Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Nie bierze jakichś leków, żadnego SSRI? Nie brała w ciągu ostatnich dwóch tygodni kwacha? Nie mieszała grzybów z niczym, nie piła alkoholu?
Spróbujcie za 1-2tyg znowu, niech weźmie na całkowicie pusty żołądek, ew. może spróbujcie Lemon-Tek nawet.
Otóż jest taka sytuacja że naprawdę dobry znajomy zebrał i wysuszył grzybki McKennei, z tego co wiem to są to gatunkowo dosyć mocne grzybki, ja nigdy nie brałem psychodelików bo mam jazdę że mi tak faza może do końca życia zostać xD a więc do rzeczy
Ile tych grzybów na pierwszy raz żeby faza była mocna ale nie przygniotła i żebym miał jakiś kontakt z normalnością? najlepiej w gramach. Moja waga to trochę ponad 60kg jeśli ma to znaczenie.
A drugie pytanko czy np według was grzybki się nadają się żeby pójść sobie później do klubu, baru? Czy lepsza opcja będzie bawienie się w domu
25 stycznia 2020Lubiacy pisze: ja nigdy nie brałem psychodelików bo mam jazdę że mi tak faza może do końca życia zostać xD a więc do rzeczy
Ile tych grzybów na pierwszy raz żeby faza była mocna ale nie przygniotła i żebym miał jakiś kontakt z normalnością? najlepiej w gramach. Moja waga to trochę ponad 60kg jeśli ma to znaczenie.
A drugie pytanko czy np według was grzybki się nadają się żeby pójść sobie później do klubu, baru? Czy lepsza opcja będzie bawienie się w domu
25 stycznia 2020Lubiacy pisze: Dzień dobry.
Otóż jest taka sytuacja że naprawdę dobry znajomy zebrał i wysuszył grzybki McKennei, z tego co wiem to są to gatunkowo dosyć mocne grzybki, ja nigdy nie brałem psychodelików bo mam jazdę że mi tak faza może do końca życia zostać xD a więc do rzeczy
Ile tych grzybów na pierwszy raz żeby faza była mocna ale nie przygniotła i żebym miał jakiś kontakt z normalnością? najlepiej w gramach. Moja waga to trochę ponad 60kg jeśli ma to znaczenie.
A drugie pytanko czy np według was grzybki się nadają się żeby pójść sobie później do klubu, baru? Czy lepsza opcja będzie bawienie się w domu
Rozumienie, że "faza zostanie na zawsze", to jest taki mit pochodzacy od przeciwników jakichkolwiek substancji, które otwierają percepcję, zwiększają poczucie naszej integralności ze światem, a przede wszystkim wyostrzają nasze postrzeganie na sens i wartości naszego otoczenia. To jest wielkie niebezpieczeństwo dla ludzi, którzy lubią kontrolować innych pieniędzmi, stanowiskiem, siłą i władzą. Psychodeliki były niebezpieczne od kiedy zaczęły być używane w celu poznania siebie i świata.
Każde kłamstwo musi zawierać w sobie odrobinę prawdy. "Faza zostanie na zawsze" odnosi się do osób, u których może nastąpić ekspresja genów odpowiedzialnych za pojawienie się w danym momencie schizofrenii. Tylko to są induktory. Czy tak samo można się odnieść do tego, że np. umrze ci ktoś bliski i dostaniesz schizofrenii, to znaczy, że "nie możesz mieć bliskich, bo ci umrą i będziesz mieć fazę na zawsze"? Trzeba znać granice swojej własnej psychiki. Jeśli nie jesteś gotów coś wziać, to nie bierz. Z drugiej strony, jeśli zawsze bedziesz mieć przekonanie, że nie jesteś gotów czegoś zrobić, to nie przekonasz się, czy rzeczywiście jesteś w stanie to zrobić. Dlatego warto robić to powolnymi krokami. Tak w psychodelikach nie zarzucasz 5 lvl mocy psychodelicznej, tylko odrobinę. Sprawdzasz jak działa. Czy jest inaczej. Czy ci się podoba. Masz zabezpieczenie w postaci benzodiazepin w kieszeni. To pomaga.
Grzyby zdecydowanie nie nadają się do klubu. Można by rzec, że to nie ty kontrolujesz grzyby, tylko one cię kontrolują. Pójście do klubu to proszenie się o bad tripa. Obciążająca muzyka może być odbierana wielokrotnie bardziej. Może cię przytłaczać. Twarze osób mogą być demoniczne w świetle. Popsujesz sobie zabawę w klubie. Chociaż też trudno powiedziec, czy warto brać psychodeliki dla zabawy. Z ciekawości tak. Ale dla zabawy. Zdecydowanie nie. Z psychodelikami nie ma zabaw. Musi być okreslony cel. Nawet jeśli nie znasz tego celu - po co bierzesz, często jest to lekcją dla ciebie, że wziąłeś, bo nie wiedziałeś po co, a potem okazało się, że wyniosłeś z tripa jakąś wartość, której wcześniej nie dostrzegałeś.
Możesz zasugerować się dawkami tej tryptaminy:
https://psychonautwiki.org/wiki/Psilocin
Jeśli masz stare trufle, źle przechowywane to załóż mniejszy procent substancji aktywnej.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.