Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
stary dziad pisze:Przydałaby się taka wycieczka młodym miłośnikom opiatów.
I nie sugerujcie się moim podpisem, że nie żałuję niczego.
Je ne regrette rien - tak śpiewała "Wróbelek"
Mais, en ma vie sont le moments, quand n'est ce pas bien - mogę dodać ja.
Cholera, nawet się zrymowało!
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
Gdyby dało się komuś na chociaż te nawet parę-paręnaście sekund pokazać prawdziwego skręta to jestem pewien, że zdecydowanie mniej osób by miało swój "pierwszy raz". Jedno to zobaczyć ćpuna z pochlastanymi łapami, w jakiejś melinie ujebaneego itp a co innego wejść w jego banie i uświadomić sobie co czuje nie mając towaru i będąc gównem jakim jest.
Nie wiem dlaczego ale swego czasu lubialem platac sie po takich melinach, "strzelnicach", itp. Troche tesknie za tymi odrapanymi scianami w getcie, crakheadami snujacymi sie w poszukiwaniu szczescia, czy dilerami obskakujacymi cie jak Rumuni. Jakies dziwne skrzywienie.
A taka wycieczka jest czymś zupełnie innym niż prezentacje o paleniu.
Poznałem w życiu paru heroinistow i nizin społecznych.I obejrzałem parę strzelnic. Wychodząc z tych miejsc człowieka ogarniaja takie emocje których często się nie doświadcza.Dla mnie był to szok rozpacz i żal. Nie myślałem o sobie tylko o tych ludziach.
stary dziad pisze:Ja jednak jestem człowiekiem starej daty. Nie namawiałem, a wręcz odstraszałem od opiatów.
Jakoś nigdy mnie nie bawiło obserwowanie czyjegoś upadku.
Dokładnie.....
(...) gdy ja miałam 15 lat i tak bardzo chciałam sie wkrecic w starsze towarzysto grzejników straszych o 15 lat, to większość była wrogo nastawiona, mówili:
"to bilet w jedną strone. Nie przychodź tutaj, weż najlepiej spierdalaj"
Wtedy nie rozumiałam.
Smród pierwszego odpału i syf na mecie pamietam po dzis dzien.... Przestraszonego kociaka, który nie łapał co sie w jego domku dzieje :)
A piekne chwile, tak ulotne po strzale? Czym tu sie kurwa fascynowac, gdy zycie doszczetnie zjebane. Ile trudu kosztuje odbicie sie z dna i zaczecie na nowo...
Jednak chyba, nie da sie ostrzec nikogo, człowiek uczy sie na swoich błedach.
Dzis odwiedzam znajomych na cmentarzu, łez brak, pozostały wspomnienia.
Czasem tesknie za tamtym klimatem /mimo wszytsko/ za twarzami, których juz nie zobacze.
"Uklęknąć na krzywiźnie dłoni
Która rozpali nasze Jutro
Posłusznie poddać się pieszczocie
kształtowania
Dogonić szczęście za rogatką
Zasypać piaskiem inne dłonie"
Ten tekst za mna chodzi...
I ten temat mozna pisac poematy a nie fascynowac sie tym co prowadzi nas ku ...... każdy wie gdzie, wczesniej czy poźniej, ale raczej poźniej, gdy strzał nie przynosi juz ukojenia a wyrzuty sumienia /nie wiem moze zapedziłam sie z a daleko piszac tego posta, ale żal mi wszystkich którzy sie wykonczyli cpaniem...
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.