Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Co wolisz LSD czy grzyby? (gdybys mial wybrac tylko 1)
LSD
247
39%
Grzyby
389
61%

Liczba głosów: 636

ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 12 z 15
  • 50 / 5 / 0
zdecydowanie grzyby, LSD jest mniej ciekawe i wyrzut hormonów jest dużo słabszy niż przy gribach
Uwaga! Użytkownik cichywedas666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 560 / 9 / 0
Po kwasie nie bardzo wiedziałem co się ze mną dzieje. grzybków jeszcze nie próbowałem-pewnie wkrótce. Za to przypomniał mi się ciekawy dokument o LSD. Policjant w Stanach, który robił nalot na wytwórnie tego syntetyku, wszedł do niej bez odpowiedniego odzienia, jakie mieli ludzie, którzy tam pracowali. Wchłonął przez skórę 200krotność jednorazowej dawki. Zamknęli go w szpitalu w sali dziecięcej bo nie było wolnych sal. Na ścianach były namalowane smoki, które ożyły i zaczęły go atakować. Po latach po takiej porcji miał problemy neurologiczne. Podawał przykłady. Jednym z nich było to, że jak próbował skręcić w lewo skręcał w prawo. Ma jeszcze problem ze wzrokiem- nosił ciemne okulary, ponieważ nawet niezbyt duża ilość światła go oślepiała.
Uwaga! Użytkownik Veramid nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2877 / 255 / 0
zdecydowanie wolę kwasa, to dla mnie takie stuningowane grzyby
  • 293 / 40 / 0
grzyby mają u mnie minus za koszmarny bodyload. kwasa poproszę
Uwaga! Użytkownik CristianoTramaldo jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 692 / 69 / 0
W LSD i innych lizergamidach sie zakochalem, ale nie ma to jak nazrec sie wlasnorecznie zebranymi lysiczkami :D psylocybina pokazuje bardziej fantastyczny swiat niz LSD, No i efekty wizualne sa duzo mocniejsze
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 1821 / 101 / 20
Długo nie miałem okazji zjeść LSD, podczas, gdy z grzybami miałem już sporo do czynienia. Dlatego też po tym mitycznym LSD spodziewałem się znacznie więcej. Czas działania niby dłuższe, choć ostatnie efekty grzybów potrafią trwać jeszcze długo, po ustaniu głównego działania, ale LSD wydał mi się znacznie mniej mentalny i mniej ciekawy. Po grzybach lepiej i ciekawiej się rozmawiała. Wszystko lepiej się robiło. Ten trip, nawet w minimalnej dawce około 30 sztuk, ciągnął się sam i zawsze był pouczający oraz ciekawy, bardzo mentalny i rozkminkowy, ale bywało też mega zabawnie i przyjemnie. LSD mnie trochę zawiodło, spodziewałem się czegoś podobnego albo nawet lepszego niż grzybki, trochę się zawiodłem, na grzybach nie zawiodłem się nigdy, no chyba że wskoczył mi badtrip, ale to już była wina grzybów tylko moja :).

LSD jest moim zdaniem bliżej niż grzybom do zabawki, grzyby są bardziej odkrywcze, bardziej mentalne, bardziej psychodeliczne, bardziej mistyczne i po prostu znacznie ciekawsze.
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
  • 684 / 150 / 1
"no chyba że wskoczył mi badtrip, ale to już była wina grzybów tylko moja :)."


To była jak najbardziej wina grzybów. Nie szukajmy źródła psychoz w niczym innym w czasie gdy jesteśmy pod wpływem psylocyny.
  • 1821 / 101 / 20
No niby racja, chciałem to trochę inaczej ująć. W każdym bądź razie na grzybach nigdy nie było słabo, choć zdarzały się badtripy to jednak zawsze trip był satysfakcjonujący chodz nie zawsze przyjemny.

Z drugiej strony zjedzenie grzybów o godzinie 21 majac na wzgledzie że pozniej czeka mnie powrót przez leśną polną drogę bez światła nie był mądrym pomysłem
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
  • 684 / 150 / 1
Ja się raz idealnie przygotowałem pod tripa, w idealnym okresie życia, a i tak miałem atak paniki, po prostu sobie wkręciłem krzywą fazę i tyle, ale racja, gdybym miał wracać przez leśną polną drogę w ciemności, to też bym się ładnie poschizował %-D
  • 4022 / 356 / 949
owerfull pisze:
"no chyba że wskoczył mi badtrip, ale to już była wina grzybów tylko moja :)."


To była jak najbardziej wina grzybów. Nie szukajmy źródła psychoz w niczym innym w czasie gdy jesteśmy pod wpływem psylocyny.
No nie wiem... skoro efekty skrajnie różne, a grzyby w zasadzie takie same, to jaki sens szukać przyczyny w nich? Logika wskazywałaby raczej na czynnik zmienny, czyli stan psyche i okoliczności zewnętrzne ;-)
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 12 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.