Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7441 • Strona 589 z 745
  • 1945 / 196 / 0
24 grudnia 2020Melodyne pisze:
I warto to podkreślić, że nie na depresję i myśli samobójcze, bo to już by był wystarczająco krzywy pakiet w głowie, aby go narażać na dodatkowe pokrzywienie mocnym doświadczeniem psychodelicznym.
A ja jestem coraz bardziej przekonany, że depresja i mysli samobójcze nie są żadnym przeciwskazaniem, wręcz przeciwnie. No i dawki, najchetniej podalbym tak8ej osobie od razu dużo (5g), ale "psikusy" mogą być traumatycznym doswiadczeniem dla osoby nie obytej z psychodelikami. Za to duze dawkimogą być mniej badtripowe. alprazolam doraźnie w przypadku ataku silnego lęku, spotkałem się z taką reakcją.

W ogóle zbadałbym wplyw bardzo duzych, nieprzyjemnych już dawek typu 10-15g (może jeszcze więcej?) na pacjentow z depresją. Ciekawe jest to, że niektóre terapie dzialają gdy pacjent nie wie o co w nich chodzi, terapia bardzo dużymi dawkami zawierałaby taki element, symboliczny można powiedzieć, a oprócz tego tak duze dawki psylocybiny naprawdę wywolują dlugo utrzymujący się dobry nastrój i sposob widzenia świata, ktory mozna określić jako nowa jakość życia. Najpierw jednak trzeba przejść piekło.
  • 61 / 41 / 0
Jako że dostałem, już kolejną prywatną wiadomość związaną z pewnym postem na forum, postanowiłem wrzucić fragment konwersacji tutaj na wątku głównym. Ponieważ uważam, iż jest to bardzo ciekawy wątek i może dyskusja w większym gronie pozwoli na dalsze wnioski. Tekst pochodzi z dłuższego posta, stanowi moją odpowiedź, wrzucam tylko ten najważniejszy fragment :


Obecnie raz na jakiś czas sięgam po 40 około łysiczek, ostatni taki trip był w zeszłym tygodniu. Tutaj mam wrażenie, iż jest to za mało aby połączyć się z jak tłumaczyłeś "wiedzą pokoleń" występuje bardziej wgląd we własną osobę i swoje emocje. Niemniej jednak doskonale rozumiem co masz na myśli bo doświadczyłem tego, a nawet mam wrażenie że czegoś więcej - tego co było i stało u podstaw zjawiska jakim jest wiedza i inteligencja. Nieskończona energia, nieskończona miłość, nieskończona potęga. Czego bym tutaj nie wystukał na klawiaturze to i tak w żadnym razie nie odda tego stanu, jako "grzybonauta" z pewnością to rozumiesz ;) Moje ludzkie emocje zostały "zmiażdżone" do tego stopnia że płakałem dosłownie jak małe dziecko, to co spotkałem było tak piękne i potężne. A do osób nadmiernie wrażliwych że tak powiem nie należę. Więc tak, nawiązując bezpośrednio do Twojej wiadomości, uważam że grzyby faktycznie łączą nas z czymś - co to może jednak być nie mam pojęcia. Myślę że może zależeć to od dawki. Na małych jest to połączenie ze swoją świadomością, wgląd w jej zakamarki. Na średnich/wysokich jest to połączenie ze świadomością wielu ludzi/ wiedzą pokoleń. Na ogromnych jest to połączenie z... absolutem? Nie chcę brzmieć jak obłąkany, dlatego zaznaczam iż sam pomimo przeżycia tego stanu nie przyjmuje powyższych twierdzeń za pewnik - biorę pod uwagę to iż może to być wytwór mojego umysłu. I sam nie wiem, którą z opcji bym wolał ;D

Ktoś chętny podzielić się swoimi doświadczeniami/przemyśleniami?
  • 1935 / 294 / 0
73cf128c904f957b2242fd482e78c2c4 (1).png
cdbf260f9413f0dfc7ac68700e460caa (1).png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
#nalekkiejfazie
  • 499 / 269 / 0
Analityk płakał, jak rysował, ale mniej więcej się zgadzam co do takiego rozrysu.
  • 1935 / 294 / 0
@Goofy67 co sądzisz o grafikach?
#nalekkiejfazie
  • 1433 / 72 / 0
Jakie dawkowanie suszonych McKennai?
Powiedzmy na średniego (wyraźne efekty, ale nie przytłaczające) i na mocnego, ale bez totalnego odlotu?

Znalazłem ogólne info dot. Cubensisów, ale różnią się mocą.
LSD - Piękna i Bestia
  • 1521 / 987 / 7
3g.
  • 434 / 107 / 0
25 grudnia 2020gazyfikacja plazmy pisze:
Najpierw jednak trzeba przejść piekło.

Zgadzam się z tym, o czym pisze gazyfikacja. Wywoływałem u siebie silne przeżycia psychodeliczne (300 µg LSD) będąc w niemalże rozpaczy, za granicą, bez żadnego znajomego w promieniu 200 km, trzeci dzień skręta po długich ciągach na makach. To co przeżywałem, to było prawdziwe piekło, walka o przetrwanie. Ale w pewnym momencie psychika jednak wygrywa i to czyni ją potem jeszcze mocniejszą, tak uważam. U mnie były to co prawda kwasy lub miprocyna, a nie grzyby, ale sama substancja, którą wywołuje się doświadczenie psychodeliczne, nie ma chyba aż tak dużego znaczenia.
  • 53 / 10 / 0
Nie chcę brzmieć jak obłąkany, dlatego zaznaczam iż sam pomimo przeżycia tego stanu nie przyjmuje powyższych twierdzeń za pewnik - biorę pod uwagę to iż może to być wytwór mojego umysłu. I sam nie wiem, którą z opcji bym wolał ;D
@Goofy67, myślę że jedno nie wyklucza drugiego, w naszej głowie jest dużo więcej niż nasze ,,ja'' z którego sobie zdajemy sprawę. Największą częścią psychiki i można powiedzieć naszą podstawą jest nieświadomość zbiorowa która jest wspólna dla nas wszystkich i dziedziczona po odległych przodkach mimo że w dzisiejszych czasach w znacznym stopniu zerwaliśmy więzi z tą pierwotną częścią nas samych. Mniej więcej przedstawił to @mietowy3 na załączonej grafice, dzięki że ją wstawiłeś bo sam bym tego prościej nie ujął. Archetypowe symbole są obecne w motywach mitologicznych wszystkich kultur i religii na całym świecie, a grzyby jak to psychodeliki mają to do siebie że lubią powodować ,,zalanie'' świadomości treściami nieświadomymi czego skutkiem są takie właśnie mistyczne doświadczenia i przejściowa depersonalizacja dzięki czemu są dobrym środkiem do poznawania naszej psychiki która sama w sobie jest jedną z najwspanialszych rzeczy we wszechświecie.

Polecam zapoznać się z psychologią Carla Gustava Junga, w tym roku przeczytałem ,,Psychologia C.G.Junga'' autorstwa jego uczennicy która jest kompilacją jego nauki i w prosty sposób wyjaśnia sprawy, a potem ,,Archetypy i nieświadomość zbiorowa'' autorstwa samego Junga, która jest już dłuższą i trudną do zrozumienia książką, zresztą język nieświadomości nie jest taki logiczny i jasny jak sposob funkcjonowania świadomego umysłu Europejczyka, archetypów nie da się do końca ,,wyjaśnić'' i opisać. Zapoznanie się z Jungiem zmieniło trochę mój sposób patrzenia i cieszę się że akurat przy okazji sięgnąłem po grzyby w dawce heroicznej. :grzybki:
  • 1935 / 294 / 0
@Amarok108 dzięki i fajnie, że ktoś jeszcze w temacie grzybów interesuje się twórczością twórcy psychologii analitycznej / psychologii kompleksów. ja na zgłębianie myśli Junga poświęciłem około rok czasu, miałem taką pracę biurową, że miałem czas na czytanie ebooków, a więc zgłębiłem naprawdę dużo zarówno samego Junga jak i literaturze o Jungu. Niesamowity wkład do humanistyki, ale również czapki z głów przed Freudem i następcami Junga - mam tu na myśli zwłaszcza depth psychology - Erich Neumann, Edward Edinger czy idąc dalej żyjący obecnie Arnold Mindell i jego psychologia zorientowania na proces.

Ale najważniejsze jest nie zamykać się w jednej szkole / paradygmacie i tłumaczyć sobie wszystko w jeden sposób. Inspiracji mam dużo i Jung jest b. ważną, ale jedną z nich, a najważniejszym centralnym programem sterującym moją percepcją jestem JA SAM i to zawsze jest ostateczny punkt oceny wszystkiego co wydarza się w moim życiu. Tymi słowami chcę przekazać, że JA SAM jestem centralną postacią nadającą sens rzeczywistości i tym samym biorę pełną odpowiedzialność za swoje czyny / życie etc.

pozdrawiam!
P.S. fajnie, że powstają zalążki ciekawej dyskusji.
Edit: w każdej FAZIE trzeba znać umiar, nie tłumaczy ona wszystkiego, ale pokazuje inny/kolejny 'aspekt' THE TRUTH / REALITY, inny vibe.
#nalekkiejfazie
ODPOWIEDZ
Posty: 7441 • Strona 589 z 745
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.