czesc,

szkoda ze tak to sie skonczylo, zapowiadaly sie ladne zbiory (gdybys dokupil HPS na kwitnienie).

Na szczescie nie straciles duzo czasu, zaczynaj od poczatku - miesiac naprawde szybko minie.

Zawsze jak sadzisz rosliny to posadz 2x wiecej niz chcesz miec docelowo, mozna sobie przyjac ze 50% bedzie zenskich.

pozdro.

strasznie sie wyciagnela, ale to nic ;) mam wysokiego boxa
[ external image ]

f2 z nirvany, jeszcze nie pokazala plci ;)

Ps. ładny krasnoludek/rumcajs? w tle ;)

ww zaczyna kwiatnac, ale razem z kwiatkami (zenskimi ;) ) liscie zaczely zolknac... nie jest to wina nawozow, niedoborow, dolomitu, ziemi, bo grapefruity zareagowaly calkowicie inaczej
[ external image ]

[ external image ]

teraz wyglada tak

[ external image ]

na weg nie bylo problemow, co moze byc nie tak? kiedy ww kwitnie na out? bo teraz jest na greenhous, i nie wiem czy reweguje czy bedzie kwitla dalej skoro juz pokazala plec?

cale szczescie ze powoli znowu zaczyna sie zielenic ;)

[ external image ]

witam wszystkich po długiej przerwie
cóż po tamej uprawie w której miałem pecha i trafiły mi się 2 męskie, posadziłem nastepne 2 rosliny
prawie szlak mnie trafił kiedy obie z następnej seri rośliny pokazały męskie preflowery, ale później spostrzegłem że na jednej z nich pojawił się charakterystyczny dla żeńskich roślin bubek z białym V, oczywiście herm, nie chciało mi się zaczynać następnej uprawy więc pomyslałem że zobacze co z niej/niego wyrośnie. Wkońcu i do mnie uśmiechneło się szczęście bo roślina okazała się w 95% żeńska, męskie bubki starałem się obrywać, ale zawsze się coś przegapi, więc ostatecznie razem ze zbiorami(15-20g) miałem jakieś 20-30 shermionych nasion
fotki:
3-4 tygodni przed zbiorami:
http://img490.imageshack.us/my.php?image=k1uj3.jpg
http://img490.imageshack.us/my.php?image=k2ny4.jpg
http://img490.imageshack.us/my.php?image=k3do2.jpg
http://img295.imageshack.us/my.php?image=k4bb0.jpg
pare dni przed ścięciem:
http://img490.imageshack.us/my.php?image=4lr5.jpg
http://img490.imageshack.us/my.php?image=5uh0.jpg
http://img490.imageshack.us/my.php?image=6pe5.jpg
http://img490.imageshack.us/my.php?image=7ai4.jpg
http://img490.imageshack.us/my.php?image=8mg3.jpg

po ścięciu suszyłem zioło jakieś 5dni, paliłem od razu po suszeniu, więc konserwowało się tylko to co nie zostało jeszcze spalone:) smak przez to nie był najlepszy, ale nie narzekałem
przy obrywaniu kwiatków od łodygi moje palce zrobiły się strasznie lepkie, pozdrapywałem wszysko z palców i zrobiłem z tego kulkę (śr. +-8mm) którą później spaliłem w fajce wodnej, jeden z mocniejszych # jakie paliłem,
robiłem jeszcze haszysz metodą rajstopową z małych liści, tez był niezły, ale bardziej przypadł mi do gustu ten pierwszy
samo zioło również było mocne, kto nie zapalił mówił że jedno z tych mocniejszych, faza była dosyć przyjemna, jednak zejście było strasznie zamulajace i wymóżdzające, na dodatek strasznie się przedłużał powrót do świeżości ;]
fotka zbiorów (bez paru g)
http://img295.imageshack.us/my.php?image=zuj8.jpg