Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Najlepsze były akcje w cugu, jak 3ml nie mogło mnie uśpić, za to logika i rozsądek były już w śpiączce od bardzo dawna. No to chuj, jeszcze trójka. 6ml to trochę dużo, no ale jakoś trzeba przeżyć, c' nie? Ok, w polu widzenia latają niebieskie kropeczki, drgawki miotają zeszmaconym ciałem. Pora znaczy gasić papierosa i iść spać. Chciałbyś. )
W dawkach 4ml+ na chwile traciłem przytomność, po czym wstawałem na zerwanym filmie i odpierdalałem takie maniany, iż to cud, że jeszcze żyje. Np po ów 6ml wstawiłem wodę na czaj (odkręciłem gaz, nie podpaliłem go :nuts: ), i upierdoliłem sobie kanapeczkę z masłem orzechowym, biegałem z nią nago po domu odbijając się o ściany i coś bełkocząc. W końcu wyjebałem się i walnąłem ryjem o otwarte dzwiczki szafki, tracąc przytomność z kanapką załadowaną w paszczę. Dobrze, że się nie udusiłem- fakt, że zacząłem rzygać bardzo mi pomógł. Mam teraz ładną szramę na ryju- doszedłem poszlakowo o co jebłem, po kroplach krwi. Jak już wróciłem z toksykologii.
Później zamiast dojebać 6ml próbowałem zachowawczo polać 4. Wpadłem w taki amok, że pięciu chłopa nie mogło mnie utrzymać. Byłem leczony objawowo jak po przedawkowaniu stumulantów, obudziłem się z bardzo spłyconym i wolnym oddechem- w dwa dni pod rząd jak trafiłem do szpitala tak mnie nafaszerowali rolkami, że trzeźwiałem kolejne 2,5 doby, ale przynajmniej nie telepało mnie później w psychiatryku.
Teraz dam nagłupszy przypał, którego żałuje jak skurwysyn. Polałem na sen, zerwał się film, po czym obudził mnie telefon "NW, błagam przyjedź, blabbla". Niewiele myśląc (a raczej wcale) wziąłem kluczyki do służbowego busa ojczyma, bez dokumentów, z bluzą zarzuconą na gołą klatę jechałem tym wehikułem w stronę celu, ale coś mi kurwa kiepsko to szło. Z tego co pamiętam musiałem stale łapać noddy, bo miałem stop-klatki, tak, że byłem w jednym miejscu, a następnie teleportowałem się 300m dalej. W końcu przejechałem cel (przespałem go chyba) więc próbowałem wycofać. Było ciasno, a samochód okazał się prawie nie mieć hamulców. Wylądowałem w rowie. Obok posesji brata mojego ojczyma.
W ogóle można by tak napisać całą Epopeję przypału, tyyyle tego było. A gbl + benzo? To jest dopiero Matrix. :diabolic:
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Kilka tyg prędzej zostałem obudzony z chujem w reku przez matke jak waliłem kapucyna przy jej lapku
Venula pisze:Po jakiś 2 ml pełna energii biegałam, skakałam po mieście i tańczyłam. Moja świetna zabawa zakończyła się uśnięciem przy stole knajpie. Było mi po tej drzemce tak ciężko, że ledwo się doczłapałam na chatę.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
a drugi raz ze znajomkami tez nic nie pilem polalem sobie odbilem sam na kebaba i jak go zjadlem to bomby nagle dostalem ze sie zataczalem z zamknietymi oczami nie wiedzialem gdzie jestem. a z tym kebabem to pewnie goracy byl i wchlanianie sie przez to przyspieszylo i nagle bomby dostalem jak polewka wweszla wczesniej takich odlotow na miescie nie dostawalem moze wina sortu. Od tego momentu ostroznie podchodze do tematu polewania, zalezy mi na tym zeby przypalu sobie nie robic bo to kurwa dziwnie wyglada jak gosc spi i idzie
Ja zrobilem ostatnio testa sortu na 1ml i po polewkach 1ml co 30 minut po 5tym polaniu juz walczylem ze soba, w nagrzanym od goraca autobusie :D Co najlepsze to byl drugi przystanek trasy, malo ludzi bylo ale wsiadalem z fajna laseczka ... wtedy wyjabane, dalem myslalem ze jestem cool :D tera na czysto juz wolalbym pelen autobus starych bab, pomyslaly by ze jakis Nałkoman co Dopalacze zarzyl Marihuaninem dożylnie poszly bo do kosciola i tyle :D
imo Temperatura otoczenia czy wewnetrzna ma znaczenie.
Wiem tez ze troche za duzo polalem, ostatnia powinna byc raczej za godzine.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Warszawiak pisze:no kurwa ja mialem w ostatnim miesiacu jazde ze mnie moja dama odprowadzila do domu a nic nie pilem za czeste polewki
a drugi raz ze znajomkami tez nic nie pilem polalem sobie odbilem sam na kebaba i jak go zjadlem to bomby nagle dostalem ze sie zataczalem z zamknietymi oczami nie wiedzialem gdzie jestem. a z tym kebabem to pewnie goracy byl i wchlanianie sie przez to przyspieszylo i nagle bomby dostalem jak polewka wweszla wczesniej takich odlotow na miescie nie dostawalem moze wina sortu. Od tego momentu ostroznie podchodze do tematu polewania, zalezy mi na tym zeby przypalu sobie nie robic bo to kurwa dziwnie wyglada jak gosc spi i idzie
Czyzby przypadkiem nie marzysz o chwili drzemki i jest to jak najbardziej normalne?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.