01 października 2018Flyfreeq pisze: Pytanie dla palacych. Ja niegdy nie uzywalem inaczej H jak palenie. Jak pale to nie odczuwam powalajacej przyjnosci jak w przypadku np. wypicia 100 ml metadonu tylko zabicie skreta. Robie cos nie tak, mam slaby towar czy tak jest ze palona H nie daje tyle satysfacji nie wazne ile bym przepalil ?jestem doświadczonym użytkownikiem opio, ale bez kłucia.
heroina najmniej mi się podobała (a wypróbowałem chyba wszystkie łatwo i trudniej dostępne opio (apteczne fentanyle, hydrokodony, pochodne fentanyli itd itp.) i heroina to był największy zawód. Po spaleniu całej ćwiary miałem słabszą bombę niż po buchu zioła z lufki.
Ta substancja nadaje się tylko do walenia po kablach, co w moim przypadku odpada. Ogólnie jest to dosyć często spotykane twierdzenie, że; heroina jest przereklamowana.
EDIT
Kiedyś znajomy przyniósł mi do spróbowania herke bardzo czystej jakości z darknetów. Sniffowaliśmy ją i dosyć udało się wyczuć profil działania, ale przez to, że ciągneliśmy w towarzystwie to nie prosiłem o nieco większe kreski, bo nie chciałem przenoddować całej posiadówki.