Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
A co do tematu, miałem podobne jazdy też po paście(a trochę różnej przerobiłem), równo rok temu. Zdycydowanie gorszy stan niż przy typowym zejściu, objawy podobne do opisywanych przez założyciela tematu. Może chujowy izomer, jak myślicie ?
Wciągałem, bo mnie wciągał lot, a pilotem sam Diabeł.
Próba ucieczki od klęski, lecz skutek żaden.
Powiedz jak uciekać przed tym co mi szczęście daje?
Pasta to racemat tego możesz być pewien. Bardziej prawdopodobne że to zanieczyszczenia powodują w sporej części hujowe akcje.
@DivideaD
Gdyby sprzedawali dobrej jakości speeda to nikt by nie kupował większości RCków, do tego gdyby speed był bardziej popularny to ludzie chcąc nie chcąc mieliby większą świadomość co do tego co to jest i jak działa i IMO mniej by było właśnie hospitalizacji i psychiatryków bo ludzie by bardziej wiedzieli co robią. Tak mi sie wydaje, mogę sie mylić.
Też kilka dobrych razy kupowałem tą paste z NL lub DE, polska "amfetamina" to jakiś żart w porównaniu do wysuszonej pasty. A pomyśleć że kiedyś PL była poważanym producentem tego specyfiku. Jak to sie role mogą odwrócić ;-)
Nycomed pisze:ludzie przywykli do walenia np. 0,5 na raz "fety" i latania pare h
Wciągałem, bo mnie wciągał lot, a pilotem sam Diabeł.
Próba ucieczki od klęski, lecz skutek żaden.
Powiedz jak uciekać przed tym co mi szczęście daje?
trydzyk pisze:0,5 to pół grama? Erm... Ja w latach 90-tych szalałem całe noce na rejwach po połówce działki (jak się domyślam - 50 mg?), rozanielony euforią. Całej "małej" działki nigdy nawet nie spróbowałem! A pół grama?! To by było jakieś szaleństwo!Nycomed pisze:ludzie przywykli do walenia np. 0,5 na raz "fety" i latania pare h
MgrOrnitolog pisze:Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum, może tutaj znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytanie.
Nie dawno w moich rejonach pojawiła się holenderska pasta, ze źródełka które znam i z którego korzystam od bardzo dawna, więc już na początku wykluczam by już tutaj coś było majstrowane. Pasta wilgotna, trzeba ją osuszyć aby można było zacząć aplikować, smakuje jak feta, pachnie jak feta, robi jak feta, no po prostu wszystko tak jak trzeba, ale po kilku dniach latania na tym, przy tym mimo wszystko zawsze odsypiałem po choćby 4 godziny dziennie, zaczyna się koszmar. Doświadczyłem już psychozy amfetaminowej kilka razy, ale takiej mocnej, realnej jeszcze nie. Wczoraj miałem już tak grubo, ze złamałem kartę sim w telefonie, kartę pamięci i zutylizowałem je, bo miałem wrażenie, ze zaraz przyjdą po mnie panowie policjanci, słyszałem głosy, rozmowy przez walkie-talkie, jak przygotowywali całą operacje, by wjechać mi na chatę. To wszystko było naprawdę tak realne, ze aż nie do wiary. Pisałem do znajomych zeby ktoś przyszedł do mnie, pomóc mi, ale wszyscy juz spali, bałem się włączyć komputer, by nie było widać co robię w pokoju. Z taką chorą fazą zmagałem się do około 7. potem zasnąłem. Co ciekawe, dzień wcześniej, rozmawiałem ze znajomymi, którzy również korzystają z tego źródełka i kilku miało to samo, pytali się czy mam podobnie, ze aż takie jazdy, dodam ze nie są amatorami, którzy doświadczyli pierwszej psychozy po speedzie. Pytanie jest moje więc takie, czy ta feta jest za mocna i stąd az tak mocna jest ta bania, czy problem drzemie w czymś innym? Osobiście na 100% jestem pewien, ze nie zostałem zwałowany. Źródło na 100% holenderskie, sam nie tak dawno byłem w Holandii i trochę tamtejszej pasty przerobiłem, ta jest dokładnie taka sama w smaku, zapachu. Konstystencja również taka sama. Proszę o porady co moze byc powodem takich jazd po tym władzie. Dziękuje :)
DivideaD pisze:Czyli w sumie powinniśmy być wdzięczni naszym ulicznym dilcom, że sprzedają tak słaby towar. Gdyby każdy miał dostęp do takiej dobrej ściery to połowa byłaby już w kaftanach na wodociągowej. (szpital psychiatryczny w opolu tam stoi)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.