Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Grzyby z drugiego filmu, który wrzuciłeś od 45 sekundy do minuty.
Widziałem tych kapeluszy niebieskich od kurwy, te jaśniejsze też w tych rejonach w których szukam co sezon.
Fajna sprawa, że szukasz inne gatunki niż ten najpopularniejszy. Też kiedyś muszę się za to wziąć, ostrożność najwyższego stopnia zalecana, to nie są łatwo rozpoznawalne łysiczki lancetowate Trzeba będzie w końcu odwiedzić lasy w celu poszukiwania innych psylocybów.
Gorzej jak by ktoś potem nazbierał takich ,,opieniek" i zrobił jajecznice dla wszyskich w domu.
Swoją drogą łysiczki czeskie podobno są mocniejsze od lancetowatych.
Niektóre gatunki grzybów psylocybinowych nimo posiadania tryptamin psychodelicznych nie odbarwiają się na zielony niebieski błękitny kolor co więcej gatunki nie zawierające psylocybiny i tym podobne potrafią się odbarwiać ma kolory łudząco podobne do tych które znamy.
Więc nie kwestia psylocybiny i innych barwi grzyby lecz enzymy.
Dąże do tego że bez mikroskopu co by można sprawdzić zarodniki nie warto zbierać takich grzybów.
Te mikroskopy chyba nawet można dostać za 500 zl.
Trzeba też pamiętać że w lesię mamy ogrom grzybów bardzo pododobnych to psylocybinowych które są śmiertelnie trujące. Las to nie jest łąka gdzie możemy się pomylić i dostać sraczki.
Czym bardziej rozwinięty ekosystem tym dla nas niebezpieczniej.
Wystasczy popatrzec na lasy tropikalne jakby pójść na 24 godziny do tego lasu istnieje duża szansa że ten las nas ,,zmieni w nawóz" mimo że w naszych lasach byśmy bez problemu przetrwali.
Podobnie będzie z łąką a lasem.
Poprostu trzeba o wiele bardziej uważać.
18 maja 2020owerfull pisze: @PSYCHONAUTA30
Fajna sprawa, że szukasz inne gatunki niż ten najpopularniejszy. Trzeba będzie w końcu odwiedzić lasy w celu poszukiwania innych psylocybów.
Co do odwiedzania lasów, to montuje nowe kozackie kalosze myśliwskie na ten sezon
18 maja 2020Tonic123 pisze: To było by coś, pójść z koszykiem do lasu i nazbierać jakiś bohemica i jakby ktoś pytał co to jest to zawsze można było by powiedzieć że opieńki miodowe.
Gorzej jak by ktoś potem nazbierał takich ,,opieniek" i zrobił jajecznice dla wszyskich w domu.
Swoją drogą łysiczki czeskie podobno są mocniejsze od lancetowatych.
Niektóre gatunki grzybów psylocybinowych nimo posiadania tryptamin psychodelicznych nie odbarwiają się na zielony niebieski błękitny kolor co więcej gatunki nie zawierające psylocybiny i tym podobne potrafią się odbarwiać ma kolory łudząco podobne do tych które znamy.
Więc nie kwestia psylocybiny i innych barwi grzyby lecz enzymy.
Dąże do tego że bez mikroskopu co by można sprawdzić zarodniki nie warto zbierać takich grzybów.
Te mikroskopy chyba nawet można dostać za 500 zl.
Trzeba też pamiętać że w lesię mamy ogrom grzybów bardzo pododobnych to psylocybinowych które są śmiertelnie trujące. Las to nie jest łąka gdzie możemy się pomylić i dostać sraczki.
Czym bardziej rozwinięty ekosystem tym dla nas niebezpieczniej.
Wystasczy popatrzec na lasy tropikalne jakby pójść na 24 godziny do tego lasu istnieje duża szansa że ten las nas ,,zmieni w nawóz" mimo że w naszych lasach byśmy bez problemu przetrwali.
Podobnie będzie z łąką a lasem.
Poprostu trzeba o wiele bardziej uważać.
2 dni od rozpoczecia suszenia wzjadlem takie jeszcze dosc wilogotne (okolo 8g) i było całkiem przyjemnie, oceniłbym na to lekkie 2/5
ponad tydzień później postanowiłem sprawdzic ich pełną moc. wzialem 2,5g suszonych grzybów(według kalkulatorów powinieniem miec dosc mocno) i po dosc ocno wyczuwalnym bodyloadzie nie poczulem praktycznie nic. lekko zmienione sampoczucie na plus, LECIUTKO psychodeliczne myslenie, efektów wizualnych 0. ogolnie moc tego dowiadczenia bym porównał do mocniejszej mikrodawki. czemu tak sie stalo? :D
1.2 dni przed mikro dawkowałem 0.1g grzybów
2. Grzyby nie sa zmielone, po prostu wzialem kilka, zwazylem zjadlem. Mozliwe ze trafiłem na slabsze sztuki?
3. A moze growkit do bani wydal mi takie kiepskie grzyby? Lub przy suszeniu cos zjebalem? Suszylem na szafie na recznikach papierowych 5 dni
Przygotowanie tak jak do innych psychodelikow - posprzatac miejscowke , nie miec nic "na glowie" tego dnia , dobra playlista , przekaski owocowe , napoje i najlepiej jeszcze pomedytowac przed .
maja to do siebie , ze daja taki organiczny , naturalny , dziki trip . Na dzialce blisko roslin , zwierzat bedzie to jeszcze bardziej zintensyfikowane - nie przestraszcie sie
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.