Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 1779 • Strona 60 z 178
  • 20 / 2 / 0
15 lutego 2017MrRabbit pisze:
Moi znajomi na Holendrów nie narzekali.
Zacytowałam by było powiadomienie.
Mieszkam i pracuję w Północnej Brabancji. Jestem tu ponad pół roku i przerabiam drugą agencję pracy. Prawda jest taka - w każdej agencji są ludzie którzy potrafią uprzykrzyć życie, każda agencja ma plusy i minusy. W pierwszej (polskiej) pracowałam 2 miesiące a teraz od września zmieniłam na holenderską (pracują tutaj także Polacy) i jestem zadowolona mimo tego, że stawka za godzinę z nóg nie zwala i mieszkam na firmowym mieszkaniu przez które ciągle ktoś nowy się przewija.
Mam stałe 40h tygodniowo plus jeśli chcę to nadgodziny.
Wypłaty szału nie robią ale spokojnie starcza na normalne życie. Jeśli chodzi o kwestię narkotyków. Tutaj prakrycznie każdy na coś sobie pozwala. Dla przykładu u mnie w pracy (mam zasadniczo samych młodych ludzi w pracy, przeważnie Polacy) w razie potrzeby kilku kolesi dorabia na koksiwie sprzedawanym na kantynie i wszyscy wiedzą, nikt nie wciąga konsekwencji. Zależy jak trafisz.
Jak będziesz chciała pogadać czy namiary dostać do mojej agencji czy cokolwiek to dawaj znać na emaila.

Pozdr. Kramawraca
Uwaga! Użytkownik karmawraca nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 456 / 22 / 0
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak się mają biura w Holandii lub ogólnie szukanie pracy na własną rękę do osób z umiarkowanym stopniem niepelnosprawnosci ( chodzi o pracę dla faceta)? Będę wdzięczna za pomoc w znalezieniu odpowiedzi : )
"One, Two....Rabbit's Coming for You...
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
  • 89 / 13 / 0
Siemka

Tzn ?? Praca jest, jeśli o to pytasz. Dużo pracy , tylko czy "facet" chce pracować i nie ma wyobrażenia , że praca będzie lekka. Bywa i taka , ale jak zna coś angielskiego , podstawy , chce pracować - znajdzie. Nawet moge pomóc.

EDIT
09 lutego 2017nieobgryzampaznokci pisze:
Tak czy siak dla Holendra jesteś 3 zmianowym popychadłem, który ma na czole napis 300% za minimalną krajową. To się liczy ludzi, który robią na produkcjach. Oni są mili tylko z pozoru a tak na prawdę mają Cię w dupie i obgadają na każdym kroku. Aby zdobyc respekt u nich to musisz dostac pochwałę od przełożonego a to rzadko się zdarza u polaków. Dużo polaków z NL wyprowadza się do Niemiec. Zarobią tyle samo, ale za zakupy można nawet o 1/3 taniej zapłacic. Przyjazna Holandia to skończyła się w 2004-2006 roku.
Słuchaj, jak sie dasz - to i w zimbabwe będziesz popychadłem. Ja pierdole , z kąd te wyobrażenia?? To ludzie tak samo ja Ja i Ty. I zdarzają sie cepy , ludzie zacofani ale i bardzo wporzadku.
Przyjechałeś tu zdobywać respekt czy po lepsze życie kolego ? Zastanów sie co piszesz. Ile Holendrów zarabia mniej niż ja , a ile tyle samo - z kąd Ty te informacje bierzesz ?
Tutaj Polacy prowadzą własne firmy - tak , wiesz , żeby Ci troszke sytuacje rozjaśnić. I nie jest to handel koksem czy zielskiem sobie wyobraź.
Nie wiem co robiłeś , gdzie , przez biuro czy na lewo , ale przyjemnie nie było sie domyślam.
Fakt , jest drożej niż w niemczech. Ale spokojnie wyżyjesz za wypłate i jeszcze Ci zostanie , jak potrafisz i chcesz odłożyć.
Kuźwa. Nawet sobie zajebiste mieszkanie skombinujesz.

Bez spiny kolega

pzdr
Uwaga! Użytkownik BezKitu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 46 / 2 / 0
Siema, jestem właśnie w Tilburgu, ktoś coś? Jakie tu są ceny?
  • 89 / 13 / 0
7/8e za gruz ( odpady , susz )

i od 9 do 15e ( strzelam , dawno nie było mnie w coffie , po cholere przeplacać )

Ogólnie drogo. Jak ktoś jest nałogowcem, nie zna "murzynów" , czy też meldunku ( przy każdym, prawie :) coffie stoi ochroniarz ) przepierdziela tygodniówke w ... tydz i wpierdziela ryż.

Koffieshop Crackers - spróbuj tutaj

pzdr
Uwaga! Użytkownik BezKitu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1857 / 64 / 80
@Gagarin
mail

W Tilburgu polecam Shive, mają spoko jakości palenie w normalnych cenach i sprzedają na okazanie karty ubezpieczeniowej.
Drugi coffeshop w którym sprzedają za okazaniem karty ubezpieczeniowej to Pasja. W Pasji spodobał mi się jeden genialny pomysł, jak kupujesz to koleś za ladą wrzuca temat na wagę której elektroniczny wyświetlacz jest przyczepiony tuż ponad nią i skierowany w twoją stronę. Kupywałem sztuke White Widow, koleś zaczął z samary rzucać topy na zegar i widzę ile mi sprzedał tzn. 1,03g. Prosty pomysł a jak ułatwia.
Za to odradzam brać gotowe blanty z Pasji, wielkie ścierwo. Są duże ale naładowane tytoniem w opór.
  • 152 / 6 / 0
10 marca 2017MrRabbit pisze:
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak się mają biura w Holandii lub ogólnie szukanie pracy na własną rękę do osób z umiarkowanym stopniem niepelnosprawnosci ( chodzi o pracę dla faceta)? Będę wdzięczna za pomoc w znalezieniu odpowiedzi : )
Musisz jedynie być zdolny do pracy, ich nie interesuje czy masz jakiś topień niepełnosprawności, zwłaszcza jeśli chcesz pracować przez biuro.
  • 456 / 22 / 0
Okeja przekażę znajomemu wszystko czego udało mi się dowiedzieć do tej pory ; ) wyciągniemy jakieś wnioski :)
"One, Two....Rabbit's Coming for You...
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
  • 394 / 10 / 0
Jakieś biuro pracy godne polecenia, żeby nie walili w chuja? Myslę nad wyjazdem do holki na powiedzmy 2 miechy. Będę wdzięczny za każde informacje.
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 16 / 2 / 0
To trochę chybił trafił, bo generalnie każde biuro mniej lub bardziej wali w chuja, czasem nawet i w tych "złych" biurach uda się coś fajnego szarpnąć. Najwięcej dowiesz się z niedziela.nl
Z mojej strony mogę polecic agencje randstad albo worktoday, które kierują do holenderskiego biura tempo-team. Mieszkania są na poziomie, dostajesz służbowe auto (o ile trafisz), którego możesz używać do czego chcesz (w przeciwieństwie do innych biur gdzie często gęsto są rowery albo liczniki - zboczysz kilometr z trasy i masz telefon, czy w ogóle jakieś chore kary za wszystko).
Podobno agencja Otto work-force podniosła poziom.
Tez teraz pojadę, czekam na jakąś godną ofertę i pakuje cały shit
ODPOWIEDZ
Posty: 1779 • Strona 60 z 178
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.