ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 3 z 5
  • 2775 / 37 / 0
Są jakieś badania kliniczne przedstawiające jednoznacznie wyższość "leczenia" homeopatycznego nad stosowaniem placebo?
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 379 / 0
Ja sądzę, że jednak cała ta homeopatia to jedno wielkie placebo, niestety ale ludzie (a raczej ich psychika) dają sie namawiać, zmanipulować, a potem odczuwają pseudo-uzdrowienie i zaczynają to polecać innym. Dziwię się, że doszło do tego, że dzielą zawartość aptek na czystą chemie i ziółka.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 29 / 0
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,1059 ... mozgu.html Homeopaci twierdzą, że im więcej rozrzedzeń, tym leki są skuteczniejsze. W najpopularniejszym środku homeopatycznym - oscillococcinum - proces rozcieńczania, jak możemy przeczytać na opakowaniu, powtarzany był 200 razy (mówi o tym oznaczenie K200). Po 200-krotnym rozwodnieniu otrzymany roztwór teoretycznie ma stężenie 1 do 10 do potęgi 400. To niewyobrażalna liczba. Dość powiedzieć, że gdyby cały Wszechświat był złożony z wody i gdybyśmy rozpuścili w nim jedną jedyną cząsteczkę (i dobrze wymieszali!), uzyskany roztwór miałby stężenie zaledwie 1 do 10 do potęgi 80." A teraz coś ode mnie... Dorzucę pierwszy lepszy artykuł napisany przez kogoś kto nie ma żadnych dowodów i 90% ludzi uzna to za prawdę nie do zakwestionowania albo bzdurę totalną, bo przecież homeopatia działa (Efekt Placebo). Nie mam dowodów, że jest jak jest, bo musiałbym bym sam to sprawdzić. Sadzę jednak że źródła mówią prawdę. I mój boże nigdy nie róbcie tak jak ja ten link jest bezwartościowy. Ona nic nie wie poza tym co przeczytała z internetu zresztą tak jak ja. A cytat to żaden dowód póki nie podasz źródła, zdania wycięte z kontekstu albo samowolne tłumaczenie a raczej interpretowanie angielskich artykułów zazwyczaj na swoją korzyść jest tak powszechne że głowa boli. Dajcie oryginalny tekst i ewentualnie skrót myślowy po polsku dla tych co się angielskiego nie nauczyli (można się zdziwić jak ludzie przekręcają znaczenie pewnych słów zdań albo całych tekstów. Można też wyciągać okrężne wnioski np marihuana nie szkodzi bo nikt nie umarł ani się nie pochorował, a ma takie zbawienne skutki. Tak pomaga w wielu chorobach nie będę pisał w czym bo się nie znam, ale tobie nie pomaga bo ty tego nie potrzebujesz ty bierzesz bo chcesz ćpać nie oszukuj się. Jak będziesz palić dzień w dzień to twój mózg zmieni się w papkę.) Ostatnia rzecz i kończę, jeśli ktoś dotrwał to tego momentu to pozdrawiam i gratuluje wytrwałości w czytaniu moich wypocin. Niczego nie bierzcie na wiarę a raczej nie bierzcie tego za pewnik, niektórych rzeczy nigdy się nie dowiecie wyróbcie sobie własne zdanie na ten temat, czytajcie i bierzcie pod uwagę argumenty obu stron. I nie używajcie procentów takich jak ja wcześniej, skąd je wziąłem z dupy jak wiadomo. pomyśleliście w ogóle o tych procentach? Mamy wiele słów które określają ilość mniej więcej i ich należy używać jak się nie wiem dokładnie lub nawet jak ja w tym momencie domniemywałem, że mniej więcej tyle. Pewnie tak jest, ale tego nie wiem więc nie udaje, że wiem kto jak się zachowa. Dowody, fakty korzystajcie z nich, ale nigdy z jednego źródła. I myślcie bo bez tego daleko nie pojedziecie choćbyście zjedli wszystkie rozumy świata ( w sensie dużo wiecie) musicie nadal analizować i zastanawiać się nad sensem, bo inaczej przestaniecie zauważać różnice. Są one większe niż myślicie. A wy jak sądzicie, gdzie się mylę a gdzie mam racje? Jeżeli nikt tego nie przeczyta to już punkt dla mnie. Sens jest ukryty pod stertą bełkotu i bzdur. Z góry przepraszam za błędy ortograficzne i brak sensownej interpunkcji. Żegnam was i do następnego razu.
Czego się nie da zniszczyć – z tego trzeba szydzić.
  • 867 / 17 / 0
Homeopatia to bezczelne oszustwo i sprzedawanie wody jako lekarstwa.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1472 / 196 / 0
Nawet nie wody, ten oscilokokcinóm to straszne gówno w postaci granulek. To nie woda (idea homeopatii - czysta woda; wiadomo, że w praktyce takie rozcieńczenie powoduje brak jakiejkolwiek cząsteczki substancji czynnej w całości), tylko cukier w granulkach. Jak miałaby się tam znajdować rozcieńczona substancja, skoro te granulki nie mają w sobie tej wody?

To najgorszy produkt homeopatyczny (oscilo), marketing i nic więcej. A reklamują się ostro, w końcu biznes praktycznie zero kosztów (opakowania i cukier).
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 992 / 24 / 0
Mimo, że uważam homeopatię za skuteczną metodę leczenia to takie rozcieńczenia jak w tym popularnym "leku" na grypę oscilokurwacośtam to gruba przesada. Jednak schodzi w dużych ilościach a rodzice bobasów chwalą ten "lek".

Jeżeli chodzi o te globulki to właśnie tak wygląda homeopatyczny lek, jest to postać występująca w 80% leków tego typu. Kiedyś miałem okazję zobaczyć piórniczek homeopatyczny pewnego doktora, który skończył medycynę chińską i jego główne zainteresowanie to homeopatia - w tym piórniczku znajdowały się własnie takie globulki wykonywane w Poznaniu . Niestety nie uczy już mnie i nie miałbym jak go zapytać na jakiej zasadzie lek homeopatyczny zachowuje swoją wł. w globulkach. Natomiast facet siedział w temacie od kilkunastu lat i trudno nie było w nim zobaczyć autorytetu oraz silnego ducha.
  • 1472 / 196 / 0
Każdy ma swoje hobby, jedni latami siedzą na ćpuńskim forum, drudzy na forach o homeopatii :P To, że koleś próbował przez wiele lat życia dowiedzieć się czegoś o alternatywnych sposobach leczenia (nie uważam, że była to strata czasu dla niego, nawet jeśli sposoby, których się uczył nic nie dają), nie znaczy, że potwierdza to skuteczność homeopatii.

O zachowaniu "właściwości" produktu homeopatycznego w tych granulkach nie ma żadnej informacji, wszędzie tylko info o roztworach.

Tak się składa, że wiem jak wygląda świat dużego biznesu i jak koncerny/korporacje robią swój majątek. KAŻDY obcina koszty, olewa niepotrzebne procedury. Wiesz jak są robione te granulki? W fabryce jest sobie jedna sala, gdzie faktycznie są rozcieńczane substancje czynne w wodzie, potem idą do cukru i do odparowania wody. To wszystko robi malutki nakład na kontrole sanepidu i wszelkich urzędów, które mogłyby się czepić, że nie jest to wykonanie produktu homeopatycznego tylko cukru.

A w innym miejscu jest fabryka, która robi główny nakład. I tutaj idzie już tylko cukier. A zarząd śmieje się z frajerów i liczy kasę dzięki dobremu marketingowi.
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 31 / / 0
Mówienie, że dobór leków to bardzo delikatna, trudna i indywidualna kwestia to zwykłe mydlenie oczu. Takie gadanie daje wymówkę, że jeżeli preparat (bo lekiem nazwać tego nie można) homeopatyczny nie zadziałał to widocznie wystąpił jakiś błąd przy dobieraniu preparatu. Dużych miarodajnych klinicznych prób też oczywiście nie sposób przeprowadzić, bo wszystko to indywidualna sprawa. Stawiając sprawę w ten sposób homeopaci stawiają się w pozycji nie do obalenia, bo nie istnieje żaden test który spełniając ich wymogi mógłby sprawdzić rzetelnie skuteczność ich preparatów. Homeopatia to jedno wielkie oszustwo.

Ktoś pisał w wątku, że chętnie przyjąłby więcej preparatu, żeby zobaczyć czy klepie. Ostatnimi czasy ileś set (czy ileś tysięcy nawet) osób przyjęło "końskie dawki" preparatów homeopatycznych, na których na ulotkach widniały ostrzeżenia żeby nie przekraczać dawki, żeby pokazać że preparaty nie mają żadnego działania. Na pewno da się coś więcej o tym znaleźć w necie.

Jeszcze ciekawostka: właściwie to istnieje jedno znane mi badanie, w którym homeopatia miała lepsze wyniki niż tradycyjna medycyna. Pochodziło bodajże z XIX w. czyli z czasów kiedy pacjentom podawano rtęć i inne podobne "lekarstwa". W trakcie testu klinicznego okazało się, że grupa placebo oraz grupa homeopatyczna mają równe wyniki a medycyna allopatryczna wypada gorzej od dwóch pozostałych grup, z racji trucia swych pacjentów (przypadek opisany w książce "Podłe ciała").
  • 992 / 24 / 0
Panie marianie, nie wypowiadaj się pan na temat czegoś o czym nie ma pan zielonego pojęcia. Większość łatwo dostępnych homeopatycznych leków na naszym rynku można nazwać oszustwem i w polsce dziedzina ta jest bardzo zaniedbana co jest spowodowane niekompetentnymi ludźmi tym się parującymi. Nie znaczy to, że homeopatia to wielkie oszustwo.

Ignorowanie biologii, fizyki i farmakologii też odbiera szacunek do pana.
Organizm ludzki działa holistycznie, wszystko jest ze sobą ściśle powiązane w celu kontroli siebie nawzajem.
Jeżeli mamy tysiąc chorych komórek, które źle się mają i wyleczymy dwie z nich to odpowiedź o tym, że te dwie są zdrowe dosięgnie te obok nich. Jest to reakcja falowa. Jeżeli te dwie zaczną działać prawidłowo pod wpływem cząsteczki leku (mowa o mniejszych rozcieńczeniach), jak ja to nazywam, "zaczynają się kręcić prawidłowo" - to reszta sąsiadów także będzie kręcić się czy tego chce czy nie, jak tryby w maszynie. Jeżeli reszta wróci choćby do homeostatycznego rytmu, już nie będzie wracać do stanu poprzedniego - chorobowego.

Można by zarzucić, że skoro 998 komórek jest pierdolniętych to czemu nie zmuszą tych dwóch z powrotem do kręcenia się w złą stronę?

A no dlatego, że tym dwóm komórkom została wstrzyknięta informacja z zewnątrz, została podana substancja zewnętrzna i działa farmakologicznie, póki lek działa - będą się kręcić we właściwą stronę i leczyć resztę, pokazują reszcie jak być w homeostazie.
Dobór leku to najważniejsza rzecz, ponieważ dawki są małe, a lek musi precyzyjnie uderzyć w źródło problemu. Od tego zaczynają się historie, że to jedna wielka bujda lub powtarzanie od innych, że to tylko zbijanie forsy. Owszem w naszym kraju oficjalnie to wszystko leży, ale są ludzie którzy zajmują się tematem profesjonalnie i niestety przez takie publiczne pieprzenie zostają w cieniu.

Można by zarzucić, że logika leczenia homeopatią to jakieś wielkie nie porozumienie, brak jedno znaczynch badań itd.
Jednak pomaga ludziom oraz działa na zwierzęta co eliminuje placebo. Homeopatia oparta jest na całościowym poglądzie o człowieku. Używane jest wiele punktów widzenia np. czy jeden człowiek nie może inspirować 10tys innych? Albo być liderem całego narodu? Czy taka jedna komórka może działać tak samo na pozostałe? W końcu dostała remedium na to jak pozostać w zdrowiu, to tak jakby jeden z nas dostał Świętego Grala, cały świat się o tym dowie. Wiesz o co mi chodzi drogi panie?
Chodzi tylko i wyłącznie o punkt widzenia, a jak jesteś człowiek świecki i uczony to wiesz zapewne, że nasz świat jest jak fraktal - jeżeli coś działa u nas to czemu podobnie nie na komórki?

Z resztą jak taki bidny Hahnemann w XVIII wieku miał mieć pojęcie o receptorach i tym podobnych informacjach. Ten człowiek poszedł na prostą logikę i uważam, że wyszło mu to jak najbardziej. Jak ktoś spędził całe życie nad jakąś nauką lub nad formą nauki to po jakimś czasie stwierdził, że odkopał źródełko i trzeba czerpać z tego ile się da. Jeżeli odkopał źródełko to znaczy, że to na pewno nie jego wyobraźnia tylko facet faktycznie do czegoś doszedł i spędził całe życie nad badaniem tego.

Homeopatia jest jedną z metod leczenia, która może pomóc, ale nie musi. Chemioterapia też nie każdemu pomaga.
  • 1472 / 196 / 0
Wilzdzen, powieść piszesz? Same duperele, żadnych konkretów. Opisałeś to jak w książce dla dzieci, czyli nic nie wynika z tej wypowiedzi.

Przedstaw nam jak dokładnie działają produkty homeopatyczne, jakie jest powinowactwo do "komórek" i jak to wszystko dalej działa, te wszystkie trybiki itp.
Dobór leku to najważniejsza rzecz, ponieważ dawki są małe, a lek musi precyzyjnie uderzyć w źródło problemu.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/homeopatia-t ... z2pfJltGUo
Jakiego leku? Piszesz o substancjach farmakologicznych, które uderzą w dwie komórki (gdzie? W ściany żołądka? W jelicie? Gdzie to zacznie uderzać i w jakie "chore komórki"? To brzmi jak rak czy wirus ;) ), podczas gdy w produktach homeopatycznych nie ma ani jednej cząsteczki substancji farmakologicznej (cukru nie liczymy).
Owszem w naszym kraju oficjalnie to wszystko leży, ale są ludzie którzy zajmują się tematem profesjonalnie i niestety przez takie publiczne pieprzenie zostają w cieniu.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/homeopatia-t ... z2pfK8kPEV
Jak zajmują się profesjonalnie? Znają spis leków homeopatycznych i sprzedają frajerom? Nie powiesz mi, że ci profesjonaliści w jakikolwiek sposób przyczyniają się do "rozwoju" homeopatii prócz nabijania kieszeni koncernom? Tworzą te produkty, badają nowe? W Polsce?
Jak mogą się zajmować profesjonalnie, skoro nie są w stanie zaprezentować jak te "produkty" działają? Sypią takimi samymi sloganami jak ty :P

Trochę to przykre, że tak silnie chcesz wierzyć w homeopatię.
Jednak pomaga ludziom oraz działa na zwierzęta co eliminuje placebo.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/homeopatia-t ... z2pfKbchRw
To właśnie potwierdza placebo. Czytałeś link wyżej?

Wiesz ilu ludzi uzdrowiłem podając im witaminę C zamiast silnych leków? :P Efekt placebo może być bardzo silny.

W ogóle piszesz o homeopatii jak o efekcie motyla, a jak wiadomo ten efekt też nie występuje tak naprawdę. Nie jesteśmy pępkami świata, jak pierdniesz u siebie w domu to na świecie nic się nie zmieni.
Z resztą jak taki bidny Hahnemann w XVIII wieku miał mieć pojęcie o receptorach i tym podobnych informacjach. Ten człowiek poszedł na prostą logikę i uważam, że wyszło mu to jak najbardziej. Jak ktoś spędził całe życie nad jakąś nauką lub nad formą nauki to po jakimś czasie stwierdził, że odkopał źródełko i trzeba czerpać z tego ile się da. Jeżeli odkopał źródełko to znaczy, że to na pewno nie jego wyobraźnia tylko facet faktycznie do czegoś doszedł i spędził całe życie nad badaniem tego.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/homeopatia-t ... z2pfLJwfYU
Mamy teraz XXI wiek i nadal nie ma konkretnych informacji o receptorach itp. w stosunku do homeopatii :)
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 3 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.