Mały pokoik, ja, towar, pompka, klon pod językiem. Doświadczenie miałem, więc się nie bałem, strzała zajebałem i odleciałem. Fajnie kręciło się jointa, nod w momencie jak już miałem kleić i to trzy razy pod rząd.

Klatka schodowa w bloku, do tej pory tylko mj, ext, kwasy. cyt. "chcesz zajarać helu? a co to? lepiej po tym uśniesz..." i tak po srebrze pierwsze krople.

Nie wiem, co chciałeś osiągnąć, pisząc ten post. Nie próbuję wzbudzić żadnej uwagi, a wątek, w którym było pisane o wpierdalaniu ludzi, nosi nazwę "czy wpierdoliliście kogoś w dragi?", tak więc z racji tematu oczywistym jest, iż moja odpowiedź kręci się wokół tego. Tak, wjebałam wiele osób w heroinę i pochodne. Dla wielu z nich był to pierwszy raz. Nie, nie mam wyrzutów sumienia. Cieszę się, że mordują się ze skrętem, że sobie nie radzą, że skończyli na odwykach lub pod ziemią. To jest moja sprawa, dlaczego tak postępuję i dlaczego mam do tego takie, a nie inne podejście. I wybacz, mój drogi, ale nie uważam się za wraka. Twoje domniemania biorą się pewnie ze stereotypowego myślenia na ten temat, czyli dokładnie to, co sam napisałeś "straszni ludzie z dworca centralnego". Ktoś tu się naoglądał zbyt wielu filmów. Nie sypiam na dworcach i nie walę na spółę jedną strzykawką z dziesięciorgiem osób. Nigdy też nikogo nie okradłam, aby mieć naćpanie, jak również nie wyrządzam swoim nałogiem krzywdy rodzinie, gdyż takowej nie posiadam. Staram się również, mimo zaawansowanego wjebania w opiaty, ogarniać sprawy związane z własnym kształceniem. Myślę, że jestem w dobrym położeniu, jak na osobę uzależnioną od fentanylu, a przede wszystkim nie zamierzam się poddać, rzucić wszystkiego i zwalić stan rzeczy na niemożność poradzenia sobie z uzależnieniem, co pewnie zrobiłaby większość osób na moim miejscu. Redukuję dawki i staram się nie popadać w skrajności, mimo wielu przeszkód, które są mi non stop rzucane pod nogi.

Nic nie chcialem osiagac. Po prostu przeczytalem watek a tam takie wpisy i tak podsumowalem. Nie mozesz sie dziwic- pierwszy raz przyjrzalem sie Twoim postom. Pisalas o wjebywaniu ludzi ze Cie to cieszy.

Ale jak ich wiecej poczytalem to zajarzylem, ze robisz po prostu taka otoczke, byc moze jakis skrajny cynizm, ch*j wie, sama potwierdzasz wiec moze po prostu jestes taka, albo sie na taka kreujesz. Nie moja sprawa, ale jak po raz pierwszy przegladalem dzial opiaty i zobaczylem te posty to tak zareagowalem. Z czasem, gdy de facto zapoznalem sie z tym forum (a zabralo mi to pare ladnych lat, gdyz wczesniej z zasady nie przekraczalem granicy forum Marji na hypie) , przestalo to na mnie robic wrazenie. Jestes tu celebrytka musisz szokowac Przynajmniej swiezakow, a ja na opiatach jestem swiezak. W sumie bylem, bo po nieudanych probach z koda zostawilem temat.
[
I mam nadzieje ze jest tak jak mowisz, nie zycze Ci zle wrecz odwrotnie. A po przeczytaniu pozostalych Twoich postow wysnuwam wniosek na zasadzie, szkoda madrej dziewczyny ze tak wjebana ale nie moja sprawa. Pewnie nie jestem pierwszy i ostatni, od ktorego to slyszysz. Mam swoje "wjebania'' zdecydowanie mniejszego kalibru a i tak ich nie ogarniam, wiec ostatnio to szkoda mi glownie samego siebie, niestety.

P.S. Z gory przepraszam za brak PL znakow, cos mi sie zwalilo i nie dzialaja.

pierszy i jedyny raz palilem zrenice jak szpilki itd... ale pozatym nic niepoczulem ;/

To jakiś kiepski sprzęt musiałeś mieć. Przy początkach to się wymiotuje ale jest to mega przyjemne wymiotowanie. Takie lekkie i miękkie. Dopiero po paru razach przechodzi. Pełną moc to poznaje się dopiero po którymś razie kiedy już receptory są wyrobione i człowiek wie czego mniej więcej się spodziewać.

Nie zawsze się wymiotuje, a kwestia mocy też jest bardzo sporna, bo osobiście przy pierwszym razie zmiotło mnie najmocniej i całkowicie. Każdy następny raz był coraz słabszy, w związku z wyrabianiem tolerki.

Czy jest duża szansa, że przy pierwszym paleniu zepsuję tylko temat ?

Jest taka szansa, ale nie jest to najbardziej skomplikowana rzecz na swiecie, dasz rade. Zobacz jakis filmik na youtube, przeczytaj instrukcje, na spokojnie przygotuj wszystko.

Zawsze mnie ciekawiła jedna rzecz- dlaczego helupiarze palą brałna tocząc kroplę po srebrze z tą chujową rurką w pyskach? Nie wygodniej im użyć prawilnej papajki?
[ external image ]
A w polskich warunkach zrobić ją z żarówki i pompy 20ml? Towar nie leci w kosmos i w ogóle miodzio. O co cho?