26 listopada 2018W kraju magnolii pisze:

To nie jest pleśń, ale IMO masz zdecydowanie za dużo wilgoci i jeśli się to utrzyma, to możesz złapać syfa. Grzybnia puchacieje i się rozrasta, bo ma dużo wody w powietrzu -> widać po tym, ile jest kropelek na samej grzybni. Na ściankach ok, na substracie raczej wody być nie powinno.

25 listopada 2018gigit pisze:

24 listopada 2018Fatmorgan pisze:

jeśli jest to niebiesko-zielonkawy kolor to może być to naturalna konsekwencja uciśniecia grzyba/grzybni i nie ma się czym przejmować
jeśli rzeczywiście zielony to pleśń i warto to wywalić
bez zdjęcia ciężko powiedzieć

Wyglada jak pleśń i pokrywa male osobniki, zastosowalem wode utleniania i troche ustapiło.
[ external image ]

Jakie sa przyczyny powstania tej plesni?

Zdjęcie jest trochę biedne, ale biorąc pod uwagę takie charakterystyczne białe kropeczki na główkach i mocno puchate nasady pinów, to moim zdaniem masz to samo co kolega wyżej - za dużo wilgoci. W takiej sytuacji trzeba zapewniać dobry przepływ powietrza, bo jak jest duża wilgoć i stojące powietrze, to to jest raj dla syfów i wtedy nawet taka grzybnia jak cubensis (bardzo silna i odporna sama z siebie) może sobie nie dać rady z różnymi dziwnymi zarodnikami fruwającymi w powietrzu.

Ja bym te wszystkie dziwne grzybki wyrwał w pizdu, szkoda się męczyć z ratowaniem wodą utlenioną, bo zasadniczo nie wiadomo, co tam się dzieje. Lepiej wyrzucić niż ryzykować przeszczep wątroby.

Pleśń można stosunkowo łatwo rozpoznać. Zdrowa grzybnia jest śnieżnobiała. Najczęściej spotykane rodzaje pleśni to pajęczynówka i wszelkie zielone syfy. Zielone bestie łatwo rozpoznać (szare lub zielonkawe naloty, NALOTY - nie niebieskosine przebarwienia). Pajęczynówka porasta na grzybni, jest cienka, jak wata cukrowa i mnoży się bardzo szybko. Inne rodzaje inwazji są rzadkie, a skolonizowany substrat jest silny i naprawdę trzeba się postarać, żeby mu zrobić krzywdę.

26 listopada 2018Fatmorgan pisze:

@gigit

tak jak kolega wyżej napisał
pachnie to jakoś specyficznie ?

29 listopada 2018gigit pisze:

Trochę lepsze foto, zielona nadal atakuje niestety. wydaje mi się ze do śmietnika grzybnia...

[ external image ]

29 listopada 2018Fatmorgan pisze:

Wg mnie to jest po prostu grzybnia zarastająca aborty.
Jedyne nie-białe rzeczy które tutaj widzę to podłoże i ślady utleniających się tryptamin tu i tam
Poza tym na powyższym zdjęciu jest na tyle dużo pinów, że aż szkoda byłoby to wyrzucać :)

edit: tak z ciekawości - z czego robiłes okrywę ? to jest włókno kokosowe czy mieszanka torfu z czymśtam ...?