Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 59 • Strona 3 z 6
  • 1360 / 176 / 0
O taka odpowiedz mi chodzilo, dzięki. Co do ciągu to 2 dni to już ciag wiadomo.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 1016 / 96 / 0
Oczekiwania: faza jak w Pulp Fiction.
Rzeczywistość: gdyby ktoś mi to podał nie mówiąc co to, pomyślałbym że to woda. I to był teoretycznie towar średniej klasy, boję się co na ulicy lata.
The child is grown
The dream is gone
  • 1294 / 225 / 0
29 grudnia 2017Kometha pisze:
"Błogie ciepło wypełniało mnie od stóp, aż po cebulki włosów, zostawiając orgazmiczny cytrynowy posmak w ustach. Świat zaczął się zamazywać. Tak jakby ktoś miał photoshopa i zrobił nam rozmycie gaussa. A. głos taki jakiś niewyraźny, świat niewyraźny. A mnie rozpierało boskie upojenie. Miłość, którą żywiłam do G., zanikała. Nie było już innej miłości. Apatia, błoga apatia. Była wieczność, tu i teraz, C., moja przyszłość, zatracenie, nieziemskość, boskość, demonizm anielski, patologii paradoks, święto zjednoczenia, wiara, nadzieja, miłość, piekielny raj. Spadam… “poduszek sto poduszek milion, zapadam się powoli nie chcę wracać bo to boli i śnie mój sen sen na jawie , pozostanę w nim tak długo jak tylko potrafie”– przypomniały mi się słowa piosenki Kalibra 44 – to czyni mnie innym od was wszystkich. I poczułam się, właśnie wtedy z C. i A., nierozłączną jednością, murem chińskim, miłością. Innym zjawiskiem od nich wszystkich, co nie spróbowali heroiny."
Sorry za offtop, ale, Kometha - super opis. Tylko na litość boską nie psuj jego flowu tymi literkami C. A. G. Wymyśl im fałszywe imiona, zdupne ksywki, czy coś. Ale nie litery, bo wyglądają jak psie gówienka na pęiknym kwietniku.
Jesteś ćpunem? Znasz polski? Umiesz pisać? Napisz raport dla neurogroove!
Spoiler:
  • 341 / 53 / 0
10 kwietnia 2018trydzyk pisze:
29 grudnia 2017Kometha pisze:
"Błogie ciepło wypełniało mnie od stóp, aż po cebulki włosów, zostawiając orgazmiczny cytrynowy posmak w ustach. Świat zaczął się zamazywać. Tak jakby ktoś miał photoshopa i zrobił nam rozmycie gaussa. A. głos taki jakiś niewyraźny, świat niewyraźny. A mnie rozpierało boskie upojenie. Miłość, którą żywiłam do G., zanikała. Nie było już innej miłości. Apatia, błoga apatia. Była wieczność, tu i teraz, C., moja przyszłość, zatracenie, nieziemskość, boskość, demonizm anielski, patologii paradoks, święto zjednoczenia, wiara, nadzieja, miłość, piekielny raj. Spadam… “poduszek sto poduszek milion, zapadam się powoli nie chcę wracać bo to boli i śnie mój sen sen na jawie , pozostanę w nim tak długo jak tylko potrafie”– przypomniały mi się słowa piosenki Kalibra 44 – to czyni mnie innym od was wszystkich. I poczułam się, właśnie wtedy z C. i A., nierozłączną jednością, murem chińskim, miłością. Innym zjawiskiem od nich wszystkich, co nie spróbowali heroiny."
Sorry za offtop, ale, Kometha - super opis. Tylko na litość boską nie psuj jego flowu tymi literkami C. A. G. Wymyśl im fałszywe imiona, zdupne ksywki, czy coś. Ale nie litery, bo wyglądają jak psie gówienka na pęiknym kwietniku.
W książce oni mają imiona i ksywki nie chciałam ich tu podawać bo niektóre osoby są stąd :) ucielam na potrzeby forum. mam 200 stron. Trzeba korektę kontynuować i hajs zbierać na nią a nie tylko na opio ;)
Codzień mówisz słodko weź mnie lub się skręć
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie

by kometh
  • 1507 / 217 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: Hexe »
03 stycznia 2018ChrisMoltisanti pisze:
Oczekiwania: faza jak w Pulp Fiction.
Rzeczywistość: gdyby ktoś mi to podał nie mówiąc co to, pomyślałbym że to woda. I to był teoretycznie towar średniej klasy, boję się co na ulicy lata.
Podobnie u mnie. Ale mało kto mnie rozumie i zaczyna się wmawianie, że nie dostałam helu, tylko ktoś mnie wyjebał na hajs (impossible, bo dwie osoby oprócz mnie to samo z tej samej porcji waliły i odpływały w inny świat, a na mnie nie działało). Gdyby nie to, że później dopalałam i nie to, że jeszcze ktoś oprócz mnie to brał to bym stwierdziła, że to perfekcyjna wyjebka. :*) Pewne jest, że chcę, żeby H działało na mnie jak M. I w końcu dopnę swego, bo mi mało.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1507 / 217 / 0
Podobają mi się Twoje przemyślenia i to, jak o tym doświadczeniu pierwszego razu z H napisałeś. Pewnie m. in. przez to, że ja miałam podobne przemyślenia, też mnie to aż tak nie porwało, nie miało wiele wspólnego z opisywanymi, a nade wszystko filmowanymi niby przeżyciami pierwszego razu z heroiną - jeszcze podczas wpompowywania do żyły delikwentowi opadają ręce i nogi, oczy się zamykają, strzykawka wypada mu z dłoni albo zostaje w żyle, wygląda jak nieżywy. U mnie to też kwestia SSRI (zastanów się czy właśnie dlatego nie porwało Cię to działanie; ja próbowałam nie brać jeden-dwa dni swoich leków, które bez wątpienia blokują to stuprocentowe spektrum działania heroiny) i podobnie jak Ty mam zamiar spróbować jeszcze. Obecnie nie mam ani mikrograma, więc mówię o jakiejś nieokreślonej przyszłości, bo bez wątpienia przysypianie po tym i to uczucie było bardzo, ale to bardzo przyjemne. Ale właśnie nadal jestem zdania, że ja raczej w to bym się nie wpieprzyła. Bardziej ścina mnie morfina i dlategom jej wierna. Dzięki za ten opis. ;)
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2 / / 0
ja miałem na myśli, że oprócz tego co aktualnie nadal mam bo kupiłem połówkę, nie bedę tego próbować. Dla mnie to przysypianie i ten relaks nie były jakoś mega przyjemne, byly po prostu miłe. Ja jednak preferuje stymulanty. heroina najbardziej kojarzy mi się z MDMA, tylko pozbawiona tej głebi - takie MDMA bez stymulacji tylko z tym serotoninowym rozluznieniem...
  • 1507 / 217 / 0
A, takie buty. Skoro jesteś fanem stimów to wcale nie dziwi mnie tu sceptycyzm. A na pewno mniej. :) Ja wiem, co masz na myśli mówiąc o dokończeniu tego wora. Nie bardzo wiem jak to wytłumaczyć... spróbuję tak: wiem, że chcesz dokończyć to, co masz, bo dlaczego by nie? Zrobiłabym tak samo na Twoim miejscu. Sama nie jestem w posiadaniu żadnej ilości tego dragu teraz, ale gdy wejdę w posiadanie (a tak będzie, tylko kompletnie nie wiem kiedy na ten moment) to po to, by zobaczyć jak działa, gdy odstawię lek, który blokuje "odpowiednie" działanie heroiny, na dłużej niż 2-3 dni, by jego stężenie było mniejsze i by dać H szansę. Jeśli w dalszym ciągu nie będzie "urywało dupy" to i tak dokończę tę ilość, którą wtedy będę miała i się pożegnamy, a ja wrócę to okazyjnej morfiny. Chcę po prostu przekonać się jakie to uczucie, gdy ten wonderdrug (dla niektórych) nie będzie miał przeszkód w postaci wenlafaksyny.
Mam nadzieję, że nie brzmi to jak totalny bełkot. :)

Apropos samego materiału - Warszawski? Jeśli tak to z dzielnicy po której stronie Wisły?
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1917 / 335 / 2
Zawsze mnie zastanawiają osoby, których nawet kodeina dobrze nie posmyrała a już się ładują w heroinę. Ty nie jesteś w ogóle wyrobiony z opio, organizm się do nich nie zaadaptował, nic dziwnego że nie poczułeś 100 % kopa. Pomijając kwestię leków wspomnianych wyżej przez Hexe. No ale niektórzy lubią szybki skok w górę, oby tylko nie był potem taki sam ale w dół...

zdrowia życzę.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2018 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wycięto zbędny cytat
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1507 / 217 / 0
heroina jest akurat tym specyfikiem, który pierdolnie od razu każdego, bez zabawy z receptorami.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
ODPOWIEDZ
Posty: 59 • Strona 3 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.