Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
17 listopada 2019nanawacin pisze: jesteś np. w stanie powiedzieć jak często środki "leczące" zwierzęta okazywały się szkodliwe dla ludzi?
Z rzeczy poważniejszych: wstawiałem jakiś czas temu na główną tłumaczenie dużego artykułu o ogromnej (i bardzo zróżnicowanej) grupie leków, które wg badań miały sprzyjać stanom depresyjnym i skłonnościom samobójczym. To chyba już serio można uznać za działanie "szkodliwe"? A coś mi mówi, że w badaniach na zwierzętach tego aspektu nie opisywano...
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
poza tym tak czy inaczej ty (oraz blackgoku skoro cię lajkuje) unikacie odpowiedzi na postawione pytanie. to kiepski sposób na prowadzenie dyskusji. no ale skoro wolicie tkwić w swojej informacyjnej bańce, to nic dziwnego, iż uciekacie w efekt potwierdzenia. trochę szkoda, ale w sumie mogę mieć pretensje tylko do siebie, że na forum dla ćpunów oczekiwałem krytycznego podejścia do ćpania ; ]
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
15 listopada 2019nanawacin pisze: grzyby (psylocyna) szkodzą (konkretnie sercu): http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/b ... 47-156.pdf
w dawce 10 μg/kg m.c. - co stanowi 1/100 dawki DL50.
Dla człowieka ważącego 70kg w teorii LD50 to 1000 krotność dawki odczuwalnej (6 mg) co daje LD50 odpowiadające 6g psylocyny. Dawka 20 mg na 70kg(mniej więcej 3g suszonych psilocybe cubensis) to całkiem spoko trip. Jedna setna LD50 dla człowieka to 60mg co powinno wystrzeli w kosmos :P
2.2.2. Toxicity
Unlike prototypic opioids and sedatives of abuse, psilocybin carries a low risk of overdose toxicity by respiratory depression or cardiovascular events or other causes of death associated with substances of abuse. The LD50 of intravenous psilocybin has been determined to be above 250 mg/kg (with 200 mg/kg killing no animals, and 250 mg/kg killing a small portion of animals (Cerletti, 1958). Its lethal dose in humans has been theoretically estimated at approximately 1000 times an effective dose (Gable, 2004), which is an amount that is likely not possible for an individual to consume when in the form of psilocybin-containing mushrooms.
https://www.sciencedirect.com/science/a ... 0818302296
Badania przeprowadzono na 30 trzymiesięcznych szczurach - samcach szczepu Wistar
Wiem, że nie powinno się tego robic, ale jakby przełożyć te badania na człowieka to musiałby przez 6,5 lata zażywać około 9g grzybów cubensis co drugi dzień
To ja już bym się bardziej o głowę bał niż o serce :P
Niestety w tej publikacji nie ma nic na temat ciśnienia co mnie osobiście ciekawi. Ludzkie tętno to około 100 uderzeń, natomiast szczura 400 uderzeń na minute. Co przy badaniu serca wydaje się dość istotnym czynnikiem. Poza tym badana grupa jest stosunkowo mała (10 szczurów na grupę).
Brakuje też grupy, która przyjmowałaby pslocyne w innych odstępach czasowych.
Nie znam się na zmianach morfologicznych, ale czy one są odwracalne? Jak szybko psylocyna jest usuwana z organizmów szczurów? Bo wiemy, że organizmy posiadają jako tako zdolność regeneracji, wiec przy ciągłym faszerowaniu psylocyna mógł być z tym problem.
"Dosis Facit Venenum"
Nie podoba mi się znów, że za siedlisko P. semilanceata Szczecin wskazał lasy.
Pytanie lepiej jeść swieże czy raczej suszone? Ile zarzucić żeby trip był w miarę spoko (celuje w 4 poziom). Doświadczenie jedynie krajowe łysiczki parę razy, ostatnio jakoś 50 szt. zrobiło robotę ale chciałbym trochę mocniej.
Kurde nie wiedziałem, że hodowla z gotowego growa jest aż tak prosta, niesamowite jak one z dnia na dzień potrafią wyrosnąć skurczybyki.
Pierwsze zdjęcie z wczoraj, a drugie z dziś.
20 listopada 2019nanawacin pisze: to pewnie się mylisz, bo u zwierząt też występują stany depresyjne
Sorry, karma do Ciebie poleciała niechcący
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Jakiś czas temu będąc w Czechach miałem pierwszy raz z grzybami i psychodelikami ogólnie. Było to 2,5g cubensisow. Generlanie przygotowałem się do tripa itd. Wszystko było ok.
Natomiast już w trakcie tripa nie doświadczyłem żadnych myśli... w glowie pustka. Chciałem sobie przemyśleć kilka kwestii ale nic... być może to nie był mój dzień na grzyby, nie wiem. Obraz troche pofalował. Delikatne cevy tez byly... Jednak nie o to mi chodziło. Chciałem przeżyć coś wiecej. Doswiadczyc cudownej mocy psychodelikow o ktorej duzo czytalem.
Jednak jeszcze jedno co mnie zastanawia bardzo mocno. Mniej więcej w połowie tripa doświadczyłem ogromnego smutku. Tak jakbym już nie miał być nigdy szczęśliwy. Nic nie miało sensu. Później, kiedy trip się skończył było już lepiej. Jednak taki stan powracal do mnie tak jakby falowo jeszcze 2 tygodnie po zakończeniu sesji z grzybami.
Czy to normalne?
Teraz kiedy wszystko jest ok to widzę w tym jakiś sens. W pewnien sposób jest mi lepiej, lżej... natomiast nie wiem czy to normalne. Chciałbym jeszcze raz podejść do tematu ale z większą dawką ok 4g.
Mam natomiast lekkie obawy. Co myślicie?
23 listopada 2019Sidolux25 pisze: Siemka, to mój pierwszy growkit. Od pojawienia się pinów do dziś minęło 5 dni, jak myślicie kiedy będą do zbioru? Temu największemu zaczyna się otwierać kapelusz i trochę się strzępi, czy to wina zbyt dużej wilgotności?
Pytanie lepiej jeść swieże czy raczej suszone? Ile zarzucić żeby trip był w miarę spoko (celuje w 4 poziom). Doświadczenie jedynie krajowe łysiczki parę razy, ostatnio jakoś 50 szt. zrobiło robotę ale chciałbym trochę mocniej.
Kurde nie wiedziałem, że hodowla z gotowego growa jest aż tak prosta, niesamowite jak one z dnia na dzień potrafią wyrosnąć skurczybyki.
Pierwsze zdjęcie z wczoraj, a drugie z dziś.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.