Odwrotni agoniści receptorów histaminowych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 898 • Strona 57 z 90
  • 3072 / 575 / 0
Coś w tym guście, jeśli chodzę spokojny i nie ma się na co wkurwiać i nie rozpiera mnie ciśnienie nie mające możliwości rozładowania, to uznaję że żyję w obiecanym raju na ziemi. Chodzi tylko o ten spokój bez podniesienia adrenaliny.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1545 / 1580 / 0
nie bedzie spokoju bo problem istnieje i poglebia sie. musisz wyrwac chwasta z korzeniami. leczenie skutkow bez usuniecia przyczyny do droga do nikad.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 600 / 107 / 0
Zgadzam się z Anką. Bardziej ci pomoże psycholog niż leki. Ta cała "adrenalina" ma swoje zadanie; zmusić Cię do rozwiązania problemu, do zmiany na lepsze
co pomoże Ci w przyszłości. Poza tym to trochę nie ten wątek bo hydro jest do upierdolenia się bez uczucia żadnej przyjemności, bez odejścia nerwów, które wrócą prędzej czy później tylko podwojone. W twojej sytuacji najlepsze było by benzo, w które się wjebiesz. Także TYLKO PSYCHOLOG i wcale nie musisz chodzić na wizyty regularnie (chociaż tak było by najlepiej!) tylko doraźnie ale powinien to być dobry, polecany, psycholog z dużym doświadczeniem zwłaszcza w nerwicach. Powodzenia wierze w Ciebie. :old: :hug:
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 3072 / 575 / 0
[mention]Ankaaa[/mention]
[mention]Pan Cietrzew 69[/mention]

Napiszę coś, ale już nie dopisujcie, chyba że na PW. Ja pierwszy raz byłem w szpitalu w 2001 r a w przychodni PZP leczę się od 2011 r. Chodzę zarówno do psychiatry i psychologa, więc to nie dla mnie nowość, i wiedzę umiejętności uspokajania się wewnętrznie mam już ukształtowaną. Biorę neuroleptyki, już bardzo długo i często czuję się zdrowy wręcz, a te kłótnie z ojcem są sporadyczne ale bardzo intensywne jak już są. Czasami spokój wewnętrzny odzyskuję jeszcze tego samego dnia. Takie rzeczy jak hydroksyzyna czy proplanolol i ziółka mi to ułatwiają. JA CHODZĘ DO PSYCHIATRY I PSYCHOLOGA. Nie jestem na starcie choroby że nie wiem co mi jest. Niektórym forumowiczom to ja mógł bym udzielać porad, ale kto by mnie słuchał? Te nerwicowe posty były w momencie kłótni z ojcem, jak on nie pije to jest ok i spokój i sielanka, to może trwać nawet 2 tygodnie taki spokój. Z alkoholizmem dorosłych mam styczność odkąd pamiętam, więc przepraszam za nieskromność, ale wiem o niektórych sprawach więcej niż niejeden forumowicz. Ta dyskusja, kojarzy mi się z bólem zęba i zastanawianiem się czy wziąć środek przeciwbólowy. Naprawdę, nie jestem na starcie choroby tylko leczę się, u psychologa i psychiatry bardzo długo, i te porady nie są mylne, tylko prawdziwe, ale W MOIM PRZYPADKU oczywiste po prostu. Będę miał 35 lat 24 lipca (święto policji :-) ) i trochę przeżyłem nabywając doświadczenia różnego rodzaju. Ta cała afera wywołana przeze mnie była spowodowana momentem kryzysowym, i tu nowa okazja do zdobycia doświadczenia, do której Wasze słowa też się dołożyły. Naprawdę, po burzy wystarczy mi doraznie uspokoić się hydroksyzyną czy ziółkami i dalej komfort życia jest wystarczający do osiągnięcia spokoju wewnętrznego. Dziękuję i pozdrawiam.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 27 / 4 / 0
Z hydroksyzyną po raz pierwszy spotkałem się w 1 gimnazjum kiedy zjadłem w szkole duużo tabletek licząc na jakąś fazę.
Potem zdążyło się jeść poprostu na uspokojenie przez jakiś miesiąc dwa wtedy tolerancja wystrzeliła mi na tyle ze musiałem juz jeść min 100-150mg dla jakiegokolwiek Dzialania.
Minęło bardzo dużo czasu. Pamiętam ze przy większych dawkach odrazu usypiało do łóżka. Uznałem ze hydro pomoże mi wyleczyć mój rozjebany cykl snu. A dokładniej by zamulony kłaść się o 23 a nie o 5 rano.
Tolerancja nie spadła ani trochę
Ale nie to jest najgorsze. Po zażyciu 175mg zamiast spać jak zabity czułem jakbym był w półsnie niby spałem ale nie do końca. Po kilku godzinach udało mi się normalnie zasnąć ale budzilem się co chwile. Rano czułem się jakbym się zmróżył oka. Sytuacja powtarzała się za każdym razem. Moje pytanie czy hydroksyzyna mogła po czasie zmienić swoje działanie?
  • 760 / 67 / 0
@Dezo23 powtarzam po raz kolejny - hydroksyzyna nie słuzy do usupiania. To jest jej skutek uboczny w związku z tym, że jest wielofunkcyjna pochodna piperazyny, lek psychotropowy oraz przeciwuczuleniowy z grupy antyhistaminików I generacji. Jak się nawpierdalasz alertecu, amertil albo zyrtecu to będziesz miał to samo. A jak chcesz się uśpić to są do tego dedykowane leki...nawet w świecie RC znajdziesz spory wybór.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 8104 / 897 / 0
@pampuk
Mi w szpitalu w Polsce podawali hydroksyzyne na uspokojenie i na léki .
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1893 / 174 / 0
to jest hujostwo i psychiatrzy dają to niewygodnym klientom którym za bardzo smakują benzodiazepiny.nie bierzcie tego nawet za darmo.
no chyba że jesteście wjebani w jakieś opianctwo pierdolone ;-)
  • 377 / 42 / 0
A ja uwazam ze jest zajebista i na drapanko po kodzie i np z rana naczczo. Kiedys lyklem 40mg przed tym jak wyszedlem do robola i na pkp po jakies 40-50 min mialem zejebisty humor i bylem prawie jak naspidowany ze chcialem taxiarzy przytulac ktorych normalnie nienawidze. Moze zadzialalo jako placebo ale ja ja lubie.
  • 600 / 107 / 0
@pampuk Ja uważam że jeśli nie ma się tolerancji to hydroksyzyna jest bardzo dobrym lekiem nasennym. Bez tolerancji 75 mg uśpi osoby z lekką i umiarkowaną bezsennością/nerwicą/tężyczką utajoną/hipomagnezemią. mianseryna też jest antyhistaminą ale poza tym ma działanie przeciwdepresyjne i jako taki lek jest powszechnie uznawana mimo silnego komponentu przeciwhistaminowego. To prawda są leki nasenne lepsze od hydroksyzyny ale mają dużo poważniejsze "side effects".pozdrawiam
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
ODPOWIEDZ
Posty: 898 • Strona 57 z 90
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.