Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 520 z 746
  • 28 / 10 / 0
Naturalne jest to że miałem kilka fressbackuw w ciągu 1 tygodnia, a wszystkie podczasz zasypianie albo po przebudzeniu.
  • 1100 / 265 / 0
30 sierpnia 2019Kochanek Heleny pisze:
zjedz 6g suchego
poważnie takie dawki ładujesz? ciekawe, ja nigdy nie czułem potrzeby tak lecieć, nie, żebym się cykał ale jakoś poziom, powiedzmy, 50 łysic zawsze mnie satysfakcjonował
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 437 / 262 / 0
30 sierpnia 2019Kochanek Heleny pisze:
I nie jeb się tak z dawkami. Nie żadne kilkanaście, czy dwadzieścia tylko wiesz już o co chodzi mniej więcej, zjedz 6g suchego. Lepiej żeby było odrobinę mocniej niż oczekiwales niż słabiej.
No nie wiem, grzyby sie nie pierdolą i nie wybaczają, bad trip po nich to coś, czego najgorszemu wrogowi bym nie życzył. Nie żeby walenie dużych dawek było złym pomysłem, wręcz przeciwnie, ale rzucanie się na tak głęboką wodę bez przygotowania to proszenie się o bardzo, bardzo poważne kłopoty.
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 976 / 121 / 0
Jakoś po grzybach ciężko mi sobie wyobrazić bad trip po prosstu. Kilkanaście razy w życiu jadłem i zawsze było bardzo szczęśliwie.
  • 237 / 13 / 0
Sam sie balem bad tripa, ale o dziwo w mojej glowie wszystko bylo w porzadku, czego po np. kwasie czy 1p nie mialem. Jedyne co ejst wytluamczeniem to, ze grzyby za dnai wrzucalem, chce nastepnym razem noca to zrobic i sie przekoanc czy schiza mnie pochlonie i ugrzeznie w akomponiamencie paranoji xd Jesli tak sie stanie to bedzie przednia zabawa
Uwaga! Użytkownik Pompejszyn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1945 / 196 / 0
Z tzw. badtripem nigdy nie miałem do czynienia dłużej niż powiedzmy te kiljanaście minut. Etyczne zachowanie IMO chroni przed nim. Również dotyczące myśli. Poczucie żalu, pretensje, obrażanie się na ludzi i zjawiska to energetyczny atak, rodzaj agresji i powodują zniekształxcenia pola informacyjnego obiektu atakowanego i zgodnie z zasadami samoregulacji również pola osoby atakującej. Jeśli ludzie darzą mnie sympatią, są mi wdzięczni, dobrze mi życzą i ciepło o mnje myślą odbieram to na początku tripa i doświadczam bardzo przyjemnych stanów. Kiedyś wyrządziłem nieświadomie przykrość pewnej dziewczynie, miała poczucie żalu i też bardzo mocno to odczułem. Przygniotło mnie z taką siłą, że trudno to opisać. Ale czułem wdzięczność, rozumiałem, że wiele rzeczy się oczyszcza w tym momencie.

Co do odstępów, kiedyś miałem krótką przerwę, chyba z 10 albo 11 dni od zjedzsnia 50g świeżych cubenów. Użyłem 5g suszonych zalanych sokiem z cytryny ( mój ulubiony sposób, szybko wchodzi a za 5h można iść spać) i trip był niezwykle głęboki ibsatysfakcjonujący. Kumpel zostawił mi palenie, ale grzyby mnje takbusatysfakcjonowały, że nie czułem potrzwby palenia. Wykonałem mnóstwo pracy nad emocjami korzystając z wcześniej poznanych technik, uwolniłem się od permanentnego niepokoju, który towarzyszył mi przed podjęciem nowej, odpowiedzialnej pracy i wyjazdem za granicę. Lęk nie powrócił do tej pory, spotyka mnje wiele tsytuacji mogących uchodzić za trudne i
wszytsko traktuję jak dobrą zabawę, nie stresuję się, mam spokojny i coraz bardziej przytomny umysł. Widzę jak powoli staję się niewzruszony jak skała, coraz częściej obserwuję emocje jak zwierzęta w zoo i nie kieruję się nimi. Wciąż wchodzę w nowe sytuacje by mieć poligon doświadczalny i cały czas się rozwijać.

Grzyby to silna medycyna, warto ppczekać na odpowiednie warunki by ją uszanować w ten sposób, ona na to zasługuje. Warto mieć intencję. Jak masz intencję i wypowiesz ją w odpowiednim momencie to grzyby pokażą Ci odpowiedź, ale nie zamkną na inne doświadczenia. Na tripie mamy do czynienia z silną energią harmonizującą nasz umysł i przywracającą kontakt z wszechrzeczą. Można to nazaać dowolnie, chodzi o sens.

Spróbujcie po dużej dawce zamknąć oczy. Różne rzeczy się lojawiają, zmieniają i znikają. Tak działa przestrzeń, wszytsko się w niej pojawia, trwa i ponownie się rozpuszcza. Obserwujcie co się dzieje ze zrozumieniem, to prices leczniczy. Grzyby uzdrawiają na barfzo głębokim poziomie. Pojawiają się pytania czy to co do tej pory myśleliśmy o świecie jest jedyną słuszną koncepcją, otwieramy się na nowe możliwości. Sztywne poglądy zaczynają się rozpuszczać. To droga do rozwoju, zdrowia i harmonii, ale nie jest wolna od niebezpieczeństw i pułapek. Wraz ze świadomością naturalnie tracimy chęć wyrządzania innym krzywdy, jak ktoś boryka się z problemami z którymi już sobie pirafziliśmy chcemy pomagać. To aktywne współczycie, tylko takie ma sens. Nie jest to użalanie się nad kimś i smucenie się razwm z nim. Jeśli oczywiście idzie w parze z mądrością, współczucie bez mądrośxi jest niebezpieczne, można zrobić krzywdę komuś i sobie. Warto pracować nad pokorą, żeby nie być pysznym, dumnym. Takie podejście zamyka mam wiele możliwości uczenia się od innych, spowalnia nasz rozwój. Blokuje również aktywne współczucie.
  • 1 / / 0
Drodzy. Jestem po zbiorach swojego pierwszego growboxa mckennaii. Zanim zacząłem zabawę przeczytałem trochę na temat hodowli. Wszystko staralem sie robić książkowo - nawadnianie, wietrznie, sterylność, wode ugotowaną do spryskiwacza wymieniałem co tydzień wyparzając wczesniej butelkę itd. Pierwszy problemu to ilość grzyba. Porównując to co maja inni na zdjeciach to moj box ma mniej "dobroci" o jakieś 50%. Wywnioskowałem że może trafiłem na lichą wersje boxa (po wysuszeniu wyszło 13g). Po dwoch tygodniach grzyby wygladaly jak malowane biala łodyga brązowy kapelusz. Chcialem zaczekać az wiekszosc otworzy kapelusze (dla drugiego rzutu) ale niektóre zaczely czernieć wiec zerwałem wszystko. Podczas suszenia kapelusze zaczely sie robić mniej lub bardziej czarne (nie wszystkie) zdjęcie pod linkiem. Możliwe że popepopełniłem błąd przy wyrywaniu bo niektore grzyby wyszly z kawalkiem ciastka. Powiedzcie mi proszek czy to pleśń i czy powinienem je wyrzucić.
https://we.tl/t-SUSKBIR6Dd
  • 19 / 4 / 0
NEH nic im nie jest masz zdrowe grzybki, to normalne że sinieją bo to dzięki zawartej w nich psylocybinie.
ignorance is bliss
  • 52 / 10 / 0
Ile trzeba odczekać po ostatniej dawce benzo, konkretnie chodzi mi o diazepam, aby doświadczyć pełni grzybowych efektów, lub aby były one niezauważalnie "zagłuszone" przez benzo? Wystarczy przeczekać sam okres półtrwania benzodiazepiny, czy dłużej? Na uspokajaczach się nie znam, a pytam tak z ciekawości, bo może mi się niedługo nadarzyć okazja do spróbowania diazepamu, a wiadomo że sezon na łysiczki już w sumie rozpoczęty.
  • 2104 / 458 / 37
diazepam ma bardzo długi czas półtrwania, więc poczekaj z nim aż zjesz grzyby. Zostaw go sobie na inne okazje, albo np. na sen po łysiczkach.
Lubisz koks?
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 520 z 746
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.