4 na dwie linie dla mnie i dla niej ( jej pierwszy raz z tą konkretną substancją ). U mnie znowu standardowo , u niej podobnie + u niej było widać lekkie seksualne pobudzenie. No i oczywiście u obu osób typowe zapominanie celu wypowiadanych słów w danym momencie ale występujące sporadycznie i raczej pod koniec lotu.

Zjazdu jako takiego raczej brak choć to pewnie wynika z przyjmowania niewielkich lini fety gdy już zaczynało mnie brać spanie. Wydaje mi sie też że większe zjazdy jeśli występują to mam po fecie niż po tym.
Jedynie nie licząc zjazdu przy poprzednim sorcie który nie licząc mniejszego palenia w nos charakteryzował sie zjazdem w postaci obojętności i uczucia ch*jni przez dobry tydzień.

W nosie turbo gęsty katar jak klej uniemożliwiający wciąganie już po pierwszej aplikacji , po jednej takiej nocy czuć też spuchnięcie kinola 😂

Dodano akapity + usunięto cytaty. Nie cytujemy posta pod postem || 909
Wydaję mi się, że to było 4CMC.
Uwaga! Użytkownik bigfkinglizzy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 890 • Strona 72 z 89
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.