Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
london5 pisze:Podobno jest jeden kanna, który działa ponad trzy dni. Święty Gral jaracza - zakonnika.
Hehe trzy dni na karze. Lufka wypalana co drugi.
Ciekawe czy ktoś z dużą tolerancją dałby rade walczyć. xD
Mnie najbardziej zryła smartshiva od sieci Smartszop
Siedziało tam chyba JW-073 w dużym stężeniu ale pewnie coś jeszcze to kosiara była normalnie.
Przez to gówno nerwicy lękowej sie nabawiłem
Swego czasu ja się zabujałem w mieszance Mr. Grzmot. Na próżno szukać w necie starych opakowań bo większość to istne ćpuńskie lost media, ale nawet o niej po takim szmacie czasu idzie dowiedzieć się z forum coś więcej: A tutaj jeden z moich ulubieńszych i pierwszych angielskich karaczy, (podobno) na 5F-AKB48 + 5F-PB22. Robiło to sporą furorę u mnie na rejonie jak zbanowali amke tzn już wtedy wysyłała gnojów do szpitala ale i tak prawdziwy szał był trochę później jak nastała era cziquity.
https://hyperreal.info/talk/glosowanie-logo-narkopedii-t78311.html
Zawierało MDPV.
Kurwa, jak to wciągało, jarało się i jarało.
A na potwierdzenie tego można było chociażby przytoczyć mieszaankę która wszedła chwilę przed akcją zamykania tzw. Voodoo co miało przebvijać cię na wylot. I faktycznie przebiło pare małolatów.
Po delegalu i zamknięciu legalnych sklepów zatruć było setki.
Kupiłem pierwszy lepszy spice o nazwie Cherry Bomb. Paliłem go parokrotnie w przeszłości ale na bank miał zmieniony skład. Najprawdopodobniej była to MDMB-CHIMINACA bo działała z opóźnieniem. To tylko moja teoria ale najprawdopodobniej stężenie kannabinoidu było w niej ponadprzeciętnie wysokie ażeby właściciele szybciej się pozbyli zalegającej chemii na półkach.
Z własnej głupoty i lenistwa dostałem jednej z najpotężniejszych kar w życiu - nie chciało mi się kręcić jointa więc wyjąłem ustnik z papierosa i wpierdoliłem tam trochę większą szczyptę suszu. Zapaliłem to w uchylonym oknie i było mw ok północy, ale ocknąłem się jakoś po 6 rano w rozjebanym pokoju; telewizor na podłodze, totalny rozpierdol, meble ujebane krwią i dziura w nodze wielkości palca - blackout, nic nie pamiętałem. Ojciec blady i wkurwiony bo nie poszedł do pracy, nagrał mnie telefonem jak dostaje drgawek na podłodze i jak mnie polewa w wannie wodą kiedy drę mordę w konwulsjach.
Pamiętam za to przymusowy detox, cold turkey w warunkach domowych. Nigdy nie nabawiłem się skręta po opio ale po kilkumiesięcznym ciągu jarania praktycznie dzień w dzień to był praktycznie ten sam koszmar.
Pierwsze 3 dni były najgorsze, przebudzanie sie w nocy co godzinę cały spocony, rzyganie i biegunka, rozpierdol psychiczny, że nie potrafiłem sie z nikim normalnie porozumieć. Kolejny tydzień ciężka depresja, byłem w stanie jedynie wyjść po piwo do sklepu i leżeć cały dzień w łóżku. Pózniej już było trochę lepiej ale jak tylko czułem ten smród palonej gumy na mieście to dostawałem lęków.
Zdarzyło mi się jeszcze w przyszłości przyjarać kilka razy z jakimiś ciężkimi smackheadami jak zeszło to do całkowitego podziemia ale to już nie był ten sam spice jak zaczynałem. Teraz to co śmiga na ulicy to ciężki rynsztok, ta sama półka co crack. Powala i odcina tak samo jak fentanyl.
https://hyperreal.info/talk/glosowanie-logo-narkopedii-t78311.html
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.