No ale nic jakoś se poradzę, chociaż w klonazepam jadę wyposażony.
A skoro już o benzo mowa - jak tam z rp na benzosy? Ciężko dostać? Bo w Polace mało który lekarz mi odmówi, ale zapas w końcu się skończy i jak tam z wyrwaniem recept? Mówię biegle po angielsku, umiem rozmawiać z lekarzami, ale za to z jednych źródeł dowiaduję się, że raczej niechętnie przepisują, a z drugich, że np. Valium uznawane jest za tak samo miękki narkotyk jak THC, więc jak to w końcu wygląda w praktyce?
Co do tych polskich osiedli i rzekomych możliwości jakie tam są - nie zgodzę się, mieszkałem już na paru i prawie zawsze wygląda to standardowo: zioło, speedpasta i ewentualnie dropsy(przeważnie z wyższej półki, trudno w NL o kiepskie piguły), jak ktoś np gustuje w psychodelikach, albo jak ja w opiatach to musi sobie znaleźć swojego murzyna na mieście
I serio, zamiast kody weź hel. O wiele taniej wychodzi i nie musisz walić w kabel ani palić. Sniff
A jak mieszkasz na służbowej chacie to z dn możesz kode/DHC/oksy
@Edyt
Mi sie przypomnialo - na ból zęba mi kode przepisali, chyba 40mg w tablecie. Może tą drogą
Co do posta DelicSajko - faktycznie jeśli by bawić się w hel tylko i wyłącznie donosowo to finansowo to się kalkuluje( ja nie odważyłem się pukać ani jarać browna właśnie ze względu na o wiele wyższy potencjał uzależniający przy tych metodach i poprzestałem na waleniu po nosie - okazało się że byłem w stanie praktycznie bez żadnych trudności poprzestać na zabawieniu się setką czy dwóm browna co weekend/dwa i trwało to przez kilka miesięcy bez żadnego osłabienia woli czy zwiększania dawek. Inna sprawa, że nie odważyłbym się komuś czegoś podobnego polecić, bo zdążyłem się już nauczyć, że opiaty to bardzo cierpliwe substancje, sam nie mam pewności czy nie wyrządziłem sobie tym wszystkim gigantycznej szkody, a co dopiero podsuwanie takich pomysłów innym..
Ja mojego zioma poznałem w growshopie - sam zagadał, wymiana nr - i jest gitara.
Polataj gdzies po lokacjach , weź browca napij sie przy okazji zapytaj czy niemają dojscia do tych czy innych specyfików.
Blisko do większych miast i okolica ładna.
Ale ja mieszkam w małym, spokojmym miasteczku. Przepływa Stary Ren. Nawet coffa nie ma, ale z dragami problemu nie ma.
Polaków dużo. Za dużo. Czasem udaję Rosjanina - turystę w knajpie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.