Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
Co wolisz - haszysz, czy marihuanę?
marihuana
687
63%
haszysz
400
37%

Liczba głosów: 1087

ODPOWIEDZ
Posty: 1226 • Strona 2 z 123
  • 45 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fantazia »
Poza tym myślę, że dużo zależy od jakości towaru. Po tym, co dostałam z Hiszpanii ciężko było mi "przełknąć" to co sprzedają u nas na ulicy - jakaś taka śmieszna kosteczka, prawie na wymiar lufki :-/ . Fajczy się to, śmierdzi, nie smakuje i faza po tym też jest nienajlepsza. Od biedy się to paliło, od biedy. Także nie wiem, czy to w ogóle można nazwac haszyszem <_<
Ja paliłam pyszny boski towar i do tej pory mi się morda uśmiecha jak to wspominam :-D
"Nie proś nigdy! Nie skomlij jak zwierz! Bierz, ja proszę ciebie, zawsze bierz!" F. Nietzsche
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: glonek69 »
Niezgodze sie z kims kto napisal ze po haszu jest taka sama faza jak po sianie, bo hasz pale zadko (a siano codziennie) i po haszu czuje sie tak lajcikowo, zero zamulki tylko ciagle smiechowa shiza, dopiero po jakims dluzszym czasie od zapalenia dopada cie zamulka, a po sianie mam krotsza shize i troche inaczej sie czuje.

@fantazia
jak palilem angielski hasz mialem to samo co ty po hiszpanskim, a ten z polskich ulic jest zazwyczaj dupny ;/
  • 13 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Syjon »
ja paliłem haszol z holandii, bo kumpel pracuje w tamtym kraju i przywozi zawsze małe ilości i nas częstuje :) i w porównaniu do polskiego to jest o niebo lepszy... zależy tez co sie trafi ...kiedyś u mnie w ogóle na ulicy niemożna było nic innego kupić oprócz grudy do palenia :/ ...widocznie sie opłaca, ale konsumenci nie byl już tacy zadowoleni ;)
Uwaga! Użytkownik Syjon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 210 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: Obłąkany »
Ja miałem przyjemnośc palic haszyk afgański, cuuuuudooo, całkiem inny niż ten nasz, czarny, mięciutki jak plastelina no i fazkaaaaaa :)
Pierdol dragi - zostań ninja.
  • 9 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Natana »
Dla mnie podstawowa roznica polega na tym, ze zielone latwiej zalatwic
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
Haszysz jest o wiele tanszy. Uchodzi za awaryjny ekwiwalent ziola. Dziala inaczej, choc tez bardzo przyjemnie. Po dlugim i intensywnym uzywaniu meczy okrutnie. Dziala mocno, lecz lagodnie. Nie wywoluje euforii w takim stponiu jak ziolo. O produkcji h. z konopii przemyslowych mozesz zapomniec. Na etapie produkcji zdazaja sie zanieczyszczenia /higiena/, ktore wykluczac moga spozycie. Tyle z wlasnych obserwacji.
  • 17 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Degustator »
u nas hasz jest baaaardzo żadko, a jak już jest to jest chujowy i wcale nie taki tani jak ktoś wspomniał (jedna lufa 10zł). A co do bani po haszu, to albo u nas jest taka kopa albo jesteśmy na to 'odporni' ;-) Po spaleniu lufy na łeb (z 15 buchów) jest lajcik, tzn. mnie łoi z 15min za chwile puszcza, potem znów klepie i znów puszcza..........
dla porównania, boba mnie łapie po 2-3 machach, a hasz ponoć ma więcej thc, także powinno jebnąć w mózg.

ble, nie przekonałem się do tego, może kiedyś jak zapale cos 'pewnego' np. z holandii..... <_<
  • 134 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Towarzysz X »
### bardzo fajny, tylko drogi i zadko jest dostep.
  • 1 / / 0
W Polsce można dostać też czarny hasz, nie jest tani (dochodzi do ceny zioła) ale smakuje zajebiście i najważniejsze - kopie. Jazda po nim jest niezła no i niewiele tego trzeba (mi stykną 2-3 lufy, chodzi przecież o jazde a nie rzyganie :) ). I tak potwierdzam, trawa różni się troszku w działaniu od haszu. Ja po czarnym nie mam "śmiechawicy" tylko konkretną pizde, większą niż po mj.
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
[quote="P@tronikus"]
mi stykną 2-3 lufy, chodzi przecież o jazde a nie rzyganie ]

Podwazasz wiec teze mowiaca o przeciwwymiotnym dzialaniu produktow konopnych?
ODPOWIEDZ
Posty: 1226 • Strona 2 z 123
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.