Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 594 z 746
  • 27 / 10 / 0
jedynie microdosig Ci pomoże, słyszałem że jest 1-p w minikartonach, ale generalnie jak wspomnieli poprzednicy, terapia i czytanie mądrych książek, ale jakich to już musisz sam się zagłębić w siebie i poszukać odpowiedzi...
btw mały offtop, ale miałem dziś jazdę że sikałem do butelki (współlokator bagieta więc ja udaję że śpię xd) i musiałem skontrolować zawartość, bo objętość się kończyła i tak się zapętliłem, że już nie wiedziałem czy wgl jeszcze sikam xd musiałem aż wbić na forum żeby o tym napisać, ale chętnie pomogę przy okazji :)

-----------------------------------------------------------------------
15 stycznia 2021Goofy67 pisze:
@Amator321 Ja miałem okazji raz spróbować tego sposobu, który został zaproponowany kiedyś przez innego z bardziej doświadczonych usserów w tymże wątku. Zacząłem od 50 sztuk lancy, później jak już poczułem działanie dorzuciłem jeszcze 30, po kolejnych minutach jeszcze dogryzłem około 20. Pozamiatało mną tak, że ledwo ogarniałem co i jak - w sumie była to największa dawka w moim życiu i póki co nie zamierzam znów wracać na tak głębokie wody, raczej brodzik lub sadzawka w postaci 40 sztuk. Ogólnie ten sposób z pewnością działa, faza jest inna, bo gdy jesteś na peaku z poprzedniej dawki, dostajesz jeszcze dodatkowego kopa i wyrzuca Cię hen daleko ;) Oczywiście dawki muszą być w względnie małym odstępie czasu, bo inaczej tolerancja może dać o sobie znać. Co do dawek to też radzę ostrożnie - tutaj wydawało mi się że kolejne gramy dają efekt logarytmiczny, nie proporcjonalny jeśli chodzi o intensywaność przeżyć.

p.s kilka stron temu był poruszony bardzo cieakwy wątek świadomości, psychologii Junga. Znakomite posty z Waszej strony - może za jakiś czas się odniosę, obecnie nie mam czasu na pisanie dłuższych wypowiedzi, ale z chęcią poczytam jeszcze Wasze przemyślenia na ten temat :D
po jakim czasie od spożycia pierwszej dawki dorzucałeś? interesujące, Jung ma ciekawe hipotezy ale wg mnie trochę za bardzo odleciał i stracił obiektywność. Podkreślam, że to tylko moja opinia. Jego terapia poprzez malowanie mandali wgl do mnie nie przemawia. Dlatego nie zagłębiałem się dalej w jego pisma. Ale szanuję wkład w kulturę i teorię psychologi.

-----------------------------------------------------------------------

przypuszczam że po prostu taki rzut, też tak miałem, albo zgniotłeś i psylocybina się utleniła, taki błąd popełniłem jadąc z ziomem na tripa do Wrocka, poczuliśmy tylko ładowanie, ale zjedliśmy po 450 mg DXM, pozdrawiam pana Aptekarza, który jako pierwszy w życiu aptekarz mnie wyjarzył i dał do zrozumienia, że wie co jest pięć xd Pojechaliśmy na Sky Tower, więc trip uratowany xd beka była z jechania windą a my wystrzeleni udajemy że jesteśmy upośledzeni xd Nad Odrą też się przyjemnie leżało, polecam generalnie, z dala od ludzi i spokój.

-----------------------------------------------------------------------
11 stycznia 2021KurkaBurka pisze:
Siemka , wie ktoś jaka dawka grzyba na pierwszy raz ??
mniej niż 2,5 g nie ma sensu, polecam mexinany namoczone w soku cytrynowym i sok porzeczkowy godzinę przed. Ja do tego piję napar z Ilex guayasa, który ma IMAO, ale nie znalazłem informacji na ten temat i jestem chyba świeżym badaczem tematu. W każdym razie nie jestem w stanie ocenić czy to wpływa na fazę z oczywistych powodów. Na pewno mnie uspokaja, więc to jest korzystne działanie. Cechą charakterystyczną tej odmiany jest to, że wchodzą gładko i nie wywołują uczucia niepokoju, od razu jesteś w centrum akcji.No chyba, żę należysz do niewielkiego procenta ludzi, których 1,5 g już robi grubo, ale tego nie przewidzisz. Warto mieć pod ręką benzo lub trazodon, który mnie wyratował z bad tripa po spożyciu 40 mg homipta. To był pierwszy raz kiedy nie wziąłem ze sobą benzo i dobrze, że ziomek mniej wrażliwy na psychodeliki mnie odprowadził na chatę, bo nic nie widziałem i byłem w 6 wymiarach. Ą że potem wciągnęliśmy po 100 mg 2FDCK i zarządzaliśmy wszechświatem to już osobna historia, faza życia. A propo dojadania, potwierdzam że działa i to w tempie błyskawicznym, psylocybina wchłania się już z błon śluzowych ust, co jest zaletą, bo można kontrolować dawkę albo wjebać od razu parę grzybów i jazda, czego z kolei nie polecam, bo można się srogo zaskoczyć xd Więc, reasumując, zawsze możesz dojeść, a jeśli przedobrzysz to masz pod ręką benzo, chociaż ja używam tego kiedy już naprawdę czuję. że wszystko wymyka się spod kontroli i lepiej przystopować. Ale najważniejsze czego potrzebujesz, to brak obaw, jakieś pytania na które chesz sobie odpowiedzieć i dobre S&S, to jest podstawa.

-----------------------------------------------------------------------

ja polecam do picia soki owocowe i smoothie z biedy, witaminy, co ciekawe metaanalizy wykazały, że spożycie owoców nie koreluje ze wzrostem ryzyka zaburzeń gospodarki węglowodanowej i lipidowej, co związane jest z ochronnymi właściwościami błonnika i substancji bioaktywnych, natomiast jeżeli ktoś dba o glikemię, to są aplikacje i tabele. Im ciemniejsze soki, tym wyższy potencjał antyoksydacyjny. Sok jabłkowy ma niski ORAC, na yt można znaleźć film ludzi z UP Poznań tłumaczący dobrze temat. Miksowanie owoców wskazane xd Kolory odpowiadają substancjom bioaktywnym, do tego nie trzeba geniusza. Zielony - chrolofile; czerwony i pomara.ńczowy - karotenoidy; niebieski i purpurowy - antocyjany o silnym działaniu przeciwnowotworowym i korzystnym oddziaływaniu na układ krwionośny, a co ciekawe, mózg. Zainteresowanych tematem diety korzystnej dla mózgu odsyłam do literatury na temat diety MIND. W sumie zrobię o tym temat o ile już nie istnieje.bo warte rozwinięcia. A chuj, zrobię od razu o Parkinsonie i Alzheimerze xd. Herbata zielona, źródło l-teaniny i EGCG - polifenolu o potwierdzonym działaniu przeciwnowotworowym, wysoki potencjał antyoksydacyjny.
Palo santo bądź inne kadzidła i głębokie oddychanie pomaga w doznaniu mistycznych odczuć :)

Scalono serię odpowiedzi użytkownika. - {owerfull}
"Jesteś dla tego prostego, wygodnego dzisiejszego świata, zadowalającego się byle czym, za bardzo wymagający i za głodny, on cie wypluwa, masz dla niego o jeden wymiar za dużo."
  • 1 / / 0
:grzybki: Cześć, może gdzieś już to pisało ale nie mogę znaleźć . Grzyby jadłem już kilka raz samotnie w pokoju i było super, teraz jednak planuje tripa w lesie. Ktoś może mi powiedzieć czy moje źrenice będą strasznie duże ( cos jak po emce czy kwasie) ? jesli tak to przez jak długo źrenice będą wielkie ?

:halu: :grzybki: :psycho:
  • 2368 / 549 / 0
Mi się zrobiły duże jak grzyby juz schodziły i były takie moze parę godzin.I były naprawdę duże.
  • 1 / 1 / 0
Opisze ktoś swojego badtripa po grzybach :zły:
  • 2932 / 798 / 5
@Psychonaut808
W tym celu zapraszam na neurogroove.info
Narkotyki są dla przegranych
  • 43 / 15 / 0
Ostatnio po grzybach stwierdziłam, że psychodeliki przekazują mi, że mnie już nie chcą i mam sobie odpuścić, bo będą na mnie zsyłać psychozy. Wcześniej w toalecie przestraszyłam się ręcznika, bo widziałam demoniczne twarze w jego strukturze. Chyba muszę zmienić set and settings z jebanego hotelu pracowniczego, by nie dostawać badtripów od ręcznika. Co zabawniejsze, gość w smarcie twierdził, że to najlżejsze, jakie ma...
  • 2932 / 798 / 5
@Juowska
Wszystkie dostępne trufle w smarcie kopią tak samo. Do tych "mocniejszych" wrzucają zazwyczaj po prostu więcej. Takie "Dragons Dynamite" to 22g trufli, gdzie Pajaritos mają około 15 (czasem mniej), a Utopia 17-18.
Narkotyki są dla przegranych
  • 43 / 15 / 0
Ja brałam wtedy bodajże Golden Teacher. W każdym razie dzięki za informację. A polecasz jakieś konkretne? Za tydzień będę w Holandii i planuję jakiegoś tripa na dobry początek nowej pracy.
  • 2932 / 798 / 5
Ale że grzyby jako grzyby czy trufle? Czy grzybnię? Bo grzyby ogólnie nielegal są. Polecam każde, bo jest super ale jeszcze bardziej polecam kaktusy, po których krzywa jazda jest (chyba) niemożliwa.
Narkotyki są dla przegranych
  • 961 / 340 / 0
Błagam, nie słuchajcie szkodników mówiących, że 2.5g na początek to minimum. Dobre cubensisy po 1-1.5g robią na styk albo za grubo niektóre osoby na pierwszy raz i to nie z jednym przypadkiem takim się spotkałem. Po co pisać takie brednie i nieświadomie kogoś wjebać w niefajne doświadczenie. Niech zaczną od grama, najwyżej następne razy wezmą więcej.
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 594 z 746
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.