No trochę nie jest tak jak mówisz randomuser, bo kurwa... mimo wszystko ten temat po coś powstał, tak?

Miał ktoś dostać mefa i dostał niemefa :) Czy to w pudrze czy w krysztale - NIE BYŁ TO mef xd

Temat powstal jak wyznacznikiem mefa byl wyglad.

Co to może być.

Miało to być coś jak mef, niby mef a niby coś co tak samo działa, typ mi od razu z miejsca powiedział, że nie wie co to, załatwił takie coś bo go pytałem czy by czegoś w tym rodzaju nie ogarną. No więc wygląd to jak wilgotny cukier brązowy, łatwo się kruszy.

Zapach tak coś jak 3mmc, najbardziej moim zdaniem zbliżony jak pamiętam. Jako, że nie wiedziałem co to i jak dawkować to walilem takie mniej więcej 70-100, nie piecze nie wiadomo jak, coś tam czuć ale nie gryzie bardzo. Po chwili dosłownie całe ciało przeszywa mrowienie. Noga aż skacze jak się siedzi to nogi same zaczynają chodzić, podbijać w rytm muzyki a jak nie ma muzyki to i tak nie da się w miejscu ogarniac aaale po niedługim czasie tak jakby wszystko zaczyna schodzić ale obraz jest rozkolysany, po przerobieniu kilku lajnow gemba mi się nie zamykala, byłem miły i empatyczny ale miałem problemy z chodzeniem, wpadłem na krzaki a wydawało mi się, że ide na środku drogi. No chuj, zeszło i na drugi dzień w sobotę rano już zacząłem walić fetę w pascie.

Do wtorku tak i we środę znalazłem jeszcze pakiet a tam jeszcze tak z 100mg, może więcej. byłem pewien, że nic nawet nie smyrnie a jak mnie wypierdolilo to bylem w szoku 8-( aż usiadłem i w myślach "o kurwa, jak zajebiscie, o ja pierdole..." Obraz mi skakał i dosłownie jakbym dostał orgazmu na całym ciele. Ale wariacik nawet nie stawał, nic kompletnie. A w ogóle to się wysmarkalem bo aż za grubo miałem i bałem się większego wypierdolu. W chuj już się rozpisalem, ja pierdole. Foto końcówki materiału ale właśnie cały wyglądał jak wilgotny, brązowy cukier i zapach najbardziej zbliżony do 3mmc.

-- Dodano akapity dla czytelności | 909

Tak nie wygląda 4mmc, dziwne ze dawki tak zadziałały.

Pomoże ktoś w identyfikacji. Biały proszek z widocznymi drobnymi "igiełkami". Godzina 18 zjedzone 250mg oral po godzinie 100mg sniff. Nie za duża stymulacja, słowotok i chęć robienie czegoś. Po 2 godzinach 100mg sniff co godzinę do 1 w nocy. Faza na stałym poziomie utrzymywała się do 6.Cały czas: euforia, ciągła chęć rozmowy, działania, ale bez wystrzału jak po fecie. A, i ciągła chęć dorzutki. Zjazdu jako takowego nie było.

Zapach? Jakiej wielkości igiełki? Jak z nieogarem?

Mam to samo jak MłodyNarkoman, może po za chęcią dorzutki, walnąłem 80mg sniff i delikatnie pobudzenie, trochę byłem najebany więc może dlatego nie odczułem nic wieęcej, poprawka 100mg i jest błogo, ciarki cały czas przechodzą mnie, a dostałem takie coś na WWA ( Targówek, pogromca helupiarzy https://www.youtube.com/watch?v=ELWTqVHPCF8&t=2s) 80 ziko, niżej ząłączam zdjęcia
http://www.tinypic.pl/7x7e0o4utj21

Podpisuj linki. whitealex

Cześć

To że substancja o ktorej pisze nie jest mefedronem doskonale wiem, nie jest tez zadnym z ketonow dzialajacych euforyzujaco. Stycznosc z ketonami mam prawie rok, wiele razy sprawdzalem substancje sprzedawane jako mef ktore mefem nie byly ale ani razu nie trafilem na cos takiego jak to. Tolerancje mam duuuużą.

Wygląd to białe grudy z lekko żółto-brązowym zabarwieniem, strasznie cięzko rozkruszyć, w konsystencji jak wapno, lekko wilgotne, zapach cięzki do okreslenia, troche jak proszek do prania, troche jak jakaś chemia, nie potrafie tego ująć w słowa. W smaku gorzkie, po wtarciu w język znieczula i chłodzi w przeciągu pol minuty i efekt trwa dobre 10 min

t+0

200mg kreski na obie dziury, strasznie ciezko wciagnac, zatyka momentalnie, splyw znieczula strasznie gardlo, ciezko przelknac sline, efekt jakby cos stalo w gardle

t+20

efektow praktycznie brak, moze troszke zwiekszona stymulacja, biore taka sama dawke 200mg
dochodzi bardzo lekkie drganie rąk i troche cięzej wyostrzyc wzrok
tetno lekko przyspieszone, źrenice nie powiekszone ani troche

t+1h

dalej prawie nic, lekka stymulacja i to wszystko
pozostale efekty sie utrzymuja, mam wrazenie ze troche ciezej z koordynacja ruchowa i wyslawianiem sie, czuje cieplo w klatce piersiowej, te objawy
sypie kolejne 2 kreski 200mg

W godzine przerobilem 600mg tego czegoś.

t+3h stymulacja lekka, chce mi sie siedzieć na necie i czytać, tak jak i pisać tego posta
fizycznie czuje sie lekko zmeczony,, żrenice nadal normalnej wielkości, tętno lekko podwyzszone ale prawie norma, dochodza delikatne mdłości
nie mam zbytnio checi na dorzutke mimo ze zdarzalo sie ze innych substancji przerabialem po 5g na dobe

objawów zjazdu typu "jak jest źle że sie nie ćpa więcej" nie mam


Zastanawiam się co to jest, alfa pvp? pentedron? coś jeszcze innego? moze oral jest lepsza droga podania tego aby odczuc wiecej pozytywow?


Wrzucam zdjęcie:

http://files.tinypic.pl/i/00882/0ec3rukqq058.jpg

@up - byle jaki chujowy stymulant z wypełniaczami. Zjeby dalej dodają do towaru lidokaine zamiast prokainy która nie robi z towaru takiego twardego gówna.
W sprzedaży/postaci taki mef praktycznie nie występuje, tym bardziej nie w takiej cenie.

W takim razie co to mogło być? Napewno nie było to 3/4 CMC. Moim zdaniem ( pierwszy raz dostałem substancje identyfikowaną jako mefa) był to słabej jakości towar miał ok. 40% swojej mocy.