Wydaje mi się, że z wymienionych golden teachery są najlepsze, są łatwe w hodowaniu jak większość cubensisów, a podobno dają jedne z lepszych efektów wizualnych. Ale tak naprawdę to wszystkie odmiany cubensis się między sobą nie różnią aż tak bardzo i wyjdzie właściwie na to samo jak weźmiesz inne. Osobiście bym się nie bawił w strzykawki i ogarnianie zboża, tylko po prostu kupił growkit bo na to samo wyjdzie, a nie trzeba przy nim nic robić, bo wszystko jest gotowe do uprawy.

Siema. Zakupiłem w niedzielę swój pierwszy growkit Golden Teacher. We wtorek 23.10 około godziny 22:00 odpakowałem paczkę i zgodnie z instrukcją, widelcem porobiłem dziury w górnej warstwie po czym zalałem wodą (ok. 20C) i zamknięty growkit odłożyłem na godzinę. Następnie odsączyłem całą wodę i włożyłem pojemnik do foliowego worka, który wcześniej zalałem 0,5l wody zamykając go dwiema agrafkami z zestawu. Growkit leży na szafce, w dzień ma światło ale nie ma bezpośredniego kontaktu ze słońcem. Temperatura to średnio 22-23C, minimalnie 21C. Na drugi dzień 24.10 mniej więcej o tej samej porze delikatnie przewietrzyłem growkit i popsikałem mgiełką po ściankach. Dzisiaj tylko go otworzyłem żeby zrobić kilka zdjęć.
Jestem nowicjuszem jeśli chodzi o hodowle dlatego mam kilka pytań na które odpowiedzi są często sprzeczne, na przykład jeśli chodzi o wietrzeni i pryskanie growita - jak często i czy nie za szybko zacząłem? Jeśli za szybko to po jakim czasie zacząć? Czy po pierwszych zbiorach należy ponownie zalać growkit, z tym że trzeba wsadzić go do lodówki na 12h i póżniej wszystko tak jak za pierwszym razem?
Na koniec wrzucam kilka fotek i proszę o opinie i jakieś porady.

Pozdro


[ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ]

To nie pleśń, a przerastająca grzybnia. Są już pierwsze piny ? bo niestety niewyraźnie to widzę

Siema. We wtorek (23.10) doszedł do mnie mój pierwszy growkit Golden Teacher. Tego samego dnia wieczorem odpakowałem paczkę i zgodnie z instrukcją porobiłem dziury widelcem,

następnie zalałem wodą i odstawiłem na godzinę. Po godzinie odsączyłem całą wodę i wsadziłem growkit do torby foliowej wcześniej napełnionej 0,5l wody. Na koniec oczywiście

zamknąłem torbę zabezpieczając ją agrafkami z zestawu. Growkit leży na szafce, ma światło dzienne ale nie ma bezpośredniego kontaktu ze promieniami słońca. Średnia temperatura

to 22-23C. Na drugi dzień delikatnie przewietrzyłem growkit i spryskałem ścianki mgiełką. Wczoraj otworzyłem go tylko żeby porobić zdjęcia.
Poniżej zamieszczam zdjęcia i bardzo proszę o jakieś opinie czy wszystko jak na razie jest OK.
Nie wiem do końca jak z tym wietrzeniem i nawilżaniem growkitu - czy robić to dziennie? Czy może jest za wcześnie i mam poczekać do pierwszych pinów?

Pozdro

https://ibb.co/cbf5gV
https://ibb.co/mgoQgV
https://ibb.co/h4SPaq
https://ibb.co/mPBjaq
https://ibb.co/kp71MV
https://ibb.co/dqq5gV
https://ibb.co/nqURoA
https://ibb.co/hYr6oA

Jeszcze żadne się nie pojawiły. Chyba jeszcze trochę za wcześnie na nie, nie minęły 2 tygodnie jeszcze

Siema. Mija właśnie tydzień od startu. Czy wszystko jak na ten moment jest ok? (Dwa razy dziennie wietrze i raz dziennie pryskam ścianki wodą, temperatura 22-23 stopnie, w dzień dostęp do światła ale bez bezpośredniego kontaktu ze słońcem).

Edit:
Przed chwilą przyjrzałem się growkitowi dokładnie i nagle zauważyłem dużo malutkich pinów, głównie na obrzeżach.
Czy dać growkit na noc w chłodniejsze miejsce (jeśli tak to w jakiej mniej więcej temperaturze), czy poczekać do jutra?
Wylać wodę z torby foliowej i dwa razy lub częściej psikać na ścianki?

[ external image ]

Siema. Po ukazaniu się pierwszych pinów wylałem wodę z baga i okleiłem growkit dookoła taśmą. Raz dziennie pryskam ścianki, wachluje 3-4 razy dziennie. Poniżej zdjęcia. Dajcie info czy wszystko z nimi w porządku. Dzisiaj mija 9 dzień od startu - pierwsze piny pojawiły się po 7 dniach.

Pozdro

[ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ] [ external image ]

Witam.

Forum przeglądam już od dawna, ale jakoś zawsze wolałem przeglądać niż się udzielać. Mam nadzieję, że wraz z tym postem to się zmieni.

Dwa tygodnie temu kupiłem swojego pierwszego grow boxa. Dbałem o niego utrzymując stałą temperaturę 22-25 stopni celsjusza, wachlując 2-3 razy dziennie i oczywiście nawilżając ścianki.

Upłynął tydzień i pojawiły się pierwsze piny, dzisiaj mija 4 dzień od pojawienia się pinów i nie wiem czy mam zbierać czy jeszcze zostawić. Właśnie dlatego tutaj piszę.

Problem polega na tym, że jeśli dzisiaj do około 22:00 ich nie zbiorę. Najbliższy termin w którym będę mógł to zrobić, będzie dopiero jutro około godz: 20:00. Obawiam się, że w tym okresie przerosną

W załącznikach wysyłam zdjęcia w jakim stanie była grzybnia 1,5h temu.

Prosiłbym o pomoc co w takich sytuacji zrobić, zbierać czy jednak zostawić na kolejne 24h?

Z góry dziękuję.

Ogólnie mam wrażenie, że wszystko wyszło mi jakieś małe, porównując do innych postów w tym temacie.

Grow kit to Psilocybe cubensis „Golden Teacher“.

Przepraszam za zdjęcia takiej jakości, ale nie jestem pewien czy mogę wyciągać boxa z foli w takim etapie rozwoju.

[mention]@Riczi[/mention]
Wyglądają bardzo zdrowo, wszystko gra.

@Ryuk według mnie spokojnie możesz wstrzymać się ze zbiorem, grzybki jeszcze nie strzeliły - kapelusiki nie odkleiły się od nóżek.