Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 579 z 746
  • 2 / / 0
Hej, mam takie pytanie.
Przyjaciel ma growboxa, niedługo będą zbiory. Zaproponował, że zjemy sobie razem pierwszy raz. Ale no, ja mam bardzo duży problem z przełamaniem się, żeby zjeść coś potencjalnie niesmacznego. Baaaardzo wrażliwa jestem. Zwykłych (co prawda, nie do końca smacznych, bo ziomek przesuszył) ciastek z mj :liść: (którą na co dzień kocham) nie mogłam zjeść, musiałam się bardzo zmuszać, a ostatecznie zjadłam tylko 3/4 (chociaż to wystarczyło żebym miała nieziemską fazę). Boję się smaku grzybów, nie wiem czego się spodziewać, jak się przygotować na to; macie może jakieś protipy żeby było smaczniej? :grzybki:
Uwaga! Użytkownik p0sitiv3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 166 / 72 / 0
Tutaj masz cały wątek na ten temat: grzybki-przepisy-t37357.html
Często polecane jest połączenie z czekoladą. Smacznego :grzybki:
"To nie była żadna dzikość serca, jadę stopem, bo nie mam na helikopter, bo nie wynaleziono, kurwa, teleportacji,
i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty.
Chory Psychicznie."
  • 428 / 259 / 0
Grzyby smakują jak... Grzyby. Spróbuj jakiegoś zwykłego i ususzonego, borowika, czy maślaka. Będziesz wiedzieć, czy Ci smakują.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 61 / 41 / 0
Kilka obserwacji jakie mam w tym sezonie - może ktoś z bardziej doświadczonych usserów coś doda od siebie:

1. Mix z różeńcem górskim (rhodiola rosea) - jestem już praktycznie pewien, iż w sposób pozytywny podkręca on działanie grzybów. Ostatnio przy dawce około 35 sztuk i około 2g różeńca miałem bardzo mocny trip - oceniam na przełom 3 i 4 stopnia. Co ciekawe i chyba ważniejsze - oprócz stosunkowo mocnego przeżycia, zauważyłem też ekspresowy powrót do stanu całkowitej normalności, gdy moje przeżycie dobiegło końca. Falowanie obrazu znikło całkowicie, podczas gdy bez różeńca potrafi się utrzymywać prawie przez 5-6 godzin. Trip zaczął się około 10, natomiast o 13 zajmowałem się już codziennymi sprawami z pełną świadomością i kontrolą tego co robię. Czas doświadczenia był więc znacznie krótszy niż zazwyczaj, ale za to znacznie bardziej intensywny - będę sprawdzał dalej.

2. Grzyby parzone/napar pomimo tego iż działają (i to mocno), to jednak chyba działanie to jest inne niż w wypadku świeżych/suszonych. Do rzeczy. Przy naparza/grzybach traktowanych wysoką temp praktycznie nie doświadczam, żadnych efektów wizualnych przy zamkniętych oczach - są one bardzo subtelne. Przy otwartych natomiast wydają się być mocniejsze... Szkoda, bo jestem fanem tych pierwszych ;) Sytuacja wygląda natomiast inaczej przy suszonych/świeżych - tutaj efekty przy zamkniętych oczach są znacznie wyraźne. Czy ktoś z Was też tak ma? Dodam jednak iż jest to tylko moje przypuszczenie - na trip wpływa bowiem cała seria czynników i być może ta obserwacja jest błędna - jestem ciekaw Waszego zdania w tej kwestii.
  • 7 / / 0
zjadlem koko 100 grzyby hoplenderski Hawain mexican Bali z 100 smaartshops
mieszkalem na granicy i bylo hoop hoolnd hoop
dni twmu zjadlam muchomory ...wzale nie bylo trippy ...bylo w dziwni sposob normalnie. Raz bylam buzi, raz oko raz noga raz uszy raz dupa 9 tak dalej ,,,,sle atmosfera bya taka nadwyczajna ,,tylki sie dziwilem moglem normalnie dzialac To Znaczt ze mam personoal disorder i man fuck up my personslity i in 100 of piecec zjebane
  • 2536 / 215 / 0
Pierwszy trip na łysiczkach, bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Testowałem w tym sezonie 2x, raz 11 suszonych-subtelne działanie, za drógim razem 13 świerzych i ledwie co czułem. Wczoraj wszamałem 30 świerzo ususzonych i było mocniej niż się spodziewałem. Byłem nastawiony na coś jak 4homipt, grzyby okazały się dużo głębsze, mistyczne. Niesamowite wyostrzenie widzenia, wszystko stało się ostre, pokój wydawał się obcy. Ciekawy efekt z użytkowaniem telefonu, wręcz mnie odpychał, wydawał się hmmm odrażający. Natomiast czułem wielką chęć na kontakt z naturą, wyjcie do lasu. W uszach wrażenie hałasu, przy zgaszonym świetle dużo przyjemniej, bardzo ciekawe wizuale. Działanie krótkie, początek działania 20:00, 21:20 właściwie lądowanie, zostały lekkie cevy, z zaśnięciem bez większych problemów. Rano dobre samopoczucie, uczucie rześkości, po 4homipt czy DPT poranki bywały ciężkie. Nie ma to jak natura 😁 Następny trip celuje między 40-50, jeśli uzbieram. Życzę wszystkim udanych zbiorów i wysokich lotów.
  • 166 / 72 / 0
@Chantal6 Ty tak zawsze pierdolisz pół English, pół Polish? :korposzczur: Muchomory działają zupełnie inaczej, na niektóre osoby w ogóle nie działają lub powodują zasypianie. To zależy od bardzo wielu czynników, suszenia, przygotowania do spożycia ale też od diety i nastawienia. Nawet wysokie dawki mogą nie zadziałać na każdego. Z muchomorkiem nic nie jest oczywiste. A te efekty, które opisałaś to już jest jakieś działanie. Nie rozumiem fragmentu, możesz to rozwinąć:
22 października 2020Chantal6 pisze:
Raz bylam buzi, raz oko raz noga raz uszy raz dupa 9 tak dalej
Z pewnością nie oznacza to, że
22 października 2020Chantal6 pisze:
mam personoal disorder i man fuck up my personslity i in 100 of piecec zjebane
Jeśli chcesz jeszcze próbować, to polecam wątek o muchomorze i różne opracowania na ten temat, których jest coraz więcej.
"To nie była żadna dzikość serca, jadę stopem, bo nie mam na helikopter, bo nie wynaleziono, kurwa, teleportacji,
i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty.
Chory Psychicznie."
  • 1100 / 265 / 0
@Goofy67 a Ty nie za często te grzybki ostatnio zajadasz? Może tolerancja Ci skoczyła,stąd brak wizuali. Ja akurat napary przedkładam nad jedzenie grzybków, ale to za szybkość wejścia, jakiejś różnicy w działaniu nigdy nie zauważyłem. Może jadłeś za dnia, wtedy jest optycznie słabiej, przynajmniej według mnie.
edit: sorry, widzę, że kompletnie nie zrozumiałem Twojego posta i coś bredzę, ale już zostawię, jakiś mod może usunąć przy okazji, plz
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 428 / 259 / 0
@Goofy67

Tego rożeńca waliłeś w postaci suszu, czy jakiś olejek? Zaciekawiło mnie to, szczególnie że Twoje doświadczenie sugeruje iż grzyby stają się jeszcze przystępniejsze dla ludzi z małą ilością czasu wolnego.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 61 / 41 / 0
@Mario Escobar , zarówno susz, z którego zrobiłem napar (1 mała płaska łyżeczka), jak i ekstrakt 4:1, dwie standardowej wielkości kapsułki. To wszystko spożyłem około 30 min przed grzybami. Oczywiście tak jak napisałem - to moja bardzo wstępna obserwacja w tym zakresie - nie chcę żebyś był później rozczarowany jeśli nie zadziała... ;) Ja będę robił dalsze testy, najbliższy pewnie za kilka dni. Ah co do wypowiedzi @3ldritch to pomimo tego, iż faktycznie nie była ona dokładnie na temat, to jak najbardziej spostrzeżenie jest trafne - tolerancja z pewnością zmniejsza odczuwanie efektów. Ja staram się robić minimum tydzień przerwy, aczkolwiek przed ostatnim tripem miałem jej około 3 tygodnie, a wizuale dalej słabe. Muszę chyba zaryzykować ze świeżymi lub szuszonymi - a tych trochę obawiam się z racji na pasożyty...
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 579 z 746
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.