Przeczytałem w internecie, że hodowla z growkita jest dziecinnie prosta - i chyba przez to nie przygotowałem się merytorycznie do jej pielęgnacji. Popełniłem podstawowy błąd - w instrukcji było napisane: “Leave the bag closed until the pre-pins start to form” - zrozumiałem, że trzeba trzymać zamknięte przykrywką plastikowe pudełko, nie torbę
Po dwóch tygodniach, kiedy piny się nie pokazywały, zacząłem zgłębiać temat i uświadomiłem sobie swój błąd. Pojawił się nalot, niestety zieolny, przypominający zwykłą pleśń. Of course odkąd zdjąłem pokrywkę, zaczęły też pojawiać się białe pajęczynki - ale nie wiem, czy przez pleśń growkit nie jest do wyrzucenia :/ Co sądzicie?
https://ifotos.pl/z/qqwaqee
i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty.
Chory Psychicznie."
drugiego zdjecia nie moge dodac bo jakis blad http wyskakuje, wic wrzucam na serwer hostingowy
https://ibb.co/ScqWShB
Jak pisałem we wcześniejszym poście sprawiłem sobie kita z Golden Teacherami i podszedłem do uprawy na totalnym luzie, nie przejmowałem się przesadnie sterylnością, wszystko robiłem na oko i pierwszy rzut wyszedł bardzo fajny, sporo dużych i od groma średnich, w drugim sumarycznie było mniej grzybków, ale same giganty 20-30 cm. Jakoś tak wyszło, że nie zabrałem się za trzeci rzut, bo wiedziałem, że nie będę miał czasu na podlewanie i wietrzenie, nie zalewałem, po prostu po zebraniu drugiego rzutu wsadziłem kit do worka i postawiłem przy szafce, żeby potem go wyrzucić, ale stał tak przez tydzień, na pierwszy rzut oka wilgoci było bardzo mało, ścianki worka były suche, ale patrzę na ciastko, a tam 3 małe grzybki, uznałem, że pewnie i tak już pewnie przesuszone, więc nawet nie otwierałem baga, tylko poszedłem spać i następnego dnia miałem już wyrzucać, a tam z trzech zrobiło się kilkanaście grzybków, niedużych, ale bardzo ładnych i zdrowych :D Przewietrzyłem im, obficie zrosiłem i zobaczymy co będzie :D
Matka Natura była dla mnie łaskawa z tą uprawą :)
Pozdrawiam serdecznie
Przeniesiono do odpowiedniego wątku na prośbę użytkownika. - {owerfull}
growkit golden teacher - holenderski
zalałem grzybnie wodą, około 20 stopni i odstawilem na godzine, odsaczylem wode i potem wrzucilem do growbaga i zamknalem, wczesniej prysnalem troche woda
GK stoi teraz na szafce, jako ze godzina pozna to jedynym swiatlem jest to z zarowki na suficie
pytanie co dalej, mam to postawic na parapecie i wystawiac na czesciowe swiatlo dzienne z okna? Czy trzymac w cieniu w domu, w odpowiedniej temperaturze i zostawic na swietle z zarowki? bede wachlowac kilka razy dziennie i pryskac raz do dwoch maksymalnie, co jeszzczce powinienem wiedziec?
temperatura w pokoju 22-25 stopni, czcytalem duzo i ogolnie opinie sa bardzo sprzeczne, troche boje sie ze zwale sprawe
Postaw tak, żeby była dobra temperatura i tyle. Nie doświetlaj, wachlować możesz raz dziennie (większość worków ma dziurki i te pomagają w wymianie gazowej), a pryskaj jak będzie mała wilgotność (jak krople na ściankach są, to znaczy że dobrze).
Przy growkicie łatwiej zjebać się nim zbytnio "opiekując" niż zostawiając go w spokoju.
Reszta jak kolega wyżej napisał, najlepiej olać sprawę i się nie spuszczać. Wietrz raz, psikaj co dwa PO ŚCIANIE TORBY, nigdy nie bezpośrednio na grzyby czy ciastko (choć Ty je krótko moczyłeś, ono samo w sobie powinno dawać dużo wilgotności, więc raz dziennie w Twoim przypadku będzie ok).
Światło jak najbardziej, byle nie słoneczne. Nie po to się chroni kolonizującą się w słoikach grzybnię przed światłem, żeby uniknąć wzrostu grzybów, żeby w pełni skolonizowaną tak traktować. Przecież chcemy, żeby szybko urosły.
Zwykłe dziennie wystarczy.
Dzięki za miłe słowo w prywatnej wiadomości. Mam nadzieję, że to nie problem, że odpisałam tutaj.
MushLove
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.